24-letni elblążanin Rafał Pietkiewicz uczestniczy w dwumiesięcznym stażu w akademii piłkarskiej Benfica Lizbona, uznanej w zeszłym roku za najlepszą na świecie. Do 22 grudnia będzie brał udział w treningach i obserwował trenerów z najwyższej światowej półki. - Oprócz samego funkcjonowania akademii i sposobu szkolenia zawodników, chciałbym dowiedzieć się jak wygląda skauting klubu, a także poznać działania marketingowe i komercyjne drużyny z Lizbony - mówi Rafał Pietkiewicz, który podzielił się z nami swoimi wrażeniami z pierwszego tygodnia pobytu w stolicy Portugalii.
Rafał Pietkiewicz zakwalifikował się do udziału w projekcie "Portugalski Wzorzec Piłkarski", który realizowany jest przez Centrum Odkrywania Młodych Talentów 2012 z siedzibą w Bolesławcu. Jest jedną z 8 osób z całej Polski, które biorą w nim udział.
Zdecydowałem się uczestniczyć w tym projekcie ze względu na zamiłowanie do piłki nożnej i chęci rozwoju w zawodzie trenera. Jestem świadomy, że jest to ogromne wyróżnienie i z pewnością będę chciał maksymalnie wykorzystać otrzymaną szansę. Oprócz samego funkcjonowania akademii i sposobu szkolenia zawodników, chciałbym dowiedzieć się jak wygląda skauting klubu a także poznać działania marketingowe i komercyjne drużyny z Lizbony
- tłumaczy Rafał Pietkiewicz.
Na początku przez miesiąc elblążanin wraz z całą grupą przeszedł miesięczne szkolenie z języka angielskiego oraz podstaw języka portugalskiego. W Bolesławcu uczestniczył również w treningach grup młodzieżowych lokalnych drużyn piłkarskich KS Talent, COMT i Eskadra oraz wykładach prowadzonych przez dyrektora Zagłębia Lubin (dr. Krzysztofa Paluszka) - jednej z najlepszych akademii piłkarskich w Polsce.
Głównym punktem projektu jest dwumiesięczne szkolenie w akademii SL Benfica Lizbona. Elblążanin przyleciał do Portugalii w zeszłym tygodniu. Jak upłynęły mu pierwsze dni w Lizbonie?
Pierwszy tydzień w Lizbonie to czas na aklimatyzację. Podczas tych dni zapoznawaliśmy się z okolicą, a także zwiedziliśmy takie miejscowości turystyczne jak Cascais i Cabo da Roca. Najważniejsze wydarzenie miało miejsce w środę, w oddalonej o 20 km miejscowości Seixal . Wtedy to po raz pierwszy przekroczyliśmy progi Akademii SL Benfica. Otoczony płotem, kompleks 9 boisk piłkarskich wraz z bursą, siłownią, restauracją i innymi obiektami, z których na co dzień korzystają zarówno zawodnicy akademii jak i pierwszego zespołu, zrobił na nas duże wrażenie. Ponadto w czwartek zwiedzaliśmy muzeum klubu, a w piątek oglądaliśmy z trybun ligową potyczkę Benfiki Lizbona z Paços de Ferreira, w którym gospodarze wygrali 3:0
- opowiada Rafał.
Młody elbląski trener przez pierwsze dni miał również okazję obserwować i analizować treningi zespołów młodzieżowych, a także podziwiać wyszkolenie techniczne młodych zawodników podczas turnieju, w którym wystąpiły takie drużyny jak: Benfica Lizbona, Manchester United, Arsenal Londyn, Atletico Madryt, Zenit Sankt Petersburg, czy Aalborg.
Najbliższe dni zapowiadają się bardzo intensywnie. Od poniedziałku rozpoczęliśmy zajęcia na terenie akademii, które rozpoczynają się zazwyczaj o 10, a kończą nawet o 21. W tym czasie uczestniczymy w prezentacjach dotyczących: model gry SL Benfica, treningu bramkarskiego, skautingu czy sposobu odżywiania, a także obserwujemy treningi grup młodzieżowych. Wisienką na torcie był wtorkowy mecz Ligi Mistrzów pomiędzy Benfiką Lizbona a Dynamem Kijów
- relacjonuje Rafał Pietkiewicz.
Kolejne tygodnie, aż do świąt Bożego Narodzenia zapowiadają się równie ciekawie. Po powrocie z Portugalii Rafał Pietkiewicz rozpocznie dwumiesięczny staż w wybranym klubie w Polsce. - Nie ukrywam, że w kręgu moich zainteresowań są kluby: Legia Warszawa oraz Zagłębie Lubin, a także rodzimy klub Olimpia Elbląg - przyznaje Rafał.
W trakcie odbywania stażu, uczestnicy projektu mają zagwarantowane również podniesienie kwalifikacji trenerskich. W wypadku Rafała Pietkiewicza będzie to kurs UEFA B. Jakie plany po zakończeniu projektu ma elblążanin?
Po zakończeniu projektu w dalszym ciągu chciałbym zajmować się szkoleniem młodzieży i podnoszeniem swoich kwalifikacji trenerskich. Praca ta sprawia mi ogromną satysfakcję, zwłaszcza gdy widzi się efekty swojej pracy, a także radość dzieci przychodzących na treningi. Ponadto w dalszym ciągu chciałbym rozwijać się w branży marketingowej i zdobywać kolejne doświadczenie i umiejętności przydatne w tej dziedzinie
- zaznacza Rafał Pietkiewicz.
ale ciacho
wielki mi trener haha, dziw ze go przyjeli
Jak on trenerem, to mówcie mi Matka Teresa:)) D... niezła, ale nic poza tym - do tomekl - heterokatolik i do tego głupi:))
"pojechał gasić światło, ręczniki podawać"
zazdrośnicy!
tomekl masz rację, niezły jest
Gratulacje i powodzenia! Czekamy na powrot trenera!