Zdziesiątkowane plagą kontuzji (Orłowska, Głąb, Tolis, Wacławska) piłkarki ELWO ETNA rozegrały mecz o ekstraligowe punkty z Mistrzyniami Polski drużyną GOL Częstochowa.
Już przed rozpoczęciem spotkania zdecydowanym faworytem sobotniej potyczki były zawodniczki spod Jasnej Góry, także w tym roku walczące o najwyższe cele w Ekstralidze Futsalu Kobiet. Pierwsza połowa potwierdziła przedmeczowe spekulacje, grające całym 14-osobowym składem oraz wysokim pressingiem Częstochowianki dopięły swego i zeszły na przerwę z wynikiem 5:0.
W przerwie sztab trenerski nakazał swoim zawodniczkom uważniejszą grę w obronie i wyprowadzanie szybkich kontrataków. Elbląskie futsalistki starały się wykonywać te zalecenia i dzięki temu wygrały drugą część spotkania 1:0. Honorową bramkę po wzorowo wyprowadzonej kontrze zdobyła Aleksandra Rucińska.
Menager Zbigniew Urbaniak: - W pierwszej połowie zespół popełnił za dużo błędów w kryciu i pozwolił gospodyniom na zbyt wiele, co odbiło się na wyniku. W drugiej odsłonie wszystkie dziewczęta zagrały już na maxa, dzięki czemu były równorzędnym rywalem dla przeciwniczek. Wierzę że w kwietniu, w Elblągu zagramy już w zdecydowanie mocniejszym składzie i zrewanżujemy się Mistrzyniom Polski.
Skład ELWO ETNA: Małgorzata Gawryołek, Nina Michalska, Agnieszka Krauze, Paulina Wielgosz, Monika Kurgan, Paula Kamińska, Aleksandra Rucińska.
Już przed rozpoczęciem spotkania zdecydowanym faworytem sobotniej potyczki były zawodniczki spod Jasnej Góry, także w tym roku walczące o najwyższe cele w Ekstralidze Futsalu Kobiet. Pierwsza połowa potwierdziła przedmeczowe spekulacje, grające całym 14-osobowym składem oraz wysokim pressingiem Częstochowianki dopięły swego i zeszły na przerwę z wynikiem 5:0.
W przerwie sztab trenerski nakazał swoim zawodniczkom uważniejszą grę w obronie i wyprowadzanie szybkich kontrataków. Elbląskie futsalistki starały się wykonywać te zalecenia i dzięki temu wygrały drugą część spotkania 1:0. Honorową bramkę po wzorowo wyprowadzonej kontrze zdobyła Aleksandra Rucińska.
Menager Zbigniew Urbaniak: - W pierwszej połowie zespół popełnił za dużo błędów w kryciu i pozwolił gospodyniom na zbyt wiele, co odbiło się na wyniku. W drugiej odsłonie wszystkie dziewczęta zagrały już na maxa, dzięki czemu były równorzędnym rywalem dla przeciwniczek. Wierzę że w kwietniu, w Elblągu zagramy już w zdecydowanie mocniejszym składzie i zrewanżujemy się Mistrzyniom Polski.
Skład ELWO ETNA: Małgorzata Gawryołek, Nina Michalska, Agnieszka Krauze, Paulina Wielgosz, Monika Kurgan, Paula Kamińska, Aleksandra Rucińska.
Elbląskie Towarzystwo Promocji Futsalu ELWO ETNA