W kadrze Olimpii Elbląg obrońców jest sporo. To wiadomo, zespół wyrobił sobie markę solidną defensywą a nie mocnym atakiem. Bramek piłkarze Olimpii strzelają niewiele, więc dobrych napastników trzeba szukać gdzie się tylko da, co jednak czasem nie przynosi rezultatów. Dlatego trudno się dziwić, że Olimpia wyciągnęła z piłkarskich czeluści Rafała Leśniewskiego, ponieważ zawodnik i klub potrzebują siebie nawzajem.
Zapytałem dziennikarzy z Bydgoszczy kim jest ten chłopak. Ich słowa są trochę znamienne, ale i optymistyczne. Mówią, że Leśniewski to piłkarz nie w pełni na Ekstraklasę. Gdyby był, to Ryszard Tarasiewicz trener Zawiszy korzystałby z jego usług w składzie zespołu z Bydgoszczy. Dlaczego akurat przeszedł do zespołu trenera Olega Raduszko – Przyszła propozycja żebym pograł, tego grania dużo nie miałem. Inicjatywę wykazał prezes Olimpii, który zadzwonił i spytał czy chciałbym tutaj przyjść i pomóc drużynie więc się zgodziłem. – mówi Leśniewski. – Chciałem odbudować formę tutaj w Olimpii – dodaje.
To piłkarz, który nie wyróżnia się dryblingiem czy strzałami z dystansu, jednak jego atutem jest gra w polu karnym rywala. Patrząc na skrót spotkania w IV lidze z Zdrojem Ciechocinek to piłkarz potrafi zrobić akcję. To napastnik dobrze grający głową taki „lis pola karnego”. Na takie określenie Leśniewski się uśmiecha – Chciałbym żeby moim atutem była skuteczność, bo chodzi tutaj o to żeby strzelać bramki, nie jedną z 8 sytuacji tylko żeby wykorzystać kilka tych okazji – mówi.
Jego atutami są waleczność i pozytywny charakter. W Bydgoszczy mówią, że to zawodnik, który dobrze współpracuje z partnerami w klubie, jest lubiany. Zresztą widać, że jest uprzejmy i na konfliktowego nie wygląda. Występował już na tym poziomie rozgrywkowym w Nielbie Wągrowiec. Jego statystyki w tym klubie były świetne. W sezonach 2009/2010, 2010/2011 zdobył 37 bramek. Potem przeniósł się do Zawiszy. Najpierw był rezerwowym jednak zdołał wywalczyć pozycję w pierwszym składzie i strzelał bramki w pierwszej lidze. W następnym sezonie rozpoczął od zdobycia 4 goli w Pucharze Polski jednak to nie dało mu miana jednego z podstawowych graczy w tym klubie. Zawisza walczył o awans do Ekstraklasy i konkurencja w osobach Pawła Abotta czy Tomasza Chałasa była zbyt silna. W tym sezonie grał w rezerwach i zdobył tam 4 bramki.
Rafał Leśniewski został wypożyczony Olimpii do końca rozgrywek
Spotkanie rezerw Zawiszy
Więcej takich informacji,dobrych informacji.
dobry artykuł. mam nadzieję, że Leśniewski sprawdzi się w II lidze a dwójka w ataki Kołosow & Leśniewski to by było coś :)
Nareszcie ciekawe ruchy w składzie Olimpii