W zaległym meczu 18. kolejki II ligi wschodniej Olimpia Elbląg tylko zremisowała 0:0 ze Stalą Rzeszów. Kluczowy moment meczu miał miejsce w 62. minucie, kiedy bramkarz Olimpii Aleksiej Rogaczow nie wykorzystał rzutu karnego. Później czerwoną kartkę otrzymał Tomasz Lewandowski i Olimpia musiała bronić bezbramkowego remisu.
Po pierwszych 25 minutach wyrównanej gry to goście z Rzeszowa byli bliżsi objęcia prowadzenia. Pierwsze ostrzeżenie dla obrońcow Olimpii nadeszło w 26. minucie, kiedy sam na sam z Rogaczowem był Szela, ale strzelił zbyt lekko. Od tego momentu już do końca pierwszej połowy było gorąco pod bramką Olimpii. Prawdziwą huśtawkę nastrojów miał bramkarz Olimpii. Dobre interwencje Rogaczow przeplatał fatalnymi kiksami - w 29. minucie sprowokował groźną sytuację nie trafiając w piłkę na 16. metrze. Po chwili zaliczył "pusty przelot" przy dośrodkowaniu. Na szczęście te błędy nie przyniosły konsekwencji w postaci bramki dla rywali. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy znowu szczęście sprzyjało naszej drużynie - po rzucie rożnym Rogaczow popisał się świetną paradą kiedy niemal zaskoczył go Ichim, a dobitkę głową wybił z linii bramkowej Nadijewski.
Druga połowa rozpoczęła się podobnie jak pierwsza - od wyrównanej gry, choć ze wskazaniem na gości. Olimpia jednak doczekała się swojej szansy na 3 punkty w 62. minucie. Z lewej strony boiska Kopycki dynamicznie wbiegł w pole karne i został sfaulowany przez Arkadiusza Barana. Choć były wątpliwości czy faul rzeczywiście miał miejsce w obrębie szestnastki to sędzia bez wahania wskazał na rzut karny. W tym momencie ku zdumieniu wszystkich kibiców do piłki podszedł bramkarz Aleksiej Rogaczow i wykonał "jedenastkę" najgorzej jak tylko mógł. Prosty strzał z łatwością wybił przed siebie Wietecha. Ten nieodpowiedzialny eksperyment trenera Olega Raduszki mógł zakończył się jeszcze większą katastrofą, bowiem piłkarze Stali byli bliscy wyjścia z groźnym kontraatakiem pod nieobecność Rogaczowa w bramce.
To jednak nie był koniec złych wiadomości dla Olimpii. W 64 minucie drugą żółtą kartkę (pierwszą dostał 4 minuty wcześniej za przepychanki na środku boiska) otrzymał Tomasz Lewandowski i Olimpia zamiast atakować i walczyć o 3 punkty musiała w osłabieniu ratować 1 punkt. Trener Raduszko musiał zdjąć napastnika Kamila Kopyckiego i wprowadził obrońcę Bartosza Broniarka. Choć piłkarze Stali mieli przewagę już do końca spotkania to nie zdołali pokonać Rogaczowa i ostatecznie mecz zakończył się bezbramkowym remisem.
Zobacz zapis relacji LIVE - minuta po minucie
Olimpia Elbląg - Stal Rzeszów 0:0
Olimpia: 1. Aleksiej Rogaczow - 11. Michał Ressel, 5. Oleg Ichim, 2. Tomasz Lewandowski, 4. Witalij Nadijewskij - 7. Kiriłł Raduszko (79, 16. Tomasz Sedlewski), 13. Rafał Pietrewicz, 6. Anton Kołosow, 27. Kamil Graczyk (80, 20. Rafał Lisiecki), 8. Piotr Skokowski - 23. Kamil Kopycki (69, 3. Bartosz Broniarek).
Stal: 33. Tomasz Wietecha - 6. Saša Kovjenič, 15. Damian Jędryas, 5. Arkadiusz Baran, 16. Konrad Hus - 11. Andreja Prokić (63, 9. Konrad Maca), 21. Łukasz Krzysztoń, 77. Paweł Alancewicz, 10. Daniel Koczon, 7. Tomasz Persona - 23. Ernest Szela (73, 13. Arkadiusz Drożdżal).
żółte kartki: Lewandowski, Ichim - Koczon, Baran, Szela.
czerwona kartka: Tomasz Lewandowski (66. minuta, Olimpia, za drugą żółtą).
sędziował: Mariusz Korpalski (Toruń).
widzów: 400.
II liga wschodnia - sezon 2012/2013 - aktualna tabela, wyniki i terminarz
co za patalach z tego rogaczowa!!!!!!!!!!!!!!! raduszko gdzie jest wierzba cmoku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
dokładnie gdzie jest wierzbaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!??? Ale że bramkarz strzelał karnego to z beki nie mogłem i nie moge ze jest na boisku 10 zawodników a zaden nie chce strzelac karnego ? co to jest ??!!
Z jakiej bajki ty jesteś? Żaden nie chce strzelać karnego? A nie słyszałeś że do karnych trener wyznacza wykonawców. Na pewno są chętni ale trener ma decydujący głos.
Ktos mi powie czego nasz trenejro, bialoruska myśl szkoleniowa uczyl naszych grajkow w przerwie zimowej ???????????? bo chyba nie GRY w pilke nozna !!!!!!!!!!!!!!!!!! przecież oni nawet 3 celnych podan miedzy sobą nie wymienili, a w srodku pola ta stal robila co chciała, nasz lysy, niski napadzior to max 3 liga, a jego kumpel z bodajże 27, chyba Graczyk oddychal rękawami już po 20 min, pierwszej polowy, atak wogole nie istnieje !!!!!!!!!!!!!
No dobrze mówisz zks, Graczyk niech idzie do Zatoki do IV ligi bo tylko tam się przyda i tak jak był 2 lata temu czy tam więcej nie pamiętam to ***a bramek zdobył....
Wierzba panowie jest kontuzjowany!
porazka nie rozumiem tego nie bede komentowac ale powiem tak Olimpia grac kur.. mac i na mecze chodzic kibice frekwencja namawiajcie ludzi
kibicow bedzie coraz mniej z taka gra, browara ludzie kupia predzej niz 2 godziny maja siedziec i ogladac pseudo grajkow, po relacjach prasowych moja noga nie stanie na Agrykoli
Ludziska czego wy chcecie od chłopaków? Takiej gry wymaga od nich super trener. Myślicie że żaden z nich nie potrafi prosto piłki kopnąć? Potrafi. Trener wymaga takiej a nie innej gry. Odbiór i laga, odbiór i laga. Nie realizujesz myśli trenerskiej to nie grasz. W tym jest problem nie w piłkarzach. Tacy jacy są spokojnie poradzą sobie w tej lidze a nawet błysnął by nie jeden gdyby można było grać NORMALNĄ piłkę. Chłopaczki na każdym podwórku to robią. Odpowiedzcie sobie na pytanie- dlaczego tylko Olimpia w tej lidze gra taką prymitywną piłkę?
Spokojnie! Bez nerwów ,to że Rogaczow strzelał karnego świadczy o jego pozycji w tym zespole . Nie wylewajcie się na niego , tylko przypomnijcie sobie ile razy dupsko uratował Olimpii . Powiem tylko tyle , że dawno nie mieliśmy w Olimpii bramkarza tej klasy( nie poszedł do gumaków , chociaż go podchodzili).