Choć pokazali ducha walki i wyrównali wynik meczu, który wydawał się przegranym, ponieśli kolejną porażkę. Ostatnie 3 minuty spotkania okazały się być dla nich decydujące. Doliczony czas gry przyniósł Olimpijczykom zawód w postaci czwartej straconej bramki.
Spotkanie Olimpii z przedostatnią w I lidze drużyną z Polkowic od początku niosło ze sobą wiele emocji. Już w 11 minucie meczu pierwszą bramkę dla Elbląga zdobył grający z numerem 6 Anton Kolosov. Chwile triumfu nie trały jednak długo. Po nieprzepisowej grze piłkarza Olimpii Olega Ichima, który za faul w swoim polu bramkowym na zawodniku Górnika otrzymał żółta kartkę i idący w konsekwencji za nią rzut karny, padł wyrównujący gol. Nie pomogła rewelacyjną forma bramkarza Alekseia Rogaczowa. Swoją szansę w 24 minucie wykorzystał Damian Piotrowski.
Druga połowa rozpoczęła się pokazem zdolności piłkarza Polkowic Grzegorz Kuświka, który strzelił dla Górnika dwie bramki. Pierwszą chwilę po przerwie, bo już w 47 minucie, zaś drugą w 62 po rewelacyjnym dośrodkowaniu w pole karne Olimpii.
W przegranym jak się mogło wydawać spotkaniu, swoje przysłowiowe pięć minut uzyskali zawodnicy Olimpii. Nie tracili oni wiary we własne siły. Mimo iż, nie każdy strzał na bramkę kończył się golem, nie poddawali się. Fenomenalna postawa bramkarza żółto-biało-niebieskich, który wyszedł obronna ręką z wielu niekorzystnych sytuacji, m.in. sam na sam z przeciwnikiem dodała wiatru w skrzydła elblążanom.
Wykorzystując chaos panujący w polu bramkowym przeciwnika, elbląscy zawodnicy zdobyli upragnionego gola.Nadzieje w sercach kibiców Olimpii przywrócił Tomasz Chałas, podnosząc w 69 minucie wynik meczu na 2:3. Prawdziwą burzę oklasków wywołała dopiero wyrównująca bramka, którą po rzucie wolnym (78 minuta) uzyskanym w wyniku faulu zdobył grający z numer 10 Lubenow.
Doliczony przez sędziego czas gry przyniósł decydującą akcję. Z rzutu rożnego swoją szansę wykorzystał piłkarz Polkowic Mateusz Piątkowski, strzelając zwycięską (4) bramkę, która jednocześnie była potężnym ciosem dla dobrze się dziś sprawujących na boisku Olimpijczyków.
Po tym meczu Olimpia spadła do II ligi wschodniej.
Olimpia: 30. Aleksiej Rogaczow - 24. Witalij Nadijewskij, 13. Maciej Scherfchen, 19. Oleg Ichim (61, 4. Nikołaj Borsukow), 25. Adam Banasiak - 11. Michaił Koladko (46, 8. Tomasz Chałas), 7. Andrzej Matwijów, 23. Paweł Czoska, 27. Bartłomiej Bartosiak (67, 20. Rafał Lisiecki), 10. Lubomir Lubenow - 6. Anton Kołosow.
Polkowice: 33. Przemysław Kazimierczak - 20. Dawid Wacławczyk, 3. Marcin Nowak, 8. Piotr Kucharzak, 25. Przemysław Kocot - 14. Damian Piotrowski (77, 15. Damian Ałdaś), 5. Tomasz Salamoński (56, 11. Mateusz Peroński), 7. Krzysztof Janus, 18. Grzegorz Podstawek (68, 17. Mateusz Piątkowski), 16. Maciej Bancewicz - 21. Grzegorz Kuświk.
Żółte kartki:otrzymali: Ichim (Olimpia), Salamoński, Banacewicz, Nowak, Kucharzak (Polkowice),
Sędziował: Paweł Dreschel (Gdańsk).
Paulina Rakoczy, klasa medialna
Już dawno nie bylo tak,żeby na 5 kolejek przed końcem znany był pewny spadkowicz.18 pkt w 29 meczach i trzy zwycięstwa na cały sezon.Nie ma co wynik że hoho.
lol fotki chronologicznie :P
Powiem tak to ze spadamy i jestesmy takim outsaiderem ze az smieja sie z nas to jedno a drugie to ze co mnie martwi ze jest mecz 1 ligowy a tu nawet dopingu niema i to nie pierwszy raz frekwencja marna to juz na 2 i 3 lidze bywalo lepiej czyzby stajemy sie powoli wymarla ekipa????. Jak sie w 2 lidze nie ogarniemy a tez beda ciekawe mecze kibicowsko to sorki ale bedzie tragedia i wstyd przed goscmi jak przyjada. i my chcemy rywalizowac kibicowsko ze Stomilem przeskoczyli nas o glowe przykre ale prawdziwe nawet rozpadajacy sie jeziorak dopinguje i ma mlyn;(
Co na to prezydent?Takiej promocji nieudolności,żenady,afer i blamażu elbląskiego (a może białoruskiego) zespołu sportowego nie pamiętam od dawna.Może nagroda z puli promocji miasta,bo o Dynamo Elbląg jest głośno w całej piłkarskiej Polsce...
Rozgonić to bractwo i dać szmaciankę niech grają na polach za miastem.
Olimpia Co? Ko Ko Ko
Scherfchen poznaniak c**ota sprzedał mecz!
ktos chyba musi tam ostro pogrywac u bukmacherow. raczej nie stawia na przegrane Olimpii, bo to pewne i malo kasy mozna zyskac, ale np obstawia liczbe bramek w meczu.
Pan prezes Konończuk jeśli ma odrobine honoru to za uczynienie z miejskiego klubu przechowalni dla swoich klakierów, nieudaczników którym za brak kwalifikacji płacił niezłą kase,za totalne ośmieszenie klubu na cały kraj,za białoruski eksperyment,za zlekceważenie i nałożenie kuriozalnych cen za bilety na kibiców,za pomijanie wychowanków,za wyrzucenie pieniędzy na transfery kilkudziesięciu piłkarzy w jednym sezonie,za najsłabszy wynik w I lidze od kilkunastu lat,za spadek na 5 kolejek przed końcem ligi,za wyrzucenie z klubu zawodników którzy uzyskali awans.za zarządzanie klubem bez pomysłu i wbrew zdrowemu rozsądkowi,powinien w trybie natychmiastowym podać się do dymisji.To co zrobiono z tego klubu to PARANOJA!!!!!!!!
Dlaczego podczas spotkania Pan komentator przedstawia jako trenera Pana Raduszko skoro na papierze w protokołach meczowych jako trener występuje Pan Akszajew. Pytanie retoryczne, jaka zawodnicy (gra) tacy trenerzry i osoby wokół drużyny