Piłkarze elbląskiej Olimpii pokonali dziś na własnym stadionie GLKS Nadarzyn 1-0, po bramce Kamila Jackiewicza w 9 minucie. Elblążanie po raz kolejny w tej rundzie nie zachwycili swoją grą. Liczy się jednak zwycięstwo, które jak się okazało, dało podopiecznym trenera Jarosława Araszkiewicza, powrót na fotel lidera II ligi. Stało się tak po niespodziewanym, bezbramkowym remisie Okocimskiego Brzesko z przedostatnią Puszczą Niepołomice.
W dzisiejszym pojedynku przed elbląską publicznością zaprezentowała się trójka nowych zawodników, pozyskanych z pierwszoligowego GKP Gorzów Wielkopolski – obrońcy Paweł Grocholski i Paweł Wojciechowski oraz pomocnik Krzysztof Kaczmarczyk.
Pierwsze minuty spotkania zapowiadały się bardzo optymistycznie dla kibiców gospodarzy. Już w 4 minucie piłka wylądowała w bramce Nadarzyna, jednak sędzia nie uznał gola, twierdząc, że jego strzelec Krzysztof Bułka był na spalonym. Pięć minut później Olimpia prowadziła już jednak 1-0. Po świetnym dograniu Bułki, Kamil Jackiewicz głową skierował piłkę do bramki tuż przy słupku.
Po tym trafieniu, gra gospodarzy siadła. Jeszcze gorzej wyglądało to w drugiej połowie. Olimpia grała słabo i nieporadnie, podobnie jak w spotkaniach z Wigrami czy Stalą. Jedyna godna odnotowania w tej części meczu akcja, miała miejsce w 64 minucie. Rezerwowy Anton Kolosow w sytuacji sam na sam, huknął mocno, jednak futbolówka odbiła się od dolnej części poprzeczki i wyszła w pole. Ostatnie minuty to horror dla gospodarzy. Olimpia dała się zamknąć przyjezdnym na własnej połowie. Goście z Nadarzyna byli bliscy wyrównania w 87 minucie, gdy wychodzącego na czystą pozycję napastnika Nadarzyna, sfaulował Paweł Wojciechowski. Sędzia najpierw wskazał na „wapno”, po czym po konsultacji z bocznym arbitrem zmienił swoją decyzję, dyktując rzut wolny tuż przed linią pola karnego i pokazując czerwoną kartkę obrońcy Olimpii. Na szczęście mocny strzał Dawida Sali z rzutu wolnego poszybował nad poprzeczką elblążan. Chwilę później olimpijczycy mogli cieszyć się z 3 punktów w tym meczu.
Po meczu powiedzieli:
Tomasz Matuszewski, trener GLKS Nadarzyn
- Nie chciałbym aby ocena całego spotkania przebiegała przez pryzmat tej sytuacji, która miała miejsce w 87 minucie (kontrowersyjny faul Pawła Wojciechowskiego na wychodzącym na czystą pozycję zawodniku gości – przyp. red.). Znając siłę i potencjał zespołu gospodarzy, walczącego o awans i również znając swoje ubytki kadrowe w tym spotkaniu, drugą połowę nastawiliśmy się, że będziemy grali przenosząc najprostszymi środkami piłkę pod pole karne przeciwnika i próbować tam doprowadzić do jakiejś sytuacji, w której moglibyśmy zdobyć bramkę. Nie dopuszczając przy tym do tego, co się zdarzyło w 9 minucie. Wydawało się, że w tej 87 minucie nasz plan powiódł się, choć oczywiście rzut karny nie oznacza jeszcze bramki. Wobec powyższych dalszych zdarzeń, jedyne co mogę zrobić, to pogratulować trenerowi zespołu gospodarzy zdobycia 3 punktów.
Jarosław Araszkiewicz, trener Olimpii
- W sobotę graliśmy w Resovii całkiem inny mecz. Dwanaście godzin podróży i dzisiaj widać było, że sam nie poznawałem swojego zespołu. Cieszę się tylko z 3 punktów. Ja mam 100% zaufania do zawodników. Nie chodzę po domach i nie sprawdzam co mają w lodówkach. Myślę, że spędzają dzień „na sportowo”. Oni wiedzą o co grają i co mogą zyskać, ale również co mogą stracić. Nikogo za uszy nie będę ciągnął. Przychodząc tutaj powiedziałem, że jeśli mamy awansować, to będziemy to robić po bólach. Każdy mecz który gramy u siebie, czy to dzisiejszy z Nadarzynem, czy wcześniejsze ze Stalową Wolą lub Suwałkami, tak właśnie wyglądał. My na wyjazdach gramy inaczej. Chociaż przegraliśmy 0-4 w Olszynie czy 0-3 w Płocku, to graliśmy piłką. U siebie nie wiem czym to jest spowodowane. Może zbyt duża liczba kibiców przychodzi i niektórym nogi spęta? Chcę podziękować kibicom za wyrozumiałość.
Olimpia Elbląg – GLKS Nadarzyn 1-0 (1-0)
Bramka: Jackiewicz (9’)
Olimpia: Sobański – Żuraw, Grocholski, Wojciechowski, Loda, Kołodziejski, Lubenow, Kaczmarczyk, Bułka (64’ Hałgas), M.Pietroń, Jackiewicz (59’ Kolosow, 90’ Czigladze)
GLKS: Łykowski – Centkowski (20’ Cegliński), Sztybrych, Wojtczak, Sala, Dynarek, Grajek, Charzewski, Wrzesiński, Rembiejewski, Zaniewski (51’ Dzierżawski)
Sędziował: Łukasz Szczech (Białystok)
Żółta kartka: M.Pietroń (Olimpia)
Czerwona kartka: Wojciechowski (88’)
Wyniki pozostałych meczów 31 kolejki: Stal Stalowa Wola - Wigry Suwałki 2-0, OKS 1945 Olsztyn - Resovia Rzeszów 1-1, Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Motor Lublin 1-0, Wisła Płock - Sokół Sokółka 0-3, Okocimski KS Brzesko - Puszcza Niepołomice 0-0, Znicz Pruszków - Pelikan Łowicz 1-1, Stal Rzeszów - Start Otwock 6-1, Jeziorak Iława - Ruch Wysokie Mazowieckie 2-0.
W kolejnym meczu, 32 kolejki Olimpia zagra na wyjeździe z szesnastym w tabeli Motorem Lublin. Mecz odbędzie się już w najbliższą sobotę, 28 maja o godz. 17.
Olimpia meki, ale wygrana! Co do skladu: co w tej druzynie robi Halgas, gra piach. Bula slabnie w oczach, Jaca to... caly Jaca, wolalbym Kolosova, ale on znow nie strzela
Komentarz zablokowany z powodu naruszenia regulaminu!
Jak pokazał ten mecz czy są, czy nie sa kibole na trybunie Olimpia gra tak samo!;) Kibole obrazajcie się dalej nikomu nie jestescie na meczach potrzebni;)
Jackiewiczowi gratuluję, bo dał nam 3 pkt ale i tak uważam że gra słaby sezon. Buła jak na pierwszy mecz po kontuzji zagrał dobrze, nie jest gotowy na pełne 90 minut. Antona to mi żal, bo wiele by chciał i gra z sercem, no ale dziś miał "setkę" i się przewrócił jak .... junior :) naprawdę szkoda bo walki mu odmówić nie można. Koło się rozkręca z meczu na mecz, szkoda że tak pózno, ale lepiej pózno jak wcale :) ogólnie drugą połowę zagraliśmy głupio. Nigdy nasi nie potrafią iść za ciosem i gdy szybko strzelamy gola to potem gramy cofnięci i sami sobie robimy problemy, bo końcówki są wtedy baardzo nerwowe.. Tak wyglądał mecz np ze Świtem. Zwycięzców się nie sądzi. ciężkie mecze przed nami, np z Sokołem który rozwalił ostatnio Okocim i Wisłę :) ale trzeba wierzyć w chłopaków, i sądzić ich po sezonie a nie w trakcie, bo naszym celem nie jest piękna gra tylko awans, a ta kwestia wciąż pozostaje otwartą
BRAWO OLIMPIA SZACUNEK ważne 3 punkty gdzie są Ci którzy tak na Olimpię wieszali psy a ty 2 mecze i 6 punktów już teraz Resovia Baty będą i co!!!!!!!!! warto wierzyć bo to historyczny moment aby olimpia pokazała się o klase wyżej jak i reprezentowanie Elbląga niech UM popatrzy ile dobrego może być ze sportu pozdrawiam
przegrywa źle wygrywa źle,jakie męki ważne że wygrała i jest już bliżej awans do 1 ligi,BRAWO OLIMPIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Patrząc po wynikach to nikt nie chce awansować do I ligi i na tym korzysta Olimpia hehehe. Jaja jak berety
Wreszcie Jackiewicz zachował się jak rasowy napastnik."Koło"również dobrze się spisał.2ga połowa meczu słaba jak na lidera,wiele błędów spowodowanych naporem gości i brakiem kondycji.Proszę sobie zobaczyć panowie od piłki na stronie internet.www.gks olimpia.pl wyniki zachodiego lidera 2ligi!!!
Lider gr. zach.2ligi OLIMPIA Grudziądz,właściwy kontakt internet./www.gks olimpia.com/zdobyła w kol.31pkt.67strzelonych bramek63;25.Wyniki pokazują gdzi jest Olimpia Elbląg!
słuchaj Elg, widać że masz problemy, może viagry spróbuj.. a nie jak dziecko swoje żale wylewasz w komentarzach ... zwycięzców się nie sądzi, jak wolisz oglądać Olimpię Grudziądz, to wypad do Grudziądza