W Elblągu pojawiła się nowa forma aktywnego spędzania wolnego czasu. Jest to całoroczny halowy tor kartingowy. Dodajmy, pierwszy w naszym mieście. W Elblągu dotychczas próbowały zaistnieć dwa podobne tory, ale dziś już nie funkcjonują. W sobotę (7 sierpnia) odbyło się uroczyste otwarcie Speed Center Elbląg, na które przybyło wielu elblążan. - W Elblągu nie mam podobnej formy spędzania wolnego czasu, poza pasjonatami jeżdżącymi na torze motokrosowym w Jeleniej Dolinie. U nas można jeździć i uczyć się jeździć w sposób bezpieczny, w warunkach kontrolowanych. - mówił Paweł Hermanowicz - menadżer toru Speed Center Elbląg.
W minioną sobotę przy ulicy Dębowej 55 odbyło się uroczyste otwarcie toru kartingowego w Elblągu. Tor ma około 300 metrów i dwa kierunki ruchu. Do dyspozycji użytkowników jest siedem gokartów. Dwa gokarty mają moc 6 koni, pozostałe 9.
- Osiągana prędkość zależna jest od gokarta, a także od umiejętności osoby kierującej pojazdem.- mówi Paweł Hermanowicz - menadżer toru Speed Center Elbląg. - Średnia prędkość pojazdu wynosi 30 km/h, ale można osiągać do 60 k/h. Jest to bezpieczne w rekach osoby, która panuje nad pojazdem. Zachęcamy ludzi, aby zaczynali od wolniejszych gokartów. Ci, którzy jazdę na gokarcie mają opanowaną mogą przesiąść się na szybsze i pobijać rekordy prędkości.
Jak się ubrać? Do jazdy amatorskiej wystarczy normalne ubranie, które nie krępuje ruchów. Ważne są buty, zakrywające stopę i obowiązkowy kask.
Podczas sobotniego otwarcia nie zabrakło dzieci. Na gokartach jeździł Jacek Ledwosiński z synami Kacprem i Karolem. Jeden ma siedem lat, a drugi jedenaście. Nie było to ich pierwsze zetknięcie z tym pojazdem. Jak zgodnie przyznają, jazda na gokartach sprawia im ogromna frajdę.
Wbrew stereotypom, tego typu atrakcje sprawiają frajdę także płci żeńskiej.
- Na gokarcie będę jechać pierwszy raz – powiedziała dziesięcioletnia Michalina Tokarska tuż przed startem - Troszkę się boję, ale mnie to pociąga. Wcześniej próbowałam jazdy na motocyklu krosowym.
Dolna granica wieku wynosi siedem lat, lecz najistotniejszy jest wzrost. Użytkownik musi mieć wysokość co najmniej 140 cm, aby sięgnąć nogami do pedałów. W przypadku dzieci wymagana jest także zgoda rodzica oraz podpisanie przez niego oświadczenie, że zgadza się, aby dziecko brało udział w takiej zabawie.
Ile to kosztuje?
- Staraliśmy się utrzymać ceny tak, aby były przystępne dla elblążan – zapewnia Paweł Hermanowicz, menadżer toru i dodaje - Na pewno są mniejsze niż w Olsztynie czy Trójmieście, gdzie są najbliższe tory motokrosowe podobnej klasy.
Ceny
5 minut - 12 zł (na zapoznanie)
10 minut – 25 zł
0,5 h - 70 zł
1 h – 120 zł
5 minut – 12 zł (na zapoznanie)
Istnieje także możliwość wynajęcia toru na godziny, np. na spotkania firmowe.
Tort kartingowy Speed Center Elbląg jest czynny codziennie od wtorku do niedzieli w godzinach od 12.00 do 21.00.
Czy to jest hala po zakładzie meblowym który się przeniósł do Pasłęka?;)
Redakcja ma nieaktualne informacje. Pierwszy tor kartingowy w Elblągu był na ulicy Piaskowej, niestety fatalny dojazd i kiepskie oznakowanie doprowadziły go do zamknięcia, oby temu wiodło się lepiej.
bardzo przystępne ceny!ciekawe dla kogo?dwoje dzieci po pół godz.to tylko 140zł.to jest chore!!!
Przystępne, ale dla dobrze sytuowanego warszawianina chyba:/
zbankrutuja szybko. Elblag to miasto emrytow, a oni gokartami jezdzic nie beda. mlodych juz prawie nie ma, a ci co sa to nie moga sobie pozwolic na taka rozrzutnosc, bo ceny sa wziete chyba zywcem z podobnych torow w duzych miastach typu Warszawa.
To nie jest tania rozrywka wszystko kosztuje (hala, sprzęt, naprawy, pracownicy, media, podatki), cena za minutę musi się kształtować ponad 2zł/1min aby to się opłacało (kto tego nie rozumie niech poczyta sobie o działalności gospodarczej). Dla porównania w Gdańsku płaci się 20-25zł/5min, w Warszawie cena dochodzi do 40zł/5min. Im dłużej się jeździ tym niższa cena w przeliczeniu wychodzi. Na innych torach jest też możliwość wykupienia karnetu i zniżki przy grupach, tutaj też pewnie coś takiego wprowadzą.
pozdrowienia dla Rafala i Kasi :)
Gdyby ceny były nizsze to nie opłacałoby sie tego prowadzic niestety. No cóz, prawdą jest,że nie jest to zabawa dla każdego,ale co w związku z tym ma zrobic właściciel, dopłacac tym których nie stać ? wynajecie hali, eksploatacja itd. to ogromny koszt. Najważniejsze,ze taki tor w Elblągu powstał i niech sie kręci jak najlepiej.
co ma zrobic wlasciciel? ja bym mu radzil zwinac interes i przeniesc do normalnego,duzego miasta. za 2 lata i tak to bedzie zmuszony zrobi a za 3 nikt juz nie bedzie pamietal o tym torze
Ja też pozdrawiam Rafała i Kasie. Co do cen - to nie jest lunapark ze słonikami , gdzie przejażdżka 3 minutowa kosztuje 8 PLN. Gratuluje wsadzenia dziecka na 30 minut do karta. Niech wytrzyma 15 i będzie dobrze. Właściciel to nie instytucja charytatywna. Równie dobrze można narzekać na inne rzeczy , które kosztują . Prosta sprawa - nie stać cie , nie korzystasz.