Piłkarki ręczne elbląskiego Startu znów musiały uznać wyższość mistrzyń Polski SPR Lublin. Elblążanki w pierwszym w tym sezonie meczu we własnej hali przegrały z lubliniankami różnicą 11 bramek – 22:33. Ten mecz po raz kolejny pokazał jak wiele dzieli elbląski szczypiorniak od ścisłej krajowej czołówki.
Po inauguracyjnej wygranej we Wrocławiu Start w 2 kolejce ekstraklasy w minioną sobotę zaprezentował się przed własną publicznością. Na trybunach zasiadło o wiele więcej kibiców niż zawsze – około pół tysiąca. Przyczyniła się do tego decyzja zarządu klubu o bezpłatnym wstępie na mecz. Niestety elbląscy fani szczypiorniaka nie wychodzili z hali Centrum Sportowo-Biznesowego z radosnymi minami.
Mecz lepiej rozpoczęły mistrzynie Polski, które po 3 minutach prowadziły już 2:0. Nie zraziło to jednak elblążanek, które kilka minut później objęły prowadzenie 3:2. Gospodynie zdołały nawet odskoczyć rywalkom na dwa oczka i w 12 minucie wygrywały 6:4. Na tym się jednak skończyła dobra gra Startu. W kolejnych minutach wszystko wróciło do normy i Lubelski zespół w 9 minut zdobył 8 bramek, tracąc przy tym tylko dwie i w 22 min. prowadził już 14:8. Wówczas o czas dla miejscowych poprosił trener Andrzej Drużkowski. Pomogło to znacznie naszym szczypiornistkom, gdyż do ostatniej w pierwszej połowie syreny, Start zniwelował straty do zaledwie 3 bramek i do przerwy przegrywał 12:15.
Taki rezultat dawał nadzieję, że w drugiej połowie losy meczu przechylą się na stronę Startu. Nic jednak bardziej złudnego. W drugiej odsłonie spotkania gospodynie zagrały fatalnie. Popełniały wiele koszmarnych błędów, nie trafiały w wyborowych sytuacjach (m.in. kilka zmarnowanych okazji sam na sam). Poskutkowało to tym, że mistrzynie z Lublina z minuty na minutę powiększały przewagę, która wyniosła ostatecznie 11 trafień.
Lublinianki wcale nie zachwyciły, ale i tak wystarczyło to im, by pokonać przeciętny Start. Gdyby nie gorsza druga połowa gospodyń, kto wie czy w Elblągu nie doszło by do niespodzianki.
Start Elbląg – SPR Lublin 22:33 (12:15)
Start: Miecznikowska, Kordunowska – Stelina 4, Stradomska, Lisowska 6, Knoroz 2, Sądej 1, Dolegało 2, Grudka 2, Szymańska 4, Cekała 1, Pełka-Fedak.
Najwięcej dla SPR: Włodek 7, Repelewska i Majerek po 6, Puchacz i Malczewska po 4.