Olimpia Elbląg już w II lidze

Ponad pół tysiąca kibiców z Elbląga świętowało w sobotę w Morągu awans piłkarzy Olimpii Elbląg do II ligi. Olimpia dzięki wyjazdowemu zwycięstwu z Huragnem 2:0 zapewniła sobie promocję już na kolejkę przed zakończeniem ligi. Feta po meczu przeniosła się do Elbląga i trwała do późnych godzin nocnych.

Losy meczu, który wzbudził ogromne zainteresowanie w Morągu (komplet publiczności na trybunach), rozstrzygnęły się już w pierwszych minutach za sprawą dwóch bramek jednego z najniższych na boisku zawodników – Pawła Nowackiego. Po raz pierwszy pomocnik Olimpii wpisał się na listę strzelców już w 4 minucie. Obrońca gospodarzy Mateusz Ochrin wybił piłkę tuż pod nogi Michała Chmieleckiego, ten zdecydował się na strzał spoza pola karnego. Piłka trafiła do Nowackiego, który będą w polu karnym uderzył do bramki obok bramkarza.

Gospodarze mogli wyrównać w 13 minucie, jednak strzał Grzegorza Kulpaki z linii bramkowej wybił jeden z elbląskich obrońców. W 24 minucie szarżującego w polu karnym Antona Kolosova nieudanym wślizgiem przewrócił Jakub Lipka i sędzia Wojciech Krztoń z Olsztyna podyktował rzut karny. „Jedenastkę” na bramkę zamienił Nowacki i Olimpia prowadziła już 2:0. obie bramki z meczu obejrzeć można na stronie www.dziennikelblaski.pl

Olimpia w pierwszej połowie miała jeszcze jedną godną odnotowania sytuację. Po rzucie rożnym główkował Wojciech Kitowski, ale do piłki minimalnie spóźnił się, zamykający akcję z lewej strony, Kolosov.

W drugiej połowie Olimpia cofnęła się i skupiła bardziej na obronie wyniku. Inicjatywę przejęli gospodarze, którzy kilkakrotnie groźniej zagrozili elbląskiej bramce. Obronną ręką za każdym razem wychodził jednak dobrze dysponowany golkiper Olimpii Krzysztof Hyz. Olimpijczycy kilka razy przedarli się w pole karny gospodarzy, czyhając głównie na okazję do kontry. Po jednej z nich w końcówce meczu, Mateusz Kołodziejski miał wyborną szansę by podwyższyć wynik spotkania, jednak po ograniu obrońcy w sytuacji sam na sam strzelił obok bramki. Trzeba jednak dodać, że napastnik z Elbląga był naciskany przez goniącego go obrońcę i nie miał czasu na oddanie zbyt precyzyjnego strzału. Po ostatnim gwizdku kończącym mecz, elbląscy kibice w szale radości wbiegli na murawę, by razem ze swoimi pupilami świętować awans do II ligi.

Na wielką pochwałę zasługują kibice Olimpii, którzy w liczbie ponad 500 osób głośno dopingowali swój zespół przez cały mecz. Pokazali także świetną oprawę meczową. Po meczu konwojowani przez setki policjantów z Olsztyna., kibice udali się na morąski dworzec PKP, skąd odjechali pociągiem do Elbląga. Po dotarciu na miejsce kibice wraz z piłkarzami świętowali awans w elbląskich lokalach na Starym Mieście.

Huragan Morąg - Olimpia Elbląg 0:2 (0:2)
Bramki: 0:1, 0:2 — Nowacki (4’, 24’);

Huragan: Pysera — Kulpaka, Szawara, Lipka, Madej, Ochrin, Gilmore, Gagat (46’ Mędrzycki), Włodarczyk, Czorniej (87’ Buta), Komorowski

Olimpia: Hyz — Kitowski (77’ Anuszek), Jurgielewicz, Stawiński, Treszczotko, Chmielecki, Nowacki (68’ Kowalczyk), Roszak, Styś, Kopycki (22’ Laskowski), Kolosov (66’ Kołodziejski

sędziował: Krztoń (Olsztyn);
żółte kartki: Kitowski, Chmielecki (Olimpia)

Przed piłkarzami Olimpii do rozegrania został jeszcze jeden ligowy mecz – już w najbliższą sobotę, 6 czerwca o godz. 17 na stadionie przy Agrikola, elblążanie podejmować będą przedostatnią w tabeli Cresovię Siemiatycze. Sezon zakończy mecz o wojewódzki Puchar Polski, w którym Olimpia zmierzy się z Pisą Barczewo (klasa okręgowa).