- Zapowiedź pana ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka, że chce zwolnić ponad 100 tys. nauczycielek i nauczycieli na przełomie 2023/2024 roku może wywołać bardzo duży kryzys edukacyjny – stwierdziła posłanka Lewicy Monika Falej podczas zorganizowanej dziś (3.01.) konferencji prasowej. - Panie ministrze, proszę się zwolnić. Nauczyciele sobie bez pana poradzą
Posłanka pokreśliła, że Lewica ma bardzo duże obawy związane z zapowiedzią Ministra. - Jako Lewica chcemy powiedzieć, że nie ma na to naszej zgody – mówiła Monika Falej. - To, co proponuje pan minister świadczy o braku wiedzy na temat szkolnictwa i tego, co dzieje się w szkołach.
Na początku roku szkolnego wielu dyrektorów i dyrektorek szukało wręcz nauczycieli, którzy mogliby poprowadzić zajęcia. Obecnie panująca grypa, przeziębienia i wszelkie choroby dziesiątkują grono pedagogiczne. Niektóre zajęcia są odwoływane, co pokazuje, jakie są braki
– zaznaczyła Monika Falej.
Dodatkowo posłanka stwierdziła, że „zamiast reformować oświatę Minister próbuje ją zrównać z ziemią”. -Wręcz można użyć słowa kolokwialnego „zaorać” - dodała. - Niestety nauczycieli brakuje.
By sprawnie przeprowadzać lekcje klasa powinna liczyć 21 osób. Niestety w elbląskich szkołach podstawowych jest to 28 osób, a w szkołach średnich ponad 30, co powoduje, że poziom edukacji jest jaki jest. W szkołach zawodowych nauczycieli zdecydowanie brakuje. Tam jest jeszcze większy problem. Tam nauczyciele dwoją się i troją
– mówiła Monika Falej.
Lewica apeluje do Ministra. - Zamiast zwalniać nauczycieli, pan minister mógłby się sam zwolnić za brak kompetencji, za straszenie grona pedagogicznego i pokazywanie, że osoby, które obecnie studiują kierunek pedagogiczny mogą zapomnieć, że dla nich w szkołach wystarczy miejsca, bo nie wystarczy – zaznaczyła posłanka.
- Minister mówi, że nauczycieli w szkołach jest za dużo. My mówimy, że nie. Klasy są przeludnione, co bardzo mocno wpływa na edukację. Pan minister nie mając pomysłu na reformę stosuje deformę edukacyjną. To będzie zwykła katastrofa – zauważa posłanka.
Kibel czerwonych śmieci
Pani chyba przyszla kandydatka na fotel prezia? Oj cos czekają nas zmiany w 2024r bo jedno jest pewne stare juz tu nie wróci! Tyle smrodu co się tu wylewa to do 2024 nas zalejeElblag potrzebuje kazdej zmiany
Nie sądzę aby posłanka musiała brać słowa Czarnka i z nimi polemizować. nie ma to sensu, pomijając Kodeks Boziewicza na niekorzyść Czarnka. Pani poseł - Czarnek dużo "gada" i zadziera z każdym, bo chce być Ziobrą i Rydzykiem jednocześnie. Jeżeli dostał partyjne polecenie oszczędzania na oświacie to dlatego plecie bez sensu. Decydująca jest rola kuratorów oświaty bo oni definitywnie zatwierdzą ilość etatów w podległych placówkach. Nasz samorząd nie ma w genach utrzymywania nauczycielskich etatów w klasach mniej licznych, nie 2 w 1. jeżeli poseł chce pomóc, to powinien szukać koalicji na W-M i w sejmie, bo samym opowiadaniem i dowartościowywaniem Czarnka nic oświacie nie da. Ilu nauczycieli rocznie opuszcza zawód trwale lub czasowo? Prawie tylu co chlapnął Czarnek. Aborcja albo oświata...
Ona była by niezla na stolęk prezydenta. Zmiany gwarantowane . I o to chodzi od lat.
Politruk Pan Klim aktywny inaczej. ZNP to synonim nepotyzmu i kliki lokalnej. Nie nabierajcie się na rewolucyjne podrygi Pani Falej. Ona nigdy niczego nie stworzy pozytywnego.
Co za odpał umyslowy , lokalna klika w 2024 przejdzie do lamusa historii i wejdą tu jyz nowe osoby, chyba ze referendum wypali i nastąpi to jeszcze szybciej
Gdzie dwóch się bije trzeci korzysta! Pis będzie bilo się o zlotą patelnię z PO więc Falejowa ich pogodzi jako kandydatka -:) bo szanse ma , a ludzie chcą coś tu zmienić
Śmieszna tą kobietą wstydu oszczędź czerwone gnidy wypełzają na suchy ład
Przyszły prezydent Elbląga
Lewica, PSL oraz PO Tuska to jest zło które nigdy nie powinno rządzić nawet w PGR .