Sytuacja stoczni rzecznych w Polsce, rozwój drogi wodnej E-70 oraz bariery nawigacyjne na wodach śródlądowych wokół Elbląga to tematy, które poruszono dziś, 15 czerwca, w Starostwie Powiatowym, podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu ds. Narodowego Programu Rewitalizacji, Rozwoju i Wykorzystania Potencjału Gospodarczego.
- To bardzo ciekawe tematy, które nas zajmują - mówił Maciej Romanowski, Starosta Elbląski. - Kibicujemy jeżeli chodzi o przekop Mierzei, ale okazuje się, że nie wystarczy tylko przekopać. Jeszcze wiele innych elementów musi współgrać, żeby to był rzeczywiście namacalny sukces.
- Przede wszystkim chodzi o rewitalizację rzek w naszym regionie. To jest problem bardzo ważny. Polska cierpi na brak wody, ale rzeki wymagają dalszego uregulowania. Są pewne zagrożenia - mówił Sławomir Sadowski, wicewojewoda warmińsko-mazurskim.
Po raz drugi Zespół Parlamentarny spotkał się poza Warszawą. Pomysłodawcą, aby posiedzenie odbyło się tym razem w Elblągu, był poseł Andrzej Kobylarz z Kukiz'15. - To nie był duży problem - zaznaczył poseł. - W Klubie dużo rozmawiamy na temat żeglugi.
Jednym z poruszanych zagadnień był stan mostu w Nowakowie, który uniemożliwia żeglugę.
Analizujemy, jaki byłby budżet tego przedsięwzięcia, jakie są koncepcje. Głównym problemem są pieniądze i racjonalne podejście
- dodał Maciej Romanowski.
Jakie są propozycje rozwiązań? - Dwa warianty, jakie się przewijały to most wysoki z dużym najazdem, ale on jest bardzo kosztowny i wydaje nam się, że nie ma tam możliwości technicznych i gruntowych, żeby taką realizację podjąć. Jest też opcja mostu zwodzonego, podobnego do mostów miejskich. On by zupełnie wystarczył i droga wodna byłaby skutecznie ułatwiona. On kosztowałby kilkanaście milionów złotych i można by go zrealizować od 4 do 6 lat - opowiadał Maciej Romanowski.
Uczestnicy spotkania nie ukrywali, że do problemów zaliczają też pogłębianie torów wodnych. - Dotyczy to i Wisły, i Odry, nie tylko Rzeki Elbląg - dodał Maciej Romanowski.
Potrzebne są pieniądze i chęci. Ministerstwo mówi, że 60 miliardów zostanie wpompowane w gospodarkę morską i żeglugę. Na tym etapie żałuję, że się nie udało w tym roku przeforsować pogłębienia toru. Zablokowane to zostało m.in. przez posłów PiS z naszego regionu
- stwierdził Andrzej Kobylarz.
- Rzeka Elbląg będzie poddana pogłębieniu toru wodnego, co będzie związane z przekopem Mierzei. To byłoby korzystne dla Elbląga. Według szacunków, po przekopie, mają wzrosnąć obroty w Porcie Elbląskim o 6 razy - mówił Sławomir Sadowski.
Po południu pod Starostwo Powiatowe podjechał autokar, który zabrał posłów do statku, którym popłynęli do Nowego Świata - miejsca powstania słynnego kanału żeglugowego przez Mierzeję.
tak, przyjadą, posiedzą, pogadają głupoty, a później obiadek i popijawka i do do domu! ot tyle z tego!