Kandydaci trzech Komitetów (Kukiz'15, Korwin i Zbigniewa Stonogi) spotkali się dziś pod Urzędem Miasta, by w obecności dziennikarzy podpisać deklarację, w której zobowiązują się, że w przypadku zdobycia mandatu poselskiego uczynią wszystko, by doprowadzić do przeniesienia do naszego miasta Urzędu Marszałkowskiego. - Chcieliśmy pokazać tą akcją, że potrafimy się zjednoczyć i w ważnych dla Elbląga spraachy zapomnieć o różnicach, które nas dzielą - wyjaśniał jeden z kandydatów.
- W 1999 roku Elbląg utracił status miasta wojewódzkiego, kilkanaście instytucji oraz kilkaset miejsc pracy. Od tego czasu rozpoczęła się metodyczna degradacja miasta. Chcemy, żeby po tych wyborach to się zmieniło. Uważamy, że dziś wspólnie warto podjąć kluczową dla rozwoju Elbląga decyzję o rozpoczęciu akcji społecznej na rzecz przywrócenia miastu rangi siedziby władz wojewódzkich – mówił Piotr Opaczewski, kandydat Komitetu Kukiz'15. - Taka operacja jest realna, a jej realizacja jest w rękach elbląskich kandydatów do parlamentu oraz wszystkich mieszkańców Elbląga i regionu elbląskiego. To, czy wykorzystamy tę możliwość i powstrzymamy degradację miasta, zależy od naszej mobilizacji, woli walki, determinacji i zgody społecznej w tej sprawie, ponad podziałami politycznymi.
Piotr Opaczewski podkreślał, że jest to wielka szansa dla naszego miasta.
Zapowiedzi utworzenia województwa środkowo-pomorskiego otwierają przed Elblągiem możliwość wszczęcia procedury umieszczenia w Elblągu siedziby Urzędu Marszałkowskiego województwa warmińsko-mazurskiego. Nasze miasto może mieć swoje pięć minut, by podobnie jak Toruń i Gorzów Wielkopolski uzyskać status miasta wojewódzkiego. Warunkiem realizacji tej idei jest silna reprezentacja parlamentarna miasta Elbląga, bo tylko posłowie pochodzący i mieszkający w Elblągu mogą tę misję wypełnić. Już piętnastu posłów ma prawo do wnoszenia projektów ustaw lub ich nowelizacji. Połowa tej grupy może pochodzić z Elbląga
– mówił.
Co znalazło się w deklaracji? - Apelujemy do dziennikarzy, wydawców, radnych, władz miasta, szkół i uczelni, uczniów i studentów, duchownych i parafian, przedsiębiorców i pracowników o udział w tych wyborach i głosowanie na kandydatów z Elbląga. Przy frekwencji powyżej 60% wszystkie mandaty poselskie będą z naszego miasta. Ośmioosobowa reprezentacja poselska Elbląga w Sejmie dopilnuje, by na etapie prac nad powołaniem dwóch nowych województw, co zapowiada PiS, sprawa Elbląga znalazła swój pozytywny finał – czytamy w piśmie.
Deklaracja została podpisana przez kandydatów z Elbląga z trzech Komitetów i złożona w Urzędzie Miasta. - Chcielibyśmy, aby to była umowa pomiędzy nami jako kandydatami a mieszkańcami miasta – wyjaśniał Piotr Opaczewski. - Chcieliśmy pokazać tą akcją, że potrafimy się zjednoczyć i w ważnych dla Elbląga sprawach zapomnieć o różnicach, które nas dzielą.
Choć zaproszenie zostało wysłane do wszystkich Komitetów odpowiedziało na nie jedynie nieliczni. - Dostaliśmy sygnał od partii Nowoczesna, że wspierają tą inicjatywę i przepraszają, że nie mogą być z nami, ale mają inne obowiązki – dodał Piotr Opaczewski.
Miło jest dzielić gruszki na cudzej wierzbie,,,,,
Czego to nie wymyślą, żeby mieć darmową reklamę w mediach przed wyborami....
Obudził się człowiek ,który generalnie do wszystkich ma pretensje .Ciągle niezadowolony, niezdecydowany, podejrzliwy .Raz popiera ,a potem atakuje .To już jest nudne .Gruszki na wierzbie ,ptaszki ćwierkają ,świat jest zły - tylko ja jestem dobry ...............................
Piotr! Wszystko OK ale co tam robi Kobylarz?!
Widać różnicę w podejściu do dialogu społecznego, widać otwarcie i zrozumienie na czym polega nowe myślenie o mieście i regionie elbląskim. Pan Opaczewski wyrasta na pragmatycznego młodego lidera. Tym się właśnie różni młode pokolenie od STYROPIANU ze twardo stąpa po ziemi
Ty Lewandowski to ani swoich ani cudzych gruszek nie potrafisz dzielić. Jak kiedyś podzieliłeś nie swoje to cię wysłali na długie wczasy. A czy ty wiesz co to jest gruszka - tylko nie myl z gruchą
Kto to jest Opaczewski? Wepchneli go po kolesiowsku na listy Kukiza i mysl ize z niego wielki polityk?
Bez zmiany statusu miasta nie ma szans na udział w programie Polska Wschodnia - brawo Panie Piotrze ze o to zabiegacie.
Bardzo słuszna inicjatywa!
Wzruszyła mnie ta historia szkoda tylko, że nikt z tych osób na zdjęciu niczego w tych wyborach nie wygra;)