Już jutro na sesji Rady Miejskiej poruszone zostaną tematy przeniesione z poprzedniego posiedzenia Radnych. Jednym z nich jest sprawa ustalenia stawek za wywóz śmieci. Uchwała dotycząca praktycznie wszystkich mieszkańców miasta wydaje się być z tego względu najważniejszą. Co mają do powiedzenia na ten temat Radni przed jutrzejszą sesją?
Na poprzedniej sesji Radni nie ukrywali, że mają w tej kwestii wiele żalu do prezydenta miasta Jerzego Wilka o to, że bez porozumienia z Komisją Doraźną obradującą ws. ustalenia tych stawek, prezydent sam w międzyczasie zaproponował opracowane przez siebie opłaty za wywóz odpadów: 14 zł za śmieci niesegregowane i 9 zł za te podlegające selektywnej zbiórce. Komisja Doraźna, w skład której weszli radni wszystkich klubów zasiadających w RM: Robert Turlej (PO), Adam Basiukiewicz (KW Witolda Wróblewskiego), Zenon Lecyk (PiS) i Ryszard Klim (SLD) szybko odpowiedzieli na to dictum – po przeanalizowaniu statystyk i obradach zaproponowali obniżenie stawki podstawowej do 13,50 zł, a dla osób segregujących odpady na 8 zł (gospodarstwo od 1-4 osób). Przypominamy, że obecne stawki wynoszą odpowiednio: 14,50 zł i 10,50 zł.
Rada Miasta podjęła decyzję o powołaniu Komisji Doraźnej w tak zwanej Uchwale „śmieciowej” w celu dokładnej analizy kosztów i przychodów wynikającej ze stawek wcześniej zatwierdzonych i zaproponowanie nowych stawek. Tak się stało, Komisja opracowała swoje propozycje, szkoda, że Komisje Rady Miasta i Urzędu Miasta na samym początku nie pracowały wspólnie. Wcześniej przed rozmowami z Komisją Urząd Miasta wyszedł do mediów ze swoją propozycją nie uwzględniając głosu komisji.
Zabrakło dobrej współpracy Urzędu Miejskiego z Radą Miasta na samym początku – komentuje przebieg prac nad uchwałą Radny Antoni Czyżyk (PO). - Rada Miasta podjęła decyzję o powołaniu Komisji Doraźnej w tak zwanej Uchwale „śmieciowej” w celu dokładnej analizy kosztów i przychodów wynikającej ze stawek wcześniej zatwierdzonych i zaproponowanie nowych stawek. Tak się stało i Komisja opracowała swoje propozycje, szkoda, że Komisje Rady Miasta i Urzędu Miasta na samym początku nie pracowały wspólnie. Wcześniej przed rozmowami z Komisją Urząd Miasta wyszedł do mediów ze swoją propozycją nie uwzględniając głosu komisji. Dzisiaj wiemy, że został osiągnięty kompromis i wykonana praca Radnych będzie miała wymierny skutek w portfelach mieszkańców Elbląga i zabezpieczy czystość pojemników na śmieci.
Sławomir Malinowski (KW Witolda Wróblewskiego) przedstawia stanowisko jego klubu, zaznaczając że to oni jako pierwsi zainicjowali tą sprawę. - Przypomnę, że nasz Klub jako pierwszy w tej kadencji przedstawił trzy projekty uchwał tzw. śmieciowych, kompleksowo rozwiązujące problem. Obecnie proponowane nie są według Klubu KW Witolda Wróblewskiego najlepsze. Decyzja Prezydenta (wypuszczenie 03.02.2014 r informacji do mediów o obniżce stawek od 01.04.2014 r.) spowodowały, że Komisja Doraźna Rady Miejskiej w Elblągu powołana do pracy nad tym problemem musiała się dostosować do propozycji Pana Prezydenta i dostosowała stawki do realnych kosztów (segregowane 8,5, 0,5 zł/osobę, niesegregowane 14,8, 1,50 zł/osobę). W ramach tych opłat proponujemy 3 wywozy miesięcznie odpadów wielkogabarytowych oraz 3 razy w roku mycie pojemników na odpady.Zdaniem przewodniczącego Komisji Adama Basiukiewicza, przy obecnych zapisach ustawowych, optymalnym rozwiązaniem byłoby przejęcie przez gminę (w ramach zbieranych opłat) wszystkich elementów procesu gospodarki odpadami komunalnymi a więc: dostawy pojemników na odpady, worków do segregacji odpadów, wywozu odpadów, utrzymanie stanu technicznego i sanitarnego pojemników, wywóz odpadów wielkogabarytowych, likwidacja dzikich wysypisk, dostosowanie częstotliwości wywozów do potrzeb, monitorowanie procesów, administrowanie systemem. Sprawy te powinny być uregulowane przy rozstrzyganiu przetargu na odbiór odpadów komunalnych po 30 września 2015 roku (do tego czasu obowiązują aktualnie podpisane umowy z firmami odbierającymi odpady komunalne w Elblągu) i przy opracowaniu warunków specyfikacji do tego przetargu powinna współuczestniczyć powołana Komisja. Elblążanie powinni ponosić jedynie faktyczne koszty wywozu produkowanych przez siebie nieczystości.
Wierzę że dojdziemy do porozumienia bo tu przecież nie chodzi o nasze ambicje – liczy na rozwiązanie problemu Paweł Fedorczyk (PiS). - Kwestia śmieci jest nadal rozważana, ja na ten moment nie wiem jakie ostatecznie stanowiko wypracowała komisja doraźna. W mojej ocenie problemów być nie może, jest pewna kwota w tzw. systemie, która powinna być tylko na ten cel przeznaczona. Naszym jako radnych zadaniem jest zatem wskazanie rozwiązań które mieściłyby się w tym przedziale.
Komisja doraźna wykonała swoje zadanie z korzyścią dla mieszkańców – stwierdza Ryszard Klim (SLD). - W wyniku działania Komisji o prawie 25% zmniejszamy koszty odpadów w tej grupie najważniejszej, czyli segregowanej. Trzeba ocenic pozytywnie powstanie i działaniem takiej Komisji. Świadczy to też o tym, że Rada Miejska zaczyna zajmować należne jej miejsce w systemie samorządowym. Wychodzimy naprzeciwko postulatom działkowców. Chcieli oni zmniejszenia ilości odpadów ujętych w uchwałach, zmniejszamy z 10 na 5 litrów na działkę tygodniowo. Jest to dosyć dalekie wyjście i działkowcy powinni jakąś ulgę w opłatach odczuć. Ponadto mamy możliwość trzykrotnego mycia pojemników na koszt systemu. W tych opłatach mieszkańcó wliczone będzie takie mycie. Dotknęliśmy częściowo tematu dzikich wysypisk, który czeka dalej na rozwiązanie. Uregulowaliśmy sprawy odpadów wielkogabarytowych, będą usuwane trzy razy w miesiącu. Natomiast zostaje sprawa odpadów wyrzucanych w obrębie pojemników. Tego tematu nie rozwiązaliśmy, ponieważ zarządcy się bronią i mówią, że nie będą za to płacili bo to nie ich teren. Komisja naszym zdaniem powinna funkcjonować do końca kadencji. Zostało jeszcze wiele spraw do uregulowania. Warto wspomnieć o porozumieniu między Komisją a Urzędem Miejskim. Niezależnie od Komisji prowadzono prace w urzędzie, o których dowiedzieliśmy się przypadkowo. Dobrze, że nastąpiło w końcu wyjście naprzeciwko i próba porozumienia, co się kończy przyjęciem tego niezłego rozwiązania kosztowego. Komisja wyszła przeciwko propozycji prezydenckiej, aby odpady niesegregowane pozostawić na poziomie 14 zł. My chcieliśmy ceny 13,50. Zgodziliśmy się na propozycję Prezydenta, a on przyjął naszą propozycję 8 zł. za segregowane. Tak powinno być na przyszłość. Rada Miejska zaznaczyła swoją obecność w działaniu na rzecz mieszkańców.
Uchwała tzw. "śmieciowa" dotycząca każdego mieszkańca Elbląga jest jeszcze przed jutrzejszą sesją na etapie porozumienia między Radnymi, a Urzędem Miejskim. Wszystko wskazuje na to, że elblążanie doczekają się nowych stawek odprowadzanych za wywóz śmieci.
Obok ogrodu" Przyroda"" na ulicy Malborskiej rowy są zasypane smieciami .a gdzie jest STRAŻ MIEJSKA śpi , jeszcze się po zimie nie obudziła.
Kiedy takie zamykane będa śmietniki i takie pojemniki na terenie ZBK i przy ich budynkach.
Patologia-co drugi dzień śmieciara przewraca nam w domku na 4rodziny półpusty kosz,rozjechane chodniki,płacimy jak za zboże.10 osób=145zł/mies.Nie mamy gratów wielkogabarytowych,nie ma szansy na segregacje śmieci-okoliczni żebry wybierają co da się.Co z nadpłatą?na poczet przyszłych opłat?czy na premie?
"Uregulowaliśmy sprawy odpadów wielkogabarytowych, będą usuwane trzy razy w miesiącu. Ponadto mamy możliwość trzykrotnego mycia pojemników na koszt systemu. W tych opłatach mieszkańcó wliczone będzie takie mycie." oby weszło w życie i to jak najszybciej.
Panie radny Czyżyk pytam a czego zabrakło w poprzedniej kadencji rady że pan nie dostrzegał tych problemów. Głosował pan za tymi rozwiązaniami które teraz pan krytykujesz, coś z panem nie tak. Radny do wymiany.
Uchwały na jutrzejszą sesję są przygotowane i zawierają propozycje komisji doraźnej. Oprócz obniżki opłat mieszkańcy będą mieli zagwarantowane 3-krotne mycie pojemników, wywóz gabarytów przez cały rok (3 razy w miesiącu - budynki wielolokalowe) natomiast działkowcy odczują 50% obniżkę opłat. Pozdrawiam RT
Do nowego dyrektora MPO! Niech Pan zainteresuje się Waszymi śmietnikami u zbiegu ulic Komeńskiego i Słowackiego (przy tzw. mijance). Skandal - jak za przeproszeniem w Bangladeszu! Nieskończona obudowa śmietnika z resztkami skruszałego cementu i porozbijanych betonowych fragmentów dawnego obmurowania, porozrzucane papierzysta i ubiegłoroczne liście miotane przez wiatr, jakieś porozrywane materace i inne rzeczy. W sumie obraz nędzy i rozpaczy. Dlaczego przy śmietnikach Cleanera może być czysto i schludnie, a przy śmietnikach MPO bałagan. A może zainteresuje się tym Urząd Miejski - w końcu tam kierujemy opłaty za wywóz śmieci
jak to możliwe że w jednym wieżowcu część mieszkańców płaci 10.50za osobę za wywóz śmieci a inni płacą 14.50 od osoby, a śmieci trafiają do jednego zsypu? chciałabym śmieci segregować ale nie ma takiej możliwości!