Wybory Prezydenta Elbląga za nami. W piątek, 12 lipca, uroczyście zaprzysiężony na to stanowisko został Jerzy Wilk (PiS). Teraz główne pytanie, które znajduje się na ustach wyborców i lokalnych mediów dotyczy tego, czy i jak Prawu i Sprawiedliwości z jego prezydentem na czele uda się zbudować sprawnie działającą koalicję w Radzie Miejskiej. O tej jednak, na razie nie mówi się zbyt głośno. My postanowiliśmy poszukać odpowiedzi na to pytanie posiłkując się programami wyborczymi wszystkich partii, których radni znaleźli się w nowo utworzonej elbląskiej Radzie Miejskiej. Dziś zastanowimy się, czy uda się zbudować porozumienie między klubami, w sprawie miejskich inwestycji.
Problemy jakie nastręcza obecnie przeprowadzana transformacja elbląskich tras pod nazwa "Przebudowa dróg 503 i 504" przysparza nam, jako mieszkańcom, niemało problemów. Rozkopane drogi główne, brak dojazdów, zamknięte trasy ruchu, chaos na ulicach i brak miejsc postojowych to tylko niektóre problemy, z jakimi przyszło się nam mierzyć na elbląskich ulicach. Do tego dochodzi brak odpowiedniej infrastruktury sportowo-rekreacyjnej w mieście.
Po analizie programów wyborczych można powiedzieć, że tutaj elbląscy radni nie będą chyba mieli większego problemu z dogadaniem się w sprawie miejskich inwestycji – bowiem w trakcie kampanii wyborczej wszystkie kluby, których radni znaleźli się w utworzonej na nowo elbląskiej Radzie Miejskiej – przyznały, że trwające obecnie inwestycje są solą w oku mieszkańców, nastręczając także coraz więcej problemów finansowych.
Jerzy Wilk, Prezydent Miasta, w swoim programie wyborczym deklarował, że przede wszystkim należy wzmocnić nadzór nad terminowością i jakością inwestycji drogowych 503 i 504 - Doprowadzimy do wykonania ułatwień komunikacyjnych w formie dojazdów i dojść do sklepów i firm – czytamy w programie wyborczym PiS. - Przyspieszymy prace zmierzające do budowy wiaduktu na Zatorzu, aby mieszkańcy tej dzielnicy mogli normalnie funkcjonować.
Klub chce również uporządkować kwestie rozwoju sportu w Elblągu tak, aby stworzyć mieszkańcom możliwość aktywnego wypoczynku oraz wesprzeć elbląskich aktualnych i byłych sportowców - Będziemy wspierali sport kwalifikowany i młodzieżowy oraz te dyscypliny, które cieszą się większym zainteresowaniem mieszkańców – czytamy w programie.
Jerzy Wilk już w trakcie kampanii wyborczej przyznawał, że w Elblągu możliwe jest rozpoczęcie największej inwestycji ostatnich lat, czyli przebudowy stadionu przy ulicy Agrykola. W tej kwestii jednak musimy poczekać na audyt, który prezydent zapowiadał jeszcze w trakcie kampanii wyborczej. Tan ma wykazać, czy mimo zabukowanych w budżecie miasta pieniędzy na tę inwestycję, zadłużony Elbląg faktycznie podoła wykonaniu tej inwestycji.
PiS w swoim programie wspomina również o kompleksie treningowym przy ul. Skrzydlatej, jako bazy szkoleniowej dla młodych zawodników i rewitalizacji basenu miejskiego przy ul. Spacerowej - Naszym celem jest przywrócenie go do stanu użyteczności – czytamy - Zdajemy sobie sprawę jak bardzo zależy elblążanom na umożliwieniu im dostępu do krytych pływalni, dlatego będziemy promowali ideę budowy basenów osiedlowych np. przy ul. Sadowej, wspierając przedsiębiorców chcących inwestować w takie zadania.
Wspólna inicjatywa będzie możliwa?
W kwestii prowadzonych w mieście remontów oraz infrastruktury plażowo-rekreacyjnej podobnie wypowiadała się Platforma Obywatelska - Trwające remonty trzeba nadzorować i prowadzić jak najsprawniej, a nowe planować tak aby nie paraliżowały miasta – czytamy w programie wyborczym Elżbiety Gelert. - Przygotujemy infrastrukturę plażowo-rekreacyjną wokół basenu odkrytego przy ulicy Spacerowej w Elblągu tak szybko jak będzie to możliwe.
Można się również spodziewać, że część radnych PO będzie lobbować za budową stadionu przy Agrykola 8.
Bardzo bogate rozwiązania w kwestii miejskich inwestycji przedstawia program wyborczy Sojuszu Lewicy Demokratycznej, który w swoim programie wyborczym również skupia się na problemie przebudowywanych DW 503 i 504 zauważając, że zadłużone firmy budowlane nie są w stanie udźwignąć ciężaru prefinansowania wykonywanych przez siebie prac - Miasto nie płaci wykonawcy do czasu zakończenia elementów robót zgodnych z zawartą umową – czytamy w programie Janusza Nowaka i spółki, który jednocześnie proponuje nowy model zarządzania infrastrukturą miejską.
Niezwykle ciekawym pomysłem jest tu powołanie Inżyniera Miasta, który m.in. miałby przejąć część pracowników i zadań departamentów, koordynowałby prace remontowe i inwestycyjne na terenie całego miasta, nadzorował prawidłowość wykonywanych robót na miejskiej infrastrukturze technicznej oraz przyjmował interwencje mieszkańców dotyczących złego stanu technicznego ciągów pieszych i jezdnych.
Nowe pomysły na sprawne zarządzanie miejskimi inwestycjami przedstawił również KWW Witolda Wróblewskiego. Podczas jednej ze swoich pierwszych konferencji prasowych, wtedy jeszcze kandydaci na radnych zdradzali, iż będą strać się udostępniać miejskie obiekty sportowe, hale, boiska na potrzeby mieszkańców i wspierać działania pro-sportowe oferując stypendia dla wybitnych sportowców. Sam Witold Wróblewski podkreślał, że najważniejszą sprawą jest przyjęcie strategii wieloletniego planu inwestycyjnego, z którego będą wynikały konkretne przedsięwzięcia związane z UE.
Po piątkowej sesji Rady Miejskiej wiemy też, że radnym z KWW Witolda Wróblewskiego nieobce jest także zagadnienie rewitalizacji basenu miejskiego – pragną oni wznowienia prac nad uruchomieniem w przyszłym roku zamkniętego obecnie, kąpieliska i podjęli wniosek o powołanie przez prezydenta Elbląga komisji złożonej z przedstawicieli każdego klubu radnych, a także z dwóch osób, które mają doświadczenie, jeżeli chodzi o infrastrukturę sportową.
same slogany , budowa 503 i 504 idzie swoim tempem i na pewno nikt jej nie przyśpieszy, a już na pewno łopat nie wezmą, ani prezydenci ani radni, do tej pory nic nie zrobili to i teraz nic nie zrobią , budowa się zakończy bez ich pomocy
do ft...tu nie masz racji, wystarczy dobry nadzór nad jakością wykonastwa i pilnowania terminów.
Podatki mają w Polsce charakter degresywny, czyli ludzie o niskich dochodach płacą w Polsce wysokie podatki. Najlepszymi płatnikami podatków są emeryci i pracownicy na etacie. Ludzie o bardzo wysokich dochodach płacą relatywnie niskie podatki. Jeżeli chcemy przeciwdziałać wykluczeniu i ubóstwu, to ważne są zmiany w systemie podatkowym - Należałoby ograniczyć obciążenia podatkowe niskich dochodów, a zwiększyć dochodów wysokich. Z tą opinią zgadza się prof. Portet. - Jest rzeczą całkowicie niezrozumiałą, że ktoś, kto zarabia grosze, płaci w ogóle podatki. I płaci podatki wedle tej samej skali co milioner! Poziom kwoty wolnej od podatku jest skrajnie zaniżony.
W 2013 roku kwota wolna od podatku wynosi 3091 zł, co daje 257 zł miesięcznie. Oficjalnie nikt nie może otrzymywać tak niskiego miesięcznego wynagrodzenia, więc podatki płacą wszyscy pracownicy, nawet bardzo ubodzy. - Kwota wolna od podatku nie była podniesiona de facto od roku 2007, gdy wynosiła 3013 zł. Podobnie rzecz się ma z kosztami uzyskania przychodów i ulgą rodzinną - podkreśla Henryk Nakonieczny.
by składki na ubezpieczenie społeczne były proporcjonalne do rzeczywistego dochodu. - Dziś sowicie opłacani menedżerowie przestają płacić składki już od lutego, bo osiągają maksymalny limit. To znaczy, że dostają od marca podwyżkę o kilkadziesiąt tysięcy zł miesięcznie. Roczna podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe w 2013 roku wynosi 111 390 zł brutto. Oznacza to, że jeśli ktoś zarabia 56 tys. zł miesięcznie, już w marcu od jego wynagrodzenia nie są pobierane składki, bo osiąga górny limit.
Aż 30 proc. polskich dzieci poniżej 18. roku życia narażonych jest na ubóstwo lub wykluczenie społeczne. - powybrzydzajcie na "komunę"
Z pierwszych poczynań nowej Rady Miejskiej widać że głosy oddane na KWW Witolda Wróblewskiego to dobrze ulokowany wybór szkoda tylko że Prezydentem naszego miasta nie został W Wróblewski. Temu komitetowi naprawdę zależy żeby w naszym mieście było lepiej i ludziom żyło się lepiej.
Wraca komuna z głębokim socjalizmem to dopiero będzie się kasa lała na prawo i lewo :) , basenu nowoczesnego = aqua parku nie wybudują bo nie widzą sensu lepiej powalczyć z glonami i trochę podreperować budżet lokalnych firemek na remoncie postkomunistycznego ... pomnika = basenu, to samo ze stadionem i kompleksem sportowym po co zarabiać na kocertach meczach itp. .. lepiej oddac do ZBK bo przecież ludzie nie placą ale głosy oddają na PIS i SLD. Szukają pieniędzy bo dziura w budżecie ale na wybory miliony się znalazły. Nie pochwalam poczynań PO ale to co właśnie nadchodzi to dopiero będzie DEGRADACJA ELBLĄGA !!!! a i nie zapominajmy że za rok znów wybory a ZBK ma jakieś 50 mln długu. Ale za rok już będzie miało o 14 mln MNIEJ ! a to dlatego że stadionu nie wybudują i znajdzie się na wyb