Czy nowi radni porozumieją się w sprawie gospodarki komunalnej miasta?

Gospodarka zasobami komunalnymi w naszym mieście od lat spędza sen z powiek lokalnym samorządowcom. Niemałym - i ciągłym problemem w Elblągu jest potrzeba zabezpieczenia znacznej ilości mieszkań socjalnych. Samodzielne mieszkanie jest prawem każdego obywatela i każdej rodziny, jednak polityka mieszkaniowa od wielu już lat należy do najbardziej zaniedbanych dziedzin. A sprawy mieszkaniowe należą do jednych z bardziej żywotnych potrzeb społecznych. Zapewnienie potrzeby własnego mieszkania jest jednak, przy ich obecnych cenach, bardzo utrudnione. Same mieszkania komunalne, po styczniowej, w niektórych przypadkach 100 proc. podwyżce czynszów, stały się solą w oku elblążan i punktem zapalnym do odwołania w mieście ówczesnych jego władz. Po referendum czołowe partie polityczne, które weszły do nowo utworzonej Rady Miejskiej będą się musiały zmierzyć m.in z tym problemem. Czy uda się dojść do konsensusu przy tak podzielonej Radzie? Bazując na programach wyborczych Prawa i Sprawiedliwości, Platformy Obywatelskiej, Sojuszu Lewicy Demokratycznej i KWWW Witolda Wróblewskiego spróbujemy odpowiedzieć na to pytanie.

Wybory Prezydenta Elbląga za nami. W wyścigu o fotel włodarza miasta zwycięzcą okazał się być Jerzy Wilk (PiS). Kurz po niedzielnych, wyborczych emocjach zdążył juz opaść, ale teraz główne pytanie, które znajduje się na ustach wyborców i lokalnych mediów dotyczy tego, czy i jak Prawu i Sprawiedliwości z jego prezydentem na czele uda się zbudować sprawnie działającą koalicję w Radzie Miejskiej. Wszak PiS mandatów w radzie ma 10, ale pozostałe kluby: Platforma Obywatelska, Sojusz Lewicy Demokratycznej i KWW Witolda Wróblewskiego zdobyły odpowiednio 7, 5 i 3 mandaty.

My postanowiliśmy poszukać odpowiedzi na to pytanie posiłkując się programami wyborczymi wszystkich partii, których radni znaleźli się w nowo utworzonej elbląskiej Radzie Miejskiej. Materiały podzieliliśmy tematycznie: cyklicznie będą pojawiać się artykuły dotyczące gałęzi najbardziej pilnych i palących problemów Miasta: gospodarki komunalnej, inwestycji miejskich, tworzenia nowych miejsc pracy i zagadnień społecznych oraz problemu elbląskich szpitali i edukacji.

Na ratunek komunałkom

Po analizie programów wyborczych śmiało można powiedzieć, że tutaj elbląscy radni nie będą chyba mieli większego problemu z podjęciem decyzji - w zasadzie wszystkie partie już w trakcie kampanii wyborczej przyznały, że tak duża podwyżka czynszów komunalnych uderzyła po kieszeniach przede wszystkim najbiedniejszych mieszkańców naszego miasta.

Jerzy Wilk, prezydent-elekt, po wyborach zapowiedział, że w trybie pilnym dokona weryfikacji Programu Mieszkaniowego i deklarował przygotowanie projektu zmian zmierzających do obniżki czynszów w lokalach komunalnych o 25 % od 1 stycznia 2014 roku - Jednocześnie umożliwimy wykup mieszkań większej liczbie najemców. Wprowadzimy także ułatwienia przy wydzierżawianiu terenów przyległych do budynków wspólnot. Dokonamy restrukturyzacji Zarządu Budynków Komunalnych, dostosowując jego zadania do faktycznych potrzeb - czytamy w programie wyborczym Jerzego Wilka.

Platforma Obywatelska, która jeszcze za poprzedniej władzy wprowadziła styczniową podwyżkę czynszów komunalnych - jednak przy poparciu ówczesnych radnych klubu SLD i Elbląskiego Dobrego Samorządu, także zdaje się rozumieć swój błąd. Elżbieta Gelert, kandydatka PO na Prezydenta Elbląga deklarowała, że czynsze zostaną obniżone, przy jednoczesnym zachowaniu zniżek i korzystnych dla zadłużonych sposobów redukcji zaległych opłat.

Również KWW Witolda Wróblewskiego, który w elbląskiej Radzie Miejskiej zdobył trzy mandaty zauważa problem miejskich czynszówek. – Największym problemem jest polityka fiskalna, czyli m.in. opłaty komunalne, media czy opłaty parkingowe, dlatego ich poziom  powinien być dostosowany do zarobków mieszkańców - wskazywano na jednej z pierwszych konferencji prasowych Witolda Wróblewskiego.

Najbogatszy program dotyczący elbląskiej gospodarki komunalnej ma jednak SLD. Janusz Nowak i jego współpracownicy proponowali tu szereg zmian: m.in analizę efektywności uchwalonego przez Radę Miejską „Wieloletniego programu gospodarowania mieszkaniowym zasobem Miasta Elbląga na lata 2012-2020” oraz przyjrzenie się dochodom gminy  z tytułu wprowadzenia podwyżek stawek czynszu. Sojusz zaproponował także konkretne rozwiązania w tej dziedzinie: rozdzielenie obecnego Departamentu Gospodarki Nieruchomościami i Geodezji na dwa Departamenty (Wydziały) – Geodezji i drugi Spraw Lokalowych i Mieszkaniowych, dokonanie zmian wysokości opłat czynszowych po analizie I-go półrocza 2013 r.), przyjęcie, od nowego roku, nowych tabel zniżek i zwyżek opłat i kontynuowanie programów pomocowych dla najemców czynszówek, wprowadzenie zmian w funkcjonowaniu Zarządu Budynków Komunalnych, bądź zmiany jego formy organizacyjnej.

Sojusz skupił się również na polityce gospodarowania zasobami miejskimi: sprzedaży lokali znajdujących się  w budynkach Wspólnot Mieszkaniowych czy sprzedaż wyodrębnionej puli lokali użytkowych dotychczasowym najemcą z przeznaczeniem pieniędzy na poprawę stanu technicznego zasobu gminnego oraz wyodrębnienie niezbywalnego zasobu mieszkaniowego gminy (miasto potrzebuje do realizacji zadań ustawowych około 4 tysięcy lokali mieszkalnych.

Bonusy ale i zaciskanie pasa

Elblążanie jak i lokalni politycy zdają sobie sprawę z tego, że sytuacja finansowa miasta jest ciężka, co może stawiać pytanie choćby o istotę i zasadność ulg, o których mowa wyżej - styczniowa podwyżka czynszów miała bowiem załatać ciągle rosnący dług Zarządu Budynków Komunalnych. Jak teraz, partie, które zasiądą w nowej Radzie Miejskiej, będą próbowały rozwiązać ten problem?

Tutaj także widać zgodę wszystkich partii, co do przyjętego punktu widzenia na powyższy problem, gdyż odpowiedzią ma być tutaj oszczędne zarządzanie miastem. Poprzedniej ekipie zarzucano bowiem marnotrawienie miejskich pieniędzy na niepotrzebne podróże zagraniczne i kosztowne remonty i zmiany wprowadzone w elbląskim ratuszu. Platforma w tej kwestii proponuje zlikwidować Departament Komunikacji Społecznej i przywrócić Biuro Prasowe UM, powołać dwóch zamiast trzech wiceprezydentów Elbląga, a także ograniczyć przywileje władzy, w tym wydatki na podróże zagraniczne.

Z dwiema ostatnimi zgadza się w tej kwestii PiS. Tu także zadeklarowano redukcję stanowisk wiceprezydentów i likwidację stanowisk doradców prezydenta - Doradzać będzie Rada Miejska i kompetentni urzędnicy, których w ratuszu nie brakuje - czytamy w programie PiS. - Zrezygnujemy z kart bankowych dla władz i ograniczymy liczbę kosztownych wyjazdów prezydenta i radnych.

Sojusz przyjął podobny kierunek. Przy okazji proponuje racjonalizację wydatków bieżących, w tym drastyczne ograniczenie zlecania firmom zewnętrznym zadań, które mogą być wykonane znacznie taniej i równie dobrze siłami własnymi - np. organizacja Dni Elbląga, koncertów, występów, spotkań, szkoleń konferencji, sympozjów itp.). SLD chciałoby także sukcesywnego przekazywania niektórych zadań organizacjom pozarządowym.

KWW Wróblewskiego wskazywało na ustabilizowanie budżetu miasta. Druga sprawa jest związana z inwestycjami - Najważniejszą jest przyjęcie strategii wieloletniego planu inwestycyjnego, z którego będą wynikały konkretne przedsięwzięcia związane z UE – wyjaśniał Witold Wróblewski podkreślając, że to powinno być ukierunkowane pod kątem następnej perspektywy, czyli możliwości pozyskania funduszy z UE.