Elblążanie za pomocą referendum wyrazili swoje zdanie na temat władz naszego miasta. 23 czerwca zadecydują, kto ich zdaniem będzie się wywiązywał z wyborczych obietnic. Na łamach info.elblag.pl codziennie publikować będziemy wywiad z jednym z kandydatów na urząd Prezydenta Elbląga. Każdy z kandydatów otrzyma ten sam zestaw pytań.
Przepytaliśmy Jerzego Zbigniewa Wilka. Kandydat ma 58 lat, wykształcenie wyższe i mieszka w Elblągu. Zgłoszony został przez KW Prawo i Sprawiedliwość. Jest członkiem Prawa i Sprawiedliwości.
Dlaczego zdecydował się Pan kandydować?
My wszyscy, wspólnie odwołaliśmy rządzącą w mieście Platformę Obywatelską, ponieważ źle rządziła i odwróciła się od mieszkańców Elbląga. Elbląg zasługuje na dobrego gospodarza dbającego o mieszkańców i nasze miasto. Poprzednie władze popełniły wiele błędów, które ja zamierzam naprawić, kiedy zostanę prezydentem. Kosztowną i nieudolną administrację Platformy, chcę zastąpić odpowiedzialnym i oszczędnym zarządzaniem. Dokończymy inwestycje w mieście, skończymy z bałaganem. W tej skróconej kadencji podejmiemy również kilka nowych i ważnych dla mieszkańców zadań. Jednym słowem, zdecydowałem się kandydować, albowiem wiem, co zrobić, aby elblążanom żyło się lepiej. Mam profesjonalny zespół, wiem jak to zrobić i mam ku temu niezbędne instrumenty.
Jak ocenia Pan swoje szanse w tych wyborach?
Zrobię wszystko, aby przekonać mieszkańców Elbląga, że razem możemy to co złe zakończyć. Arogancja władzy i chaos nie mogą być znakiem naszego miasta. Uważam, że w wyborach samorządowych na prezydenta miasta należy głosować przede wszystkim na człowieka i dlatego też liczę na to, że elblążanie doceniając moją wieloletnią pracę dla naszego miasta pozwolą mi nim pokierować, czemu dadzą wyraz w wyborach.
Osoba, która zajmie stanowisko prezydenta Elbląga będzie miała niewiele ponad rok, aby pokazać swoje możliwości. Czy to nie jest za krótki okres? Ile można w tym czasie zrobić?
W żadnym razie. Wiadomym jest, że w tym czasie nie uda się zrobić wszystkiego, ale jest to wystarczający okres do dokonanie pilnych reform oraz rozpoczęcia zmian systemowych. Skrócony okres kadencji będzie wymagał większej determinacji oraz szybszego działania. Elbląg nie ma już czasu na dalszą stagnację.
Oprócz wyborów na stanowisko prezydenta naszego miasta elblążanie będą mieli możliwość wybrać nowych radnych. Ilu radnych z list Prawa i Sprawiedliwości, Pana zdaniem, ma realną szansę wejść w skład nowej Rady?
Liczę na to, że wybory pozwolą na uzyskanie większości w Radzie Miasta przez radnych PIS lub stworzenie przez tych radnych rzetelnej koalicji, która będzie skutecznie działać na rzecz mieszkańców naszego miasta oraz pomoże mi we wdrażaniu reform, o których wspominałem. Jest to to bardzo ważne, albowiem prezydent miasta powinien mieć zrozumienie i wsparcie w Radzie Miasta, ażeby ta pomagała mu w rządzeniu.
Jak ocenia Pan szansę ponownego wejścia do Rady Miejskiej niedawno odwołanych radnych?
Racjonalnie rzecz biorąc odwołani radni rządzącej do tej pory partii, która dysponowała większością głosów w Radzie Miasta nie powinni mieć szans na powtórny wybór. W mojej ocenie powinni powstrzymać się od startu w wyborach – albowiem otrzymali od elblążan czerwoną kartkę. Jednak wyborami nie rządzi jedynie racjonalizm, a i chęć bycia ponownie radnymi przez te osoby jest wyjątkowo silna, pozbawiona jakiejkolwiek refleksji, zatem szanse tych osób oceniam jako bardzo niewielkie, ale być może komuś uda się ponownie otrzymać mandat radnego.
Czy Pana zdaniem dojdzie do drugiej tury wyborów prezydenckich, a jeśli tak, to kto się w niej spotka?
Liczę na to, że uda mi się wygrać w pierwszej turze, choć może to być utrudnione ze względu na dużą ilość startujących kandydatów i związane z tym rozproszenie głosów. Jeśli dojdzie do drugiej rundy wyborów, w której wezmę udział to będzie to możliwość starcia się dwóch różnych wizji rozwoju miasta. Nie zastanawiam się, kto jeszcze mógłby trafić do drugiej rundy, albowiem nie oglądam się na innych kandydatów, a stale pracuję nad sposobem wdrożenia zmian w naszym mieście, które będą pozytywnie odczuwalne dla elblążan. Wierzę w zwycięstwo.
Za co, w pierwszej kolejności, nowy Prezydent i Rada powinni się zabrać?
Kiedy zostanę prezydentem Elbląga zamierzam w pierwszej kolejności przeprowadzić audyt w urzędzie oraz uporządkować rozpoczęte inwestycje, by jak najszybciej je sfinalizować. Chcę także przeprowadzić reorganizację urzędu miejskiego, z całą stanowczością chcę powiedzieć, że nie będę potrzebował trzech w-ce prezydentów, jak miał odwołany prezydent. Kolejnym moim zadaniem jest likwidacja Departamentu Komunikacji Społecznej. Zapowiadam także likwidację złotych karty wydawanych urzędnikom oraz obniżenie czynszów ZBK oraz cen biletów komunikacji miejskiej. Niezbędna będzie także wytężona praca nad pozyskaniem nowych miejsc pracy w Elblągu oraz stworzenie płaszczyzny porozumienia i zaufania z mieszkańcami.
Podobno rok 2014 będzie dla Elbląga bardzo ciężkim okresem pod względem finansowym. Jak ocenia Pan budżet miasta?
W tej chwili miasto jest zadłużone na 300 mln. W przyszłym roku będzie trudno zbilansować wydatki i dochody bieżące. Dlatego chcielibyśmy poczynić oszczędności od siebie.
Dużo mówi się o oświacie. Do tej pory udało się nie zlikwidować żadnej szkoły. Czy może to się zmienić?
Przez cały okres mojej pracy w Radzie Miasta, a wiec blisko przez 20 lat nie zagłosowałem za likwidacją żadnej szkoły i nigdy nie zagłosuję. Nie zamierzamy oszczędzać na edukacji naszych dzieci. Mam zamiar jednak przyspieszyć proces dostosowania szkolnictwa zawodowego do faktycznych potrzeb rynku pracy, dając perspektywy na pracę dla młodych ludzi. Wspólnie z pracodawcami, dyrektorami szkół zawodowych i gimnazjów opracujemy dynamiczny system promocji i rozwoju szkolnictwa zawodowego. W porozumieniu ze związkami zawodowymi i środowiskami szkół będziemy wspierali – w miarę możliwości budżetowych – tworzenie klas integracyjnych, mniej licznych oddziałów i mniejszych grup do nauczania języków obcych, informatyki. Chcemy w ten sposób zapewnić lepsze warunki do kształcenia i wychowania dzieci oraz zachować miejsca pracy dla nauczycieli. To pozwoli również na zminimalizowanie skutków niżu demograficznego w szkołach. Chcę także podkreślić, że konkursy na dyrektorów placówek oświatowych będą przeprowadzane w sposób przejrzysty i uczciwy.
Czy Pana zdaniem trzeba będzie zrezygnować z nierozpoczętych jeszcze inwestycji, np. budowy stadionu?
Najważniejsze jest, aby każda inwestycja służyła ludziom i rozwojowi miasta. Uważam, że możliwe i konieczne jest rozpoczęcie największej inwestycji ostatnich lat, czyli przebudowy stadionu przy ulicy Agrykola. Musimy tu jednak przyjrzeć się budżetowi miasta, czy faktycznie podołamy tej inwestycji, czy poprzednicy zabezpieczyli środki własne i dokonali pełnej analizy kosztów. Jako prezydent nie zapomnę też o kompleksie treningowym przy ul. Skrzydlatej, jako bazie szkoleniowej dla młodych zawodników, która musi być nowoczesna i funkcjonalna.
A co z pomysłem aquaparku?
Według mnie Elbląga nie stać aktualnie na budowę aquaparku jako inwestycji zbyt kosztownej w budowie i późniejszym utrzymaniu. Dokonamy zatem natychmiastowej likwidacji Spółki Aquapark, która generuje koszty i jest zupełnie zbędna. W zamian za to wybudować możemy przynajmniej 2 baseny osiedlowe np. na osiedlu Zawada oraz Nad Jarem. Dodatkowo należy przywrócić do żywotności miejski basen. Należałoby też reaktywować Park Dolinka.
Czy wiadukt na Zatorze to inwestycja, która ma szanse być zrealizowana w najbliższym czasie?
Trzeba przyjrzeć się budżetowi miasta, w tej chwili jednak miasto jest zadłużone, zatem w najbliższym czasie może nie udać się zrealizować tej inwestycji, choć należy zrobić wszystko, aby w końcu do tego doprowadzić.
Wielką bolączką elblążan jest bezrobocie. Czy ma Pan pomysł na jego zmniejszenie?
Budowa portu w Elblągu zmniejszy znacząco bezrobocie w naszym mieście i spowoduje napływ inwestorów. Dlatego jest to jedno z najważniejszych założeń naszego programu. Chcę podkreślić także, że będziemy wspierać lokalnych przedsiębiorców w formie systemu ulg w opłatach i podatkach przez co będą mogli zwiększyć zatrudnienie. Szczególne wsparcie skierujemy do firm inwestujących w Porcie Morskim. Uaktywnimy promocyjne działania Portu. Stworzymy warunki dla nowych zakładów i odpraw fitosanitarnych. Powołamy ciało doradcze Prezydenta – Elbląską Radę Przedsiębiorców. Bardzo serdecznie proszę wszystkich, którzy wzięli udział w referendum i tym samym przyczynili się do odwołania prezydent, aby wykonali drugi krok i wzięli udział w najbliższą niedzielę w wyborach.
Dziękuję za rozmowę.
Z kandydatem na Prezydenta Elbląga - Jerzym Wilkiem rozmawiała
Może Pan Wilk powie więcej nt wykształcenia. Wykształcenie wyższe to dla mnie zbyt skąpa informacja. Proszę o szczegóły.
Te wilk a głupota niektórych radnych może być wizerunkiem Elbląga?
Cytuję "...Racjonalnie rzecz biorąc odwołani radni rządzącej do tej pory partii, która dysponowała większością głosów w Radzie Miasta nie powinni mieć szans na powtórny wybór. W mojej ocenie powinni powstrzymać się od startu w wyborach – albowiem otrzymali od elblążan czerwoną kartkę. Jednak wyborami nie rządzi jedynie racjonalizm, a i chęć bycia ponownie radnymi przez te osoby jest wyjątkowo silna, pozbawiona jakiejkolwiek refleksji, zatem szanse tych osób oceniam jako bardzo niewielkie, ale być może komuś uda się ponownie otrzymać mandat radnego...."
"Strach pomyśleć, co będą chcieli przekopać, bieg jakiej rzeki będą chcieli zmienić, jakie morze osuszyć po to, by wygrać wybory, nasi oponenci. Ja zaproponowałbym kąpiel w Zalewie Wiślanym, woda jeszcze jest chłodna i może trochę to ostudzi te (...) pomysły" Dobre! ;-)
Wybory powinni wygrać ci co doprowadzili do referendum a teraz to wszyscy się pchają do koryta a mądrość obywateli powinna być taka że nikogo z poprzedniej rady nie wybiorą czy to z po pis sld psl niech się nauczą za błędy trzeba płacić a nie z powrotem do koryta bezczelni .
Jerzy Wilk na prezydenta !!!
Hmm nowe miejsca pracy , mówi to ten co zwalniał inwalidów(Jerzy Wilk) Białkowska ,albo Gelert;))
Czy pan Wilk nie jest kandydatem który z Elblągiem zrobi to samo co ze spółdzielnią ELSIN panie pseudo prezesie tejże sp. ?? człowiek który pogrążyl zaklad pracy ale na stronie elsinu zatrudnia on prawie 80 osób WOOWW nieprawdziwe te informacje jak dobrze pamietam
Eszystko , tylko nie PIS ;)) Jestem młodym człowiekiem i nie chciałbym , aby Elbląg stał się jeszcze bardziej nudnym miastem . Jakoś nie chiałbym w Elblągu Marszu za katastrofy smolenskie i pomników kaczyńskiego itp ...
Racjonalizm , aby nie kandydować do władz miasta dziwnie , nie ma dotyczyć p. Wika . To się nazywa obiektywizm , oczyma p. Wilka . Powiada p. Wilk , że inni mają mają czerwoną kartkę od mieszkańców , a On sam ma kartkę błękitną . Czyli , jestem poza wszelkimi zarzutami . A , słowo wykluczony nie dotyczy mojej osoby . Powiem Panu , tak po męsku , bo ja jestem mężczyzną . Nie nadajesz się Pan do niczego . Utwierdziło mnie nie tylko to , że nie potrafisz prowadzić małego zakładu , ale głównie brak jakiekolwiek refleksji nad samym sobą . Pan jesteś od 90 -lat we władzach miasta ! I co osiągnąłeś ? Nic . Kompletnie nic . I ten artykuł sponsorowany , i te wazeliniarskie wypowiedzi ocalałych ostatnich pracowników . Żałosne . Upadamy , aby się podnieść . Jakie to odkrywcze i nieprawdziwe .