Podczas przygotowań do drugiej edycji Barometru Aktywności Radnych, Rada Programowa postanowiła oprócz przydzielenia tytułów Asów, dla najbardziej wyróżniających się radnych, zwrócić uwagę również na słabe strony ich pracy.
Kiedy ponad dwa lata temu konkretyzowano zasady, według których BAR miał funkcjonować, jednym z założeń było, by oprócz Asów, przyznawać również tytuły Waletów i Blotek. W przedziale punktowym między 31 a 69 (na 100 możliwych punktów do uzyskania) miały znaleźć się Walety, czyli średnio aktywni radni, a Blotkami mieli zostać najmniej aktywni radni, którzy uzyskaliby poniżej 30 punktów.
Od tego pomysłu postanowiono odejść jeszcze przed rozpoczęciem pierwszej edycji Barometru, by skupić się na promowaniu aktywnych radnych, którzy swoim działaniem na rzecz mieszkańców zasługują na uwagę i wyróżnienie.
W drugiej edycji podtrzymano decyzję o nie nadawaniu tytułów nieaktywnym radnym, jednak postanowiono wymienić słabe strony pracy radnych elbląskiej Rady Miejskiej. Przypadkowo wymieniono ich 21, jak w popularnej grze karcianej "oczko".
Rada Programowa zwróciła uwagę na następujące kwestie:
1. upartyjnienie
2. konformizm i koniunkturalizm
3. opuszczanie sesji Rady Miejskiej przed zakończeniem obrad
4. słaba kreatywność
5. nadmierne gadulstwo i miałkość dyskusji
6. wycieczki osobiste
7. zbyt mała aktywność uchwałodawcza
8. brak współpracy radnych pomiędzy sobą
9. tolerowanie pozorowanych konsultacji
10. niezdolność do zawierania kompromisów
11. niewspomaganie się jednostkami pomocniczymi
12. brak debat
13. słabe kontakty z mieszkańcami
14. obawa przed trudnymi tematami
15. wychodzenie z sesji podczas trudnych głosowań
16. niechęć do otwartych obrad komisji stałych
17. niewystarczające kompetencje lub ich brak
18. nie branie udziału w planowaniu
19. tolerowanie pozornych działań
20. oddawanie kompetencji władzy wykonawczej
21. zbyt mała kontrola władzy wykonawczej
O komentarz na temat wymienionych "grzeszków" zostali zapytani sami radni:
- Biorę do serca wiele tych punktów - zapewnia radny Ryszard Klim. - Dobrze, że coś takiego sformułowano. Nieraz dyskutujemy o tych sprawach, ale tu mamy pewien porządek. Niektóre z tych punktów przyjmuję u siebie, niektóre zauważam u innych radnych. Warto na tych zapiskach się uczyć.
- Myślę, że najbardziej musimy popracować nad 13 punktem - zauważa radna Maria Kosecka. - Chyba to jest najważniejszy punkt do poprawy - słabe kontakty z mieszkańcami.
- Patrząc na ten 13 punkt sądzę, że nie wszędzie jest jednakowo - dodaje radny Jerzy Wilk. - Są radni, którzy mają dobry, bądź bardzo dobry, kontakt z mieszkańcami, którzy np. przychodzą na dyżury. My nawet wprowadziliśmy taką rzecz, że zapraszamy mieszkańców, którzy interesują się pracą Rady Miejskiej na sesję. W czasie przerw zapraszamy ich do nas i słuchają o czym dyskutujemy w czasie przerw. Oni się wtedy utożsamiają z naszą działalnością i aktywnością. Liczymy na to, że dzięki temu zaszczepimy w nich samorządowego bakcyla.
- Dużo zależy od mieszkańców. Mam nadzieję, że Barometr Aktywności Radnych wywoła takie zjawisko zainteresowania, które później przerodzi się w aktywność radnych, którzy czekają też na mieszkańców - zauważył jeden z uczestników spotkania, podczas którego wręczane były tytuły Asów.
Tak, jak do tanga trzeba dwojga, tak i współpraca na linii polityk-wyborca musi być obustronna. Dlatego zanim zaczniemy dopisywać kolejne punkty do listy słabych stron radnych, zastanówmy się nad swoim zaangażowaniem w dotarciu do radnego i dania mu szansy pomocy.
po 2ch latach dobijania miasta i mieszkańców przypomnieli sobie o etyce-za same podwyżki ZBK,biletów,most,tramwaje,obietnice------ODWOŁAC i pod lupą spradzic każdy wydany grosz z NASZEJ kieszeni
Normalnie żałuje że poszedłem na wino zamiast wpaść do ratusza - takiej bufonady pewnie już nie zobaczę... Jestem ciekaw co zrobią EKSPERCI BARU z tymi tysiącami podpisów na listach referendalnych ? Nic się nie stało ?
Czy to źle, że BAR wytknął Radzie jej błędy, zaniechania i tym podobne ? Panie Lewandowski, ochłoń pan.
A Nowaczyk nadal wałki kręci:) Chyba trzeba wysadzić w powietrze albo podpalić UM by pozbyc sie skutecznie złodziei w garniturach.
Oj tutaj juz tylko Wojt z Wilkowyj z czerepachem moga pomoc :)
Panie Lewandowski przy takich lekach jak ma Pan zapisane na głowę to nie powinno się pić wina bo po tym pisze się idiotyzmy świadczące o chorobie.
rzuć kamieniem w PO to trafisz jak nie k...we, złodzieja to morderce
rzuć kamieniem w PO to trafisz jak nie k ...we, złodzieja to morderce
Nie byłoby BAR-u, gdyby za tym rzekomo szlachetnym celem nie kryły sie pieniadze inspiratorów pomysłu. Zakichanym obowiazkiem radnych jest bycie wśród mieszkańców, interesowanie sie ich problemami, interpelowanie i kontrolowanie oraz patrzenie wladzy na ręce. Im bardziej skromny i zapracowany radny a jednocześnie głosujący wedle własnego sumienia,( nie partyjnie), nie pchajacy się do mediów i oczekujacy poklasku oraz wyróznien od pożal się Boże społecznej i niezależnej(?) Rady BAR, tym większy szacunek dla tych radnych, ktorzy czują mieszkańców i rozumieja swoja obywatelską misję. Siedmiu wspaniałych?. Przynajmniej o trzech za dużo ( w tali sa tylko cztery asy) tym bardziej, ze radni nie pracują za darmo i za swoja prace odbierają całkiem niezłe diety. Referendum potwierdzi te argumenty.
Nie i jeszcze raz nie ! Nie ma zgody na to , żeby radny był utożsamiany jako "" polityk"" Nawet czwartej ligi . Upartyjnianie wszystkich i wszystkiego przynosi skutki opłakane .Czego dowodem jest Elbląg . Tylko ludzie niezależni i kreatywni , a tacy powinni być radni są rękojmią powodzenia miasta . Partyjność szkodzi . Ogranicza i nie daje efektów . Albowiem tamą ,ograniczającą swobodę myślenia jest zwierzchność i zależność partyjna . To wada genetyczna . Nie uleczalna ! A początek ma w Warszawie . Trzeba mieć wyjątkową pobłażliwość dla wszystkich co mienią się radnymi . I nie brać Ich na poważnie . A Broń Boże , chwalić . To Ich motywuje do robienia większych głupstw . I uważajcie na tych co chcą Was zaszczepiać , uczyć . To szamani . Ze szczepu "" A nuż się uda wybory tuż tuż