W związku z plotkami krążącymi na temat ewentualnego referendum o odwołanie Prezydenta Elbląga, o zdanie na ten temat zapytaliśmy opozycję w osobach Przewodniczącego Klubu Prawa i Sprawiedliwości Jerzego Wilka oraz Przewodniczącego Sojuszu Lewicy Demokratycznej Janusza Nowaka.
Co PiS sądzi o referendum?
Otrzymaliśmy od Grupy "Wolny Elbląg" e-mail w sprawie referendum dotyczącym odwołania ze stanowiska Prezydenta Nowaczyka i Rady Miejskiej. Z e-maila wynika, że PiS aktywnie włącza się w tę inicjatywę. Na ile jest to prawda?
Jerzy Wilk - Mieszkańcy są niezadowoleni z pracy obecnych władz, tego co dzieje się w Elblągu. Miejsc pracy jest coraz mniej, bezrobocie rośnie, są kolejne podwyżki, a to czynszów, a to zapowiadana śmieci, a to biletów komunikacji miejskiej. W związku z tym coraz więcej osób się do nas zwraca o to, czy nie czas najwyższy, jak ostatnio w Ostródzie, przeprowadzić referendum. Uważamy, że jeżeli doszłoby do takiej inicjatywy, najlepiej żeby była to inicjatywa obywatelska. Jeżeli taka inicjatywa powstanie, to my, najprawdopodobniej, będziemy wspierać te działania. Natomiast nie chcielibyśmy niczego sobie uzurpować. Zdajemy sobie sprawę, że ci, którzy nie lubią PiS-u czy nie akceptują działalności PiS-u, mogliby wtedy nie poprzeć tej inicjatywy. A to musiałaby być szeroka inicjatywa, ponad podziałami politycznymi. Wtedy ona ma szanse powodzenia.
"Wolny Elbląg" twierdzi, że prowadzi rozmowy w tej sprawie z przedstawicielami PiS oraz Ruchu Palikota, i najpóźniej w przyszłym tygodniu ma być wysłany list do Prezydenta z informacją o planowanym referendum. Czy ze strony PiS-u została złożona deklaracja o poparciu tej inicjatywy?
Jerzy Wilk - Ostatecznej deklaracji nie ma, bo nie ma zespołu referendalnego. Musimy zadbać o wiarygodność. Jeżeli coś poręczymy, to musimy znać pełen skład osobowy.
Czy przedstawiciele PiS-u spotykali się w tej sprawie z Grupą "Wolny Elbląg"?
Jerzy Wilk - Z osobami, które chcą działać w tej grupie – tak. Prowadzimy rozmowy ze wszystkimi stronami. Również z władzami miasta. Dopóki nie będą znane zasady funkcjonowania tej grupy, cele które sobie stawia i skład osobowy, to obserwujemy to, prowadzimy rozmowy, ale jeszcze ostatecznych deklaracji z naszej strony nie ma.
Na ile, Pana zdaniem, realne jest przeprowadzenie takiego referendum w naszym mieście?
Jerzy Wilk - Pierwszą osobą, która powinna się o tym dowiedzieć jest Prezydent Miasta, bo to jego będzie dotyczyło. Natomiast samo zawiązanie się tej grupy nie jest trudne. Wystarczy kilka osób i już jest. Ale te osoby muszą być na tyle wiarygodne, żeby mieszkańcy poparli tę inicjatywę. Nie mogą to być osoby przypadkowe. To muszą być osoby na tyle wiarygodne, że większość mieszkańców poprze ich działania. Zebranie podpisów, około 10 tysięcy, jeżeli wszystkie grupy społeczne i polityczne, od
lewicy do prawicy by za to się wzięły, to nie jest problem. Ale ważne kto będzie to firmował, bo świadczy to o wiarygodności tej grupy i o tym czy ona ma szansę na sukces czy nie. Samo wywołanie zamieszania niczemu nie służy.
Czy uważa Pan, że osoby, które będą firmować tę grupę powinny reprezentować jakąkolwiek partię polityczną? Czy takie powiązania pomogą czy zaszkodzą tej inicjatywie?
Jerzy Wilk - To by utrudniało raczej współpracę. Na szczeblu elbląskim nie ma żadnych zadrażnień między różnymi ugrupowaniami, natomiast na szczeblu krajowym to są olbrzymie różnice. Gdyby to było firmowane przez ugrupowanie polityczne, to by szkodziło tej inicjatywie. Jedyne rozsądne rozwiązanie, to są osoby, które są osobami wiarygodnymi. Najlepiej, żeby to był zespół obywatelski.
Sądzi Pan, że Prezydent obawia się, że może dojść do referendum?
Jerzy Wilk - Nie wiem. Taka każda inicjatywa szkodzi Prezydentowi, jego wizerunkowi. Wydaje mi się, że Prezydent powinien się zastanowić. Te działania, które ostatnio się dzieją … wiele z nich szkodzi i wizerunkowi Prezydenta, i samopoczuciu mieszkańców. Są bombardowani tylko tymi złymi informacjami.
Na facebook-u pojawiło się konto "Grzegorz Wolny" należące do Grupy "Wolny Elbląg". W znajomych jest Grzegorz Nowaczyk. Czy to nie dziwne?
Jerzy Wilk - Widziałem. Być może to jest żart pana Prezydenta, albo ktoś w jego imieniu zaakceptował zaproszenie, nie zrozumiał intencji. Grzegorz Wolny znaczy, że chcą pana Prezydenta zwolnić z tych obowiązków, które pełni teraz. Tam w znajomych widziałem również Przewodniczącego Rady Miejskiej. Albo to jest żart, albo niezrozumienie.
Czy prognozowany przyszłotygodniowy termin sfinalizowania działań i wysłania pisma do Prezydenta jest realny, czy jednak jego przygotowanie jeszcze trochę potrwa?
Jerzy Wilk - Wydaje mi się, że potrzeba trochę czasu. To nie można tak pochopnie zrobić. W takim mieście jak Ostróda trwało to bardzo długo, ale doszło do porozumienia wszystkich sił opozycyjnych i one się zorganizowały ponad podziałami, i to doprowadziło, że pan Burmistrz Dąbrowski został odwołany. Przystąpił do wyborów i w drugiej turze je przegrał.
Stanowisko SLD
Podobno wielkimi krokami zbliża się referendum dotyczące odwołania Prezydenta Nowaczyka z piastowanego stanowiska. Przedstawiciel "Wolnego Elbląga" powiedział, że prowadzone są w tej sprawie rozmowy z SLD. Czy to prawda?
Janusz Nowak - Nie wiem z kim rozmawiał. Na pewno nie ze mną. Ja nie prowadziłem z nikim rozmów. Dochodzą mnie słuchy od naszych kolegów, że są próby prowadzenia jakichś rozmów. Będę chciał doprowadzić do spotkania kierownictwa partii i przedyskutować tę sprawę. Ale muszę powiedzieć, że ja jestem sceptycznie nastawiony do tego typu wydarzeń organizowanych przez partie polityczne.
Przedstawiciel "Wolnego Elbląga" twierdzi, że jest to inicjatywa społeczna.
Janusz Nowak - Tego typu rzeczy powinny być organizowane oddolnie przez mieszkańców, nie przez partie polityczne. Jestem tego zdania. Natomiast czy powinno być referendum, czy nie, to też mam wątpliwości.
Czego dotyczą te wątpliwości? Tego, że nie zbierze się wystarczająca ilość Elblążan do podpisania wniosku o odwołanie, czy nie widzi Pan podstaw do jego przeprowadzenia?
Janusz Nowak - Żeby było referendum musi być jakaś konkretna podstawa. Mnie się też nie podoba styl sprawowania władzy i problemy finansowe i gospodarcze jakie są w mieście, ale czy to już jest powód, żeby odwoływać Prezydenta w połowie kadencji, tu mam wątpliwości. Ale to ja je mam jako Janusz Nowak. Natomiast myślę, że podobnego zdania są koleżanki i koledzy z partii, ale nie chciałbym się za nich wypowiadać. Jak będę w Elblągu to się po prostu z nimi spotkam.
Podobno na piątek jest Pan umówiony na spotkanie z "Wolnym Elblągiem" w tej sprawie. Czy to prawda?
Janusz Nowak - Nie. Nieprawda. W piątek z nikim nie jestem umówiony. Jeśli jakiekolwiek rozmowy będę przeprowadzał, to muszę mieć upoważnienie. Ale, jak mówię, nie widzę takiej inicjatywy jako inicjatywy politycznej.
Nic zatem jeszcze do końca nie jest pewne. Ale w polityce, jak i w życiu, wszystko może się zdarzyć. W trakcje trwania spotkań, negocjacji, analiz zysków i strat, trudno składać deklaracje zwłaszcza, że potem jeszcze trudniej będzie ich dotrzymać.
czas najwyższy pozbyć się tych nieudaczników z ich miejskim biurem podróży
Już czas !!! Wszyscy popieramy referendum
Ma ktoś namiary na tą Grupę Wolny Elbląg. Ja już mogę podpisać się na liście społecznej. Więcej, mogę chodzić po domach i zbierać podpisy. Kto ze mną ?
wejdż na facebooka,znajdziesz grupę i złapiesz kontakt
wstydźcie się - dopiero Ruch Palikota musiał was zmobilizować. Nieładnie i dlatego właśnie tylko na nich zagłosuje. Wam zabrakło czegoś w spodniach, im nie i mają mój głos. Niemniej jednak wolałbym, żeby rządzili wspólnie z PISEM - wówczas kontrola jednych w stosunku do drugich byłaby znacząca. Mój głos na Ruch Palikota i PIS.
Widać, jak na dłoni, że PiS i SLD nie chcą referendum. Chyba dobrze im w tym układzie. Nowakowi nie podoba się sposób rządzenia miastem, ale według niego, nie ma podstawy, aby odwoływać Prezydenta z zajmowanego stanowiska. Co ma się zatem wydarzyć, Panie Nowak, aby tak podstawa była ? Meteoryt tunguski ma jeszcze raz przypieprzyć w ziemię, żeby mieć odwagę na męskie decyzje ? Oj Panowie, według mnie brniecie w tym samym kierunku co Platforma Obywatelska, a mydlenie oczu elblążanom już nie wystarczy. Nie zdziwcie się, gdy w następnych wyborach elblążanie zmiotą was ze stołków radnych i tym podobnych. Wszystko na to wskazuje, bo jesteście o krok od rozczarowania zdecydowanej większości mieszkańców miasta.
SLD nie pasuje bo dopiero chcą odbudować struktury, a jak wiedzą, że nie wygrają wyborów to nie chcą ruszać tematu. No i kto chciałby w takie bagno budżetowe teraz wejść? A przy okazji referendum można jeszcze rozszerzyć referendum o przyłączenie Elbląga do woj. pomorskiego. Podoba mi się też pomysł, jakby w przyszłych wyborach wybrać PIS i Ruch Palikota. W tym mieście potrzeba rewolucji, a nie stagnacji.
SLD się boi. No tak przynajmniej wygląda. Angażować się nie chcą ale na wygranej by chętnie skorzystali ot cała filozofia. Przykre bardz przykre bo albo jest się opozycją i coś się robi albo trzeba przestać startować do rady miasta. Ja jestem ZA.
Chcecie Ruchu Palikota, które promuje referendum to głosujcie. Już głosowaliście na PO i Nowaczyka. Kto poparł ustawę o emeryturach 67 ? Nic nie chca zmienić ci z tzw. Wolnego Elbląga tylko wprowadzić radnych RP - uciekinierów i innych organizacji. Poddajecie sie emocjom i na nich znowu ktoś ugra.
Zombi przestań prowokować. My chcemy zmian i chcemy poprawy życia w Elblągu. Boisz się czego? Może masz coś do stracenia? ja jak i większość Elblążan nie mamy. I dlatego właśnie chcemy zmian i dla mnie może nawet być to Ruch Palikota razem Pisem nawet. byleby już nie PO