Zdecydowanie zwiększyła się liczba wykonywanych świadczeń, a kolejki oczekujących zaczęły się skracać - poinformował Narodowy Fundusz Zdrowia. Sprawdziliśmy i rzeczywiście jest trochę lepiej. W Elblągu na usunięcie zaćmy czeka się już nie trzy lata, tak jak wynosił niedawny rekord, ale około roku. To zdecydowana poprawa, przyznają pacjenci.
Problem długich kolejek na zabiegi znamy od lat. W przypadku operacji usunięcia zaćmy był on szczególnie dotkliwy. Rok, dwa lata to była norma, a rekordziści musieli odczekać nawet trzy lata. Wszystko wskazuje na to, że to zmieniło. Poinformował o tym NFZ, a wślad za nim i portalsamorzadowy.pl. Fundusz podpierał się danymi dotyczącymi głównie operacji usunięcia zaćmy i endoprotezoplastyki.
Średnie rzeczywiste czasy oczekiwania, w przypadku zaćmy i endoprotezoplastyki odpowiednio o 116 dni (zaćma) i 83 dni (endoprotezoplastyka stawu kolanowego)
- podał NFZ.
Jak pod tym względem wygląda sytuacja w Elblągu?
Obecnie w elbląskich szpitalach na wszczepienie soczewki (zaćma), czeka 5 243 pacjentów. Większość, bo 3 644, w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Elblągu. Tutaj pierwszy wolny termin wypada w lipcu 2019 roku. To zdecydowanie lepiej niż, nie tylko kilka lat temu, ale i w ubiegłym roku. We wrześniu 2017 roku w kolejce było 4533 pacjentów, a zabiegi były rozpisane do czerwca 2020 r. Trochę mniej optymistycznie sytuacja wygląda w Miejskim Szpitalu im. Jana Pawła II. Tutaj co prawda zapisanych pacjentów jest tylko 1599, ale pierwszy wolny termin to już maj 2020 r.
W przypadku endoprotezoplastyki to skurczenie się kolejek nie jest już w Elblągu tak widoczne. Przykładowo na zabieg wszczepiania endoprotezy stawu kolanowego w szpitalu miejskim, w ubiegłym roku musieliśmy czekać niecały rok. Obecnie w kolejce do tego świadczenia oczekuje 373, a pierwszy wolny termin przypada w czerwcu 2019 r., co dodaje nam również blisko roczną kolejkę. W szpitalu wojewódzkim czekaliśmy dłużej i rok temu (ponad 1,5 roku) i teraz (kolejny wolny termin to maj 2020 r.).
Zdaniem funduszu, krótsze kolejki, to efekt wspólnych działań z Ministerstwem Zdrowia. W tym przekazania dodatkowych pieniędzy na sfinansowanie większej liczby operacji usunięcia zaćmy, endoprotezoplastyki oraz diagnostyki obrazowej w zakresie tomografii komputerowej i rezonansu magnetycznego. Takie pieniądze trafiły, jesienią ubiegłego roku, również do elbląskich szpitali. Między placówki na Warmii i Mazurach podzielono wtedy 26,8 mln zł.
Pieniądze trafią do tych placówek, w których realizowane są te świadczenia, także do Elbląga po to, aby skrócić czas oczekiwania na zabiegi
- zapowiadała wtedy Magdalena Mil, rzecznik prasowy Warmińsko-Mazurskiego OW NFZ.
Zdaniem NFZ skrócił się nie tylko czas oczekiwania na zabiegi, ale i też niektóre badania. Aktualne dane na temat kolejke w służbie zdrowia znajdziesz tutaj.
Kolejki sie kurczą, bo ludzie w nich umierają i polskojęzyczny "rzont" jest zadowolony
kolejki się kurczą bo elblascy lekarze za pieniądze pzreprowadzaja zabiegi w Iławie
e-g nie tylko w Iławie, ale w Pasłęku, Braniewie, Malborku, Sztumie itd
Go, , no prawda. Jak czeka się prawie trzy lata tak czekamy.
Czy to powód do dumy? Kolejki są wciąż bardzo długie, a w zależności od województwa i tak możemy czekać nawet dwa lata. A w tym czasie zaćma może już zupełnie odebrać wzrok. O wiele lepiej korzystać z medycyny prywatnej. Dla przykładu w OneDayClinic czeka się maksymalnie 30 dni na przeprowadzenie operacji - to o wiele krócej niż w najlepszym szpitalu na NFZ !!
To jest ,,pocieszenie"" w stylu :,,mamo już nie mówię Jujek ,mówię Lulek"" ....i tak jest źle ( miało być Jurek:)) .....