Rowerzyści niewiele sobie robią z zakazu jazdy na ul. 12 Lutego. To tylko przykład. Do sytuacji, w których miłośnicy jednośladów łamią przepisy, codziennie dochodzi w cały mieście. Zobacz galerię zdjęć jedynie z kilku wybranych miejsc naszego miasta.
Elblążanie coraz chętniej przesiadają się na jednoślady. Niestety wiele osób "zapomina", że rowerzystów również obowiązują przepisy ruchu drogowego. Wystarczy, krótki spacer po mieście, aby się o tym przekonać. Jazda w miejscach niedozwolonych, tak jak przykładowo na ul. 12 Lutego, czy po przejściach, na których nie ma wyznaczonych pasów dla rowerów to tylko niektóre z częściej popełnianych przewinień.
Takie zachowania, wraz z rosnącą popularnością jednośladów, jest coraz bardziej uciążliwe dla pieszych i kierowców, czyli innych uczestników ruchu drogowego. Często prowadzi również do niebezpiecznych sytuacji.
Dlatego apelujemy do rowerzystów o przestrzeganie przepisów!
Najlepszy przykład brawury i bezmyślności rowerzystów to wjeżdżanie z impetem prosto spomiędzy krzaków na jezdnie bez nawet mrugnięcia okiem czy odwrócenia głowy na przejazd rowerowy przez ulice Kościuszki niedaleko hotelu Młyn. Czemu do nich nie dociera że NIE MAJĄ TAM PIERWSZEŃSTWA ???
redakcja też nie zna przepisów - zdjęcie 1 w galerii dziecko do lat 10 i opiekun...profesjonalne, rzetelne dziennikarstwo :PPP
Ta redakcja długo już szurała po dnie, ale teraz to już kopie w mule xD Małe dzieci na rowerach z opiekunem na chodniku, chodniki szersze niż 2m, brak ścieżki rowerowej, pomijam to że ograniczenie jest tam do 50, mało kto jeździ tam tyle ile powinien, droga w tym miejscu jest niebezpieczna, wrzućmy tam dzieciaki xD jeszcze te zdjęcia, w żadnym miejscu nie widać żeby rowerzyści komuś przeszkadzali na tym chodniku, chodniki szerokie i puste xD przyczepić sie można do przejeżdżania przez przejścia jedynie, cała reszta to zdrowy rozsądek, nigdy nie wjadę rowerem na drogę na której są 2,3 czy 4 pasy ruchu nawet jak jest tam ograniczenie do 50 bo a) ktoś mnie yebnie i zabije b)zaraz będą trąbić i drzeć ryje żebym spadał na chodnik. Redakcja przebija muł metr po metrze razem z kolejnym wpisem!
Tak jak jest strona "mistrzowie parkowania" proponuję zainicjować na przykład "geniuszy jazdy rowerem" gdzie można by było umieszczać fotki tych którzy czasami tak bezmyślnie korzystają z dwóch kółek.
Rowery na tory! Jak TIRy!
Oczywiscie, ze kazdego obowiazuja przepisy. Jednak dziwne, zeby dzieci jezdzily po ruchliwych ulicach. Rowniez, ze wzgledu na brak kontynuacji sciezek rowerowych, jest zwyczajnie ciezko poruszac sie po miescie nie przejezdzajac czasem po "miejscu do tego nieprzeznaczonym". W kazdym razie, wszyscy uczestnicy ruchu powinni miec na uwadze obecnosc pozostalych osob w ich otoczeniu.
Rowerzyści najczęściej tłumaczą swoją jazdę chodnikiem jako obawę o bezpieczeństwo jadąc po jezdni. Jest to jednak ułamek prawdy, bo w rzeczywistości wynika to z ich NIEZNAJOMOŚCI PRZEPISÓW W RUCHU DROGOWYM. Ostatnia nowelizacja kodeksu zrównała rower z każdym pojazdem, stąd w większości są oni traktowani jak kierowcy pojazdów mechanicznych. Przypadki specjalnego uprzywilowania określają odrębne przepisy, chociażby kiedy i kto może poruszać się rowerem po chodniku. W dalszym ciągu wśród tej grupy użytkowników dominuje arogancja i elementarny brak kultury osobistej. Winę za ten stan rzeczy ponoszą również odpowiednie służby, które niewłaściwie reagują na te wykroczenia. Jeśli chodzi o Elbląg to jeszcze dodatkowym problemem jest tu wytyczenie tzw "ścieżek rowerowych" w obszarze chodnika. Są one kolizyjne I często niezgodne z obowiązującymi przepisami. Dodatkowo na tych właściwie zorganizowanych rowerzyści też łamią przepisy, głównie nie przestrzegają obowiązującej jazdy po właściwej scieżce zgodnie z nakazanym kierunkiem ("jazda pod prąd").
Sa znaki zakazu jazdy rowerem a bara,,ny dalej hada chodnikiem lamiac przepisy. Co brak służb w Elblągu i mandatów.
Najgorsi są pseudo wyczynowcy , oni ścieżek rowerowych nie uznają.
Dla mnie rowery powinny mieć tablicę rejestracyjną i oczywiście OC. W innym wypadku mandat za 2tys.