Następny powinien być obszerny artykuł o tym jak piesi wszędzie i non stop chodzą po DDR łamiąc przepisy. Przydalby się jeszcze kolejny o luzem biegajacych psach. Także do dzieła. A od rowerzystów, zwłaszcza nieletnich proszę się odczepić. Nie wszędzie da się bezpiecznie jechać ulicą, nie wszędzie są DDR.
To może niech miasto się postara i zrobi więcej ścieżek rowerowych bo brakuje ich w całym mieście a jak są zrobione to nie udolnie fragmentami od do punktu a dalej ścieżki brak tak jest na ulicy Warszawskiej i wielu miejscach w Elblągu tak że nie wiecie tu rowerzystów tylko urząd miasta jest za to odpowiedzialny żeby te ścieżki powstały nie napychać se kieszeni kasa tylko remontować chodnik.
W 1990 roku ktoś, dotąd nieustalony, krzyknął, wbrew prawu, że teraz w Polsce można jeździć rowerami po chodnikach. I co ? Ludek to pochwycił i do dziś uważa, że to jest obowiązujący przepis. Potem niewiadomo ta sama osoba czy też inna okrzyknęła, że czerwonawy kolor polbruku oznacza, że jest to ścieżka bądź droga rowerowa. I to tak działa do dziś. Potem już poszło jak woda w basenie przy ulicy Moniuszki, że rowerzysta ma szczególne prawa, więc wszystko mu wolno. Otóż tak wróciliśmy do czasów złotej wolności szlacheckiej z tym, że szlachtę stanowią teraz rowerzyści. Owszem jest prawo, ale tak jak to drzewiej bywało nie dotyczy ono szlachty rowerowej. Te przepisy dotyczą plebsu, czyli teraz pieszych, więc niech oni nie podskakują i ustępują sobiepaństwu na rowerach. Historia więc kołem się toczy, ale należy pamiętać, że szlachta jednak zniknęła i to w niesławie, bo z jej przyczyny wraz z upadkiem ich państwa.
to co wyrabiaja rowerzysci wola o pomste do nieba maja wszystko i wszystkich w d.........i dlatego rowerzysci tez powinni placic OC jak kazdy uczestnik ruchu a rowery powinny miec tabliczki rejestracyjne jak bylo kiedys i od razu by to przychamowalo jazde rowerzystow a mandaty powinni placic jak kierowcy tylko kary finansowe na takich dzialaja naj;lepiej w tej chwilu czuja sie bezkarni
Czyli dorosły jeśli ma pod opieką dziecko może lamać przepisy? Bo ja to rozumiem tak, że dziecko może jechać, ale dorosły powinien iść, a jeśli jadą oboje to tylko w miejscu dozwolonym też dla dorosłego. A po dwa czekam jak usprawiedliwicie przejeżdżanie przez pasy w miejscach niedozwolonych. Bo brak ścieżek nie jest w tym wypadku wytłumaczeniem.
może reportaż o jakości "dróg dla rowerów" albo jakości "chodników" zamiast szukania taniej sensacji.
pieszych i kierowców tak samo obowiązują przepisy a mimo to nagminnie łamią , i ich cię nie karze i gdzie jest sprawiedliwość ??
Następny powinien być obszerny artykuł o tym jak piesi wszędzie i non stop chodzą po DDR łamiąc przepisy. Przydalby się jeszcze kolejny o luzem biegajacych psach. Także do dzieła. A od rowerzystów, zwłaszcza nieletnich proszę się odczepić. Nie wszędzie da się bezpiecznie jechać ulicą, nie wszędzie są DDR.
Jazda z dzieckiem do lat 10lat wraz z opiekunem zezwala na jazdę po chodniku z zachowaniem szczególnej uwagi.
To może niech miasto się postara i zrobi więcej ścieżek rowerowych bo brakuje ich w całym mieście a jak są zrobione to nie udolnie fragmentami od do punktu a dalej ścieżki brak tak jest na ulicy Warszawskiej i wielu miejscach w Elblągu tak że nie wiecie tu rowerzystów tylko urząd miasta jest za to odpowiedzialny żeby te ścieżki powstały nie napychać se kieszeni kasa tylko remontować chodnik.
W 1990 roku ktoś, dotąd nieustalony, krzyknął, wbrew prawu, że teraz w Polsce można jeździć rowerami po chodnikach. I co ? Ludek to pochwycił i do dziś uważa, że to jest obowiązujący przepis. Potem niewiadomo ta sama osoba czy też inna okrzyknęła, że czerwonawy kolor polbruku oznacza, że jest to ścieżka bądź droga rowerowa. I to tak działa do dziś. Potem już poszło jak woda w basenie przy ulicy Moniuszki, że rowerzysta ma szczególne prawa, więc wszystko mu wolno. Otóż tak wróciliśmy do czasów złotej wolności szlacheckiej z tym, że szlachtę stanowią teraz rowerzyści. Owszem jest prawo, ale tak jak to drzewiej bywało nie dotyczy ono szlachty rowerowej. Te przepisy dotyczą plebsu, czyli teraz pieszych, więc niech oni nie podskakują i ustępują sobiepaństwu na rowerach. Historia więc kołem się toczy, ale należy pamiętać, że szlachta jednak zniknęła i to w niesławie, bo z jej przyczyny wraz z upadkiem ich państwa.
To gdzie jest policja ?
to co wyrabiaja rowerzysci wola o pomste do nieba maja wszystko i wszystkich w d.........i dlatego rowerzysci tez powinni placic OC jak kazdy uczestnik ruchu a rowery powinny miec tabliczki rejestracyjne jak bylo kiedys i od razu by to przychamowalo jazde rowerzystow a mandaty powinni placic jak kierowcy tylko kary finansowe na takich dzialaja naj;lepiej w tej chwilu czuja sie bezkarni
Czyli dorosły jeśli ma pod opieką dziecko może lamać przepisy? Bo ja to rozumiem tak, że dziecko może jechać, ale dorosły powinien iść, a jeśli jadą oboje to tylko w miejscu dozwolonym też dla dorosłego. A po dwa czekam jak usprawiedliwicie przejeżdżanie przez pasy w miejscach niedozwolonych. Bo brak ścieżek nie jest w tym wypadku wytłumaczeniem.
Precz z autami na Starym Mieście!!!