W miniony weekend, w nocy z piątku na sobotę nieznany sprawca lub sprawcy zarysowali karoserie kilku samochodów zaparkowanych w obrębie Starego Miasta i jego okolic. O incydencie poinformował nas Czytelnik, którego dwa auta uszkodzono właśnie w ten sposób. Do elbląskiej komendy zgłosiło się kilka osób. Policjanci przeglądają w tej chwili nagrania z monitoringu wizyjnego miasta m.in. z kamer ustawionych na starówce.
Do naszej redakcji zgłosił się Czytelnik, który poinformował nas o akcie wandalizmu, jaki miał miejsce w nocy z piątku na sobotę (z 16 na 17 października), w obrębie Starego Miasta na ulicach Rybackiej i Kowalskiej oraz na ul. 1 Maja.
Chodzi o uszkodzenie lakieru na kilku samochodach zaparkowanych w ciągu tych ulic. Nieznany sprawca lub sprawcy przemierzając Starówkę w kierunku ul. 1 Maja, rysowali ostrym narzędziem drzwi i maski pojazdów. W ten sposób uszkodzono kilka samochodów, głównie nowych. Dwa z nich należały do żony i syna Pana Romana, mieszkańca ul. Rybackiej.
O uszkodzeniu aut dowiedzieliśmy się w sobotę rano. Około godziny 9 znajomy zauważył, że kilka stojących przy ul. Rybackiej pojazdów posiada świeże ślady zarysowań. Porysowano m.in. samochód mojego syna i żony, które stały zaparkowane na miejscach postojowych w ciągu ul. Rybackiej. Są to alfa romeo mito i volvo C30. Nieco dalej zarysowano także audi A3. Żona z synem niezwłocznie udali się na komendę miejską policji, by zgłosić fakt zarysowania ich samochodów
- opowiada nasz Czytelnik.
Pan Roman wycenia wstępnie, że malowanie uszkodzonych elementów karoserii w tych autach może pochłonąć nawet kilka tysięcy złotych.
Malowanie 1/3 samochodu, czyli jednego całego boku i maski volvo, może kosztować nawet 2 tys. zł. Z kolei w alfa romeo koszt malowania maski może wynieść ok. tysiąca złotych
- kalkuluje mieszkaniec kamienicy przy ul. Rybackiej.
Nasz Czytelnik zauważa jednocześnie, że moment uszkodzenia pojazdów mogły uchwycić kamery monitoringu miejskiego. Jedna z nich ustawiona jest na skrzyżowaniu ulic Stary Rynek - Rybacka - Kowalska. - Jeżeli kamera była zwrócona w stronę Rybackiej, nie ma możliwości aby nie zostało to nagrane - mówi Pan Roman.
Skontaktowaliśmy się z Komendą Miejską Policji w Elblągu, by zapytać czy udało się już ustalić potencjalnych sprawców uszkodzeń pojazdów.
Incydent do jakiego tu doszło, to typowy wandalizm. Do komendy złożono cztery zawiadomienia w tej sprawie. Zajmują się nią policjanci z Wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu, którzy przeglądają obecnie nagrania z kamer monitoringu z tamtej nocy
- mówi podkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu.
Za takie działanie to powinno prawo zezwalać na odcięcie ręki. Wtedy dziadostwo by zrozumiało, co to jest własność człowieka.Powinno się życzyć temu co rysował wszystkiego najgorszego, no ja tak nie zrobię , bo może rozum wróci . Oby jak najszybciej.
popieram poprzednika
No cóż. Za złe parkowanie albo karny K... albo porysowana karoseria
Bolek..... zmusiłeś swoje szare komórki do pracy. Efekt żałosny, zdania proste tak jak i ty zapewne. Szkoda pisac .
Nie podoba mi się Twój komentarz. Od wymierzania kary są w Polsce odpowiednie organa.
Za takie coś oprócz zwrotu kosztów powinny być wymierzane publiczne baty na goły tyłek z transmisją w lokalnej TV. OD razu skończyłby się wandalizm
Wzdłuż ulicy Słonecznej również zostało porysowanych około 20-30 samochodów ( było to około rok temu )
dobrze, że nie spalili
Ja mam również rysę wzdłuż całego auta. Zauważyłem ją w sobotę rano.Boluś auto było prawidłowo zaparkowane na ulicy Kowalskiej.Już nawiązałem kontakt z lakiernikiem i może uda się ją wypolerować .Patrząc po wysokości rys od ziemi to był debil niskiego wzrostu.Życzę jemu wszystkiego nienajlepszego.
niech skarbówka lepiej sprawdzi skąd mieli kasę na takie fury