- Zawsze podczas ulewy nas zalewa, za każdym razem przyjeżdżają odpompować wodę i nic sobie z tego nie robią - mówi pan Władysław, na którego widok przepełnionej wodą ulicy nie robi już żadnego wrażenia.
Dziś, 21 października, na kierowców czekało nie lada wyzwanie. Kilka ulic w naszym mieście przypominało bardziej rwące strumyki niż asfaltowe drogi.
Opady utrudniły poruszanie się mieszkańcom Elbląga. - Nasze piwnice pływają, zalewa nam wszystkie składowane zapasy. Tym razem zalało mi spiżarkę, ziemniaki i słoiki z przetworami - zaznacza pani Halina.
Poniżej przedstawiamy zdjęcia podtopionej ul. Nowej.
i tą ulicą zrobiono dojazd do ulicy Browarnej, to jakiś skandal!!!
Ta ulica jest OK ,tylko jest nie skończona :dziury,studzienki wystają.A kiedy dzieciom zbudujecie dorośli miasteczko rowerowe które zostało zlikwidowane.
CAŁA POLSKA TONIE
Na Lubranieckiej wszystkie studzienki zapchane. Zapewne raz na 20 lat są czyszczone. Dzisiaj była powódź a przejeżdżające samochody.............no cóż nie życzę tego pieszym.
ul.Chopina zatoczka tez byla zalana. Giremków też.
wszystkie przebudowywane ulice: 12 lutego - koło Feniksu (rozlewisko a 12 lutego z góry rzeka wody), Robotnicza, Nowa1, Browarna Dolna - wszystkie ulice - nie zalanie ale to jest tragedia - albo przekroje kanalizy deszczowej do d...py albo pozatykane. Tak jest przy większym deszczu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wszyscy chodzą, kiwają głowami, zdjęcia robią - a głupki niech mają domy pozalewane do parteru, samochody "płyną", a co to nas obchodzi - my zbudowaliśmy zgodnie z projektem! Za du..pę brać projektantów, i nadzór nad robotami!!!! Prokurator juz powinien tam być w biurze Eurovii???? Może p. vice Prezydent zainteresuje się tą sprawą.
jesień co niektórych fachmanów zaskoczyła
i płk Dąbka przy pominku (Płk Dąbka ) wielkie rozlewisko wody
Od początku realizacji zwracałem w komentarzach wielokrotnie uwagę, że ul. Nowa na całej długości winna być budowana na nasypie, swoistym wale przeciwpowodziowym oddzielającym Miasto od przemysłowych terenów nad rzeką - byłaby to doskonała ochrona od wysokiej wody (np. cofki), jak i od takiej ulewy jak dziś - gdzie byli i są projektanci, kto takie fatalne rozwiązania przyjął? czy tak trudno jest przewidzieć ekstremalne sytuacje w mieście od 800 lat narażonym głównie na ryzyko od strony wody i rzeki? nie chcę już wracać do mojej koncepcji przebiegu trasy nr 503 - ul. Nowa (na nasypie) powinna być jednokierunkowym traktem od Odlewni i Trasy UE do ronda zaś stara Browarna jednokierunkowa od Ronda (Bożego Ciała) do Trasy UE - bo trasa powstała, ale dzisiejsza ulewa obnażyła słabość projektu
ulica nowa ma fatalnie wykonana droge dla rowerow po której jazda rowerem grozi uszkodzeniem sprzętu. Kto projektowal i kto odbieral ten bubel?? wstyd