Miniony weekend z Latem w Formie elblążanie zakończyli na bluesową nutę. Koncert Open Blues odbył się w niedzielę (20 sierpnia) na scenie przed katedrą św. Mikołaja. Zobacz, jak toruńska grupa rozgrzała publiczność.
Open Blues stosunkowo niedawno zaistniał na polskiej bluesowej scenie. Zespół zadebiutował w 2010 roku. W skład Open Blues wchodzi jednak pięciu muzyków związanych wcześniej z Nocną Zmianą Bluesa, Ireną Jarocką, Banaszak & the Best, Justyną Steczkowską, Sławkiem Uniatowskim, Teatrem im. Wilama Horzycy w Toruniu, zespołem Strusie 4, Side Effect , czy grupą Tortilla.
To, co nas łączy, to przede wszystkim pasja. Gramy własne utwory, standardy bluesowe, rythm’n’bluesowe, rock’n’rollowe, aż po funky , jumpa, czy hity rockowe
- mówią o sobie muzycy z Open Blues.
Nasza pierwsza płyta o podobno dość mocnym tytule, „Seta w ryja”, zebrała wiele pozytywnych recenzji. Pisano o nas w takich pismach jak „Magazyn Gitarzysta”, czy „Twój Blues”. Zrobiło się o nas głośno na wszelakich portalach internetowych związanych z bluesem, grano nas w radiowej Trójce. Zewsząd spływały gratulacje i słowa uznania. Kariera płyty „Seta w ryja” nie zakończyła się jednak na gruncie polskim. Nasza muzyka dotarła aż za ocean, czyli tam, skąd blues się wywodzi. Amerykański magazyn „Blues Blast Magazine” nie skąpił pozytywnych recenzji, co zaowocowało tym, że można nas już usłyszeć w rozgłośniach radiowych w różnych zakątkach świata, nawet w Afryce - tak skład z Torunia pisze o sobie na oficjalnej stronie.
W niedzielę wieczorem grupa zaprezentowała się przed elbląską publiczności. Ich weekend był jedną z atrakcji weekendu z Latem w Formie, cyklu wakacyjnych imprez organizowanych w Elblągu.