Ekipa rosyjskiej wytwórni filmowej pojawiła się pod Elblągiem, aby nakręcić sceny do filmu. - Ma on nosić tytuł "Na Paryż", a w rolę Francji wcieliły się Kadyny – informuje Sylwester M. Jarkiewicz z Suchacza.
Rosyjska wytwórnia filmowa "Mosfilm" kręci film fabularny pt. "Na Paryż". Niektóre jego sceny rozgrywają się we Francji, ale doskonałym - jak się okazało - miejscem dla ich realizacji jest Kadyny Folwark Hotel & SPA. Ten piękny obiekt zwrócił uwagę producenta i reżysera, którzy postanowili nakręcić niektóre sceny w unikalnych kadyńskich zabudowaniach – informuje Sylwester M. Jarkiewicz ze Stowarzyszenia Suchacz Taka Wieś.
Ponad 70-osobowa ekipa gościła w Kadynach przez dwa dni. Zdjęcia powstawały głównie nocą 3 i 4 sierpnia.
Warto było zobaczyć niezwykłą pracę czołowych rosyjskich filmowców, w tym niezwykle sprawnego zespołu technicznego. To dzięki niemu hotel - dla potrzeb filmu- zmienił nieco swój wygląd. Utworzono m.in. dodatkową kawiarenkę, posterunek policji, a miejsca parkingowe zajęły stylowe samochody i rowery z tamtych lat. Francuska flaga powiewająca dumnie nad całym obiektem uzupełniała tak przerobioną scenografię. Stworzony klimat minionej epoki, jaki widzowie zobaczą w przyszłości na filmie, udało się uzyskać dzięki urokliwej architekturze kadyńskiego zespołu pałacowego. To pewnie będzie tylko jeden z licznych filmowych epizodów, ale na tym przecież polega magia kina
– dodaje pan Sylwester.
To nie pierwszy raz, kiedy Elbląg i jego okolice zostają wykorzystane jako plener filmowy. Nie zdarza się to często, ale filmowcy co jakiś czas odkrywają uroki naszego miasta, regionu. Kilka lat temu w naszym mieście powstały sceny do filmu „Baby Blues”, na jego potrzeby zabytkowe wnętrze Galerii EL zmieniło się w dyskotekę. Wiosna tego roku na elbląskiej starówce nakręcono reklamę piwa.
To jest dobre przesłanie....Rosjanie, którzy nie narzekają na brak baksów przyjechali nad Zalew Wiślany nagrać scenki akcji toczącej się we Francji, a Polacy aby nagrać podobną scenkę wybierają Francję i jadą się bawić bo kto zabroni komu jak książęta się bawią?! Oby więcej takich ekip filmowych Wysoczyzna Elbląska, Zalew Wiślany, Jezioro Drużno, Żuławy Wiślane i wszystkie miasta i miasteczka to piękne okolice!
Patrzeć im na ręce ¡
"Na Paryż"? już myślałem, że to bedzie kolejna czesc "Instytutu rosyjskiego"... nuda....
Kręcili sceny do tego filmu też w Obwodzie Kaliningradzkim. Widziałem ich w Tołpakach na starym poniemieckim moście nad Pregołą i wsi Biereżowskoje też nad Pregołą. W drugim miejscu nad samą rzeczką stał T34. Przez 4 tygodnie pilnowała go ochrona która siedziała w T4. Wczoraj już ich nie było - T34 i T4.