Daj się porwać Wydźwiękom. Przed nami festiwal inny niż wszystkie

Muzyka komponowana za pomocą fal mózgowych, czy z dźwięków „odnalezionych” na ulicy. To brzmi niesamowicie, ale jest możliwe. Elblążanie będą mogli przekonać się o tym podczas Festiwalu Wydźwięki/Resonances, który odbędzie się 14 – 18 września w Centrum Sztuki Galeria EL. O wydarzeniu rozmawiamy z Maciejem Olewniczakiem, kuratorem festiwalu.

Międzynarodowy Festiwal Sztuki Dźwiękowej Wydźwięki/Resonances to wydarzenie które czeka elblążan w połowie września. Nazwa jest trochę tajemnicza. Czym są Wydźwięki?

Wydźwięki to projekt mający przybliżyć społeczeństwu taki nurt w sztuce, który nazywa się sztuką dźwięku, z angielska sound art. Co to jest sound art? Odpowiednie wykorzystywanie dźwięków, tworzenie swoistego rodzaju pejzaży dźwiękowych.

W programie widzimy masę wydarzeń i całą plejadę nazwisk. Jak to przybliżanie sztuki dźwiękowej będzie wyglądało?

Przede wszystkim pokażemy jak grają artyści soundartowi. Będą więc koncerty w Galerii EL, dawane przez chyba najbardziej znane na świecie osobistości soundartowe. Z Polski pojawią się: Marek Chołoniewski, MonotypeRec, Wolfram, We Will Fail, która ostatnio popełniła płytę, czy Mirt ze swoją małżonką Ter. Z zagranicznych artystów będą: Martin Kuchen ze Szwecji, Toshimaru Nakamura z Japonii, który zajmuje się nie tylko sztuką dźwiękową, ale i pisaniem muzyki do spektakli czy John Grzinich ze Stanów Zjednoczonych.

Jednak wydźwięki to nie tylko koncerty.

Obok koncertów będą różne działania warsztatowe. Jedne z nich poprowadzi John Grzinich amerykański artysta, który zademonstruje również możliwości sztuki dźwiękowej grając, pokazując swoje filmy. Będą również warsztaty filmowe. Te z kolei poprowadzą: Marcin Borchardt wraz ze Sławomirem Polcynem z Gdyńskiej Szkoły Filmowej. Warsztatowicze będą mieli za zadanie udokumentowanie tego, co będzie się działo podczas festiwalu. Na warsztaty trzeba zapisywać się wcześniej. Informacje podane są na stronie internetowej resonances.galeria-el.pl. Wydźwięki to również działania w przestrzeni publicznej.

Mamy już koncerty, warsztaty. Co jeszcze?

Na festiwal przyjedzie UrbanAudio, człowiek, który zajmuje się przetwarzaniem dźwięków z przestrzeni miejskiej w muzykę. Podobne akcje wcześniej robił w Paryżu, Hongkongu, Berlinie czy Nowym Jorku. W Elblągu, to będzie jego premiera w Polsce. Festiwalowi będzie towarzyszyła również wystawa Instytutu Pejzażu Dźwiękowego dotycząca pejzażów dźwiękowych w Polsce, pod nazwą „Soundscapes”. Będą też wykłady. Na przykład Marek Chołoniewski, artysta chyba najbardziej zasłużona polskiej sztuce dźwiękowej, poprowadzi wykład, a jak stworzyć muzykę za pomocą fal mózgowych.

Osób, którym wymieniane przez Ciebie nazwiska coś mówią, nie trzeba zachęcać do udziału w festiwalu. Kto jeszcze może zaryzykować i przyjść na Wydźwięki, a kto nie powinien tego robić?

Przyjść powinien każdy, kto interesuje się muzyką współczesną, improwizowaną. Będą Wydźwięki to też normalne koncerty, co zawsze podkreślam, prezentowane jedynie w dość nietypowy sposób. Niektóre będą całkowicie akustyczne – bez nagłośnienia z wykorzystaniem jedynie akustyki wnętrza.

Jak udało się wam zaprosić tylu i takich artystów do Elbląga?

Galeria EL od dłuższego czasu interesuje się dźwiękiem, stąd nasze koneksje z artystami. Wydźwięki tegoroczne są kontynuacją festiwalu sprzed dwóch lat, wtedy również odwiedzili nas uznani artyści, którzy polecali nas dalej. Temat nie jest szeroko rozpowszechniony na świecie. W Polsce jednak jest duże zainteresowanie sztuką dźwiękową, o czym może świadczyć to, że projekt został bardzo dobrze oceniony przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego i został dofinansowany. Zresztą to nie tylko ja, czy Galeria EL, jesteśmy twórcami programu. Oddaję hołd Marcinowi Dymiterowi i Marcinowi Barskiemu z Instytutu Pejzażu Dźwiękowego.

Działacie od dłuższego czas. Czy elblążanie są dzięki temu wrażliwsi na sztukę dźwiękową?

Myślę, że tak. Nie tylko przez nasze działania. Sztuka dźwiękowa gości w sztuce współczesnej już od dłuższego czasu, a sztukę dźwiękową mamy wszędzie, w muzyce współczesnej, rozrywkowej, gdzie powielane są pewne nagrania ze starych płyt. Cała fonosfera, w której żyjemy to jest sztuka dźwiękowa. I myślę, ze elblążanie to już wiedzą.

Przekonamy się o tym na festiwalu.

Mam nadzieję, że festiwal będzie licznie odwiedzany. Choć w Elblągu to różnie bywa. Festiwal jest ciekawy, a dodatkowo wszystko jest za darmo. Liczę, że ludzie tego nie potraktują tak, że jak za darmo to do niczego. Zapraszam naprawdę. Warto.

Organizatorem Festiwalu jest Centrum Sztuki Galeria EL, przy współpracy Instytutu Pejzażu Dźwiękowego i MonotypRec.

Program Festiwalu

14 września
•    godz. 18: John Grzinich - warsztaty

15 września
•    godz. 18.00: Polish Soundscapes - wernisaż wystawy interaktywnej
•    godz. 18.45 John Grzinich - spotkanie z artystą
•    godz. 20.00 „W poszukiwaniu ciszy” - projekcja filmu
   
16 września
•    godz. 19.00 Instytut Pejzażu Dźwiękowego - wykład
•    godz. 19.15 Marek Chołoniewski - wykład oraz koncert
•    godz. 20.00 Martin Kuchen - koncert / performance
•    godz. 20.30 Toshimaru Nakamura and Brian Eubanks - koncert
•    godz. 21.15 Blackout #31 by Tres, performed by Michał Libera

17 września
•    godz. 19.00 Wolfram – performance
•    godz. 20.30 We Will Fail – performance
•    godz. 22.00 Mirt/Ter – performance

18 września
•    godz. 12.00-16.00 UrbanAudio - public space performance
•    godz. 17.30 "Wyobraź sobie świat bez muzyki" - projekcja filmu
•    godz. 19.00 Backspace - jazz experiments performance
•    godz. 21.00 Danil Akimov / Sergey Sorokin - performance

10 września - 18 września
Warsztaty filmowe pod kierunkiem Marcina Borchardta i wykładowców Gdyńskiej Szkoły Filmowej