- Nieważne jest miejsce, jakie osiągnęliście, nieważne ile macie lat - sześć, kilkanaście czy kilkadziesiąt, liczy się pasja, jaką w sobie nosicie i dzięki, której mogliśmy was podziwiać – powiedziała Edyta Beńko, konferansjer podczas Ogólnopolskich Integracyjnych Spotkań Tanecznych. Dodała - Liczy się to, że mimo pięknej pogody na dworze i prawdopodobnie najdłuższego weekendu majowego w historii, przybyliście tutaj do nas, żeby wspólnie złożyć hołd tańcu.
W sobotę, 28 kwietnia, w CSE „Światowid” od rana, aż po godziny wieczorne rozbrzmiewała muzyka. W tym dniu odbył się pierwsze Ogólnopolskie Integracyjne Spotkania Taneczne.
Idea Spotkań polegała na stworzeniu turnieju dla dzieci, młodzieży i osób dorosłych, których łączy wspólne hobby, po to, aby zbliżyć pokolenia do siebie i pokazać, że w obliczu pasji wiek nie mam znaczenia. Ogólnopolskie Integracyjne Spotkania Taneczne zostały połączone z Turniejem Tańca Bażant oraz I Turniejem Elbląskiej Ligii Tańca. W ten sposób do gmachu CSE „Światowid” przybyły tłumy świeżo upieczonych tancerzy. Oprócz dzieci do „Światowida” przyszły też całe rodziny dopingujące swoje pociechy – rodzice, dziadkowie, babcie, koledzy i koleżanki. - Dostałam telefon od wnuczki, że dzisiaj tańczy i prosto z ogródka tutaj przyjechałam – mówi dumna babcia. - Rzuciłam wszystko i jestem, bo w końcu wnuczka jest najważniejsza.
W sobotę zatańczyły dzieci z przedszkola i szkół podstawowych. Ponadto zaprezentowali się adepci Elbląskiej Ligii Tańca, których znakiem rozpoznawczym były żółte i zielone koszulki oraz uczestnicy kursu tańca towarzyskiego i nowoczesnego prowadzonego w Centrum Tańca „Promyk”.
Wszyscy bliscy byli zachwyceni występami swoich dzieci, niejednemu łezka wzruszenia zakręciła się w oku. Najmłodsi uczestnicy spisali się na medal. Nawet, jeśli przed występem dopadała ich trema, na parkiecie nie dali tego po sobie poznać. Tancerze otrzymali certyfikaty tancerza, znaczki, a dzieci z Elbląskiej Ligi Tańca – medale. Najlepszą i bezcenną nagrodą były gromkie brawa, jakie stale rozbrzmiewały w sali.
O godzinie 15.00 rodzice oraz wszyscy chętni mogli spróbować swoich sił w salsie solo, latin solo lub aerodance podczas Otwartych Studiów Tanecznych. Otwarte Studia Taneczne prowadzili instruktorzy z CT ”Promyk”. Obok instruktorów, zatańczyły uczestniczki kursów, które również po raz pierwszy stanęły przed publicznością. - Trema była duża - mówi kursantka z zajęć Latin Solo. – Na początku chciałyśmy nawet ubrać maski, ale potem stwierdziłyśmy, że pójdziemy na całość. Teraz mamy nadzieję, że to nie ostatni nasz występ. Panie zatańczyły jak profesjonalistki.
A o godzinie 17.00 przyszedł czas na seniorów, którzy tańczyli na przemian z dziećmi. Wszyscy objęci byli spójnym programem nauczania i przez ostatnie miesiące uczyli się kroków tańców standardowych i latynoamerykańskich. To było niesamowite, kolorowe i bardzo żywiołowe widowisko. Godne podziwu było to, że pary seniorskie potrafiły oddać charakter każdego z tańców i wspaniale zaprezentowały się w energicznym jivie i zmysłowej rumbie. Stres jednak i tu nie ominął uczestników: - Nie zdawałem sobie sprawy, jakie emocje wiążą się z wyjściem na parkiet. – mówi uczestnik Pan Mirosław – Najpierw nie słyszałem muzyki i nie pamiętałem kroków, na szczęście była żona, która poprowadziła nas oboje. Podobne odczucia miały inne pary.
- Z mężem tańczę od kilku miesięcy – mówi Pani Agnieszka. – Mąż miał opory z wyjściem dziś na parkiet, ale udało mi się go namówić. Najważniejsze jest to, ze przełamaliśmy nasz opór i potraktowaliśmy to jak zabawę. Przez cały czas dopingowały nas dzieci, syn powiedział, że było lepiej niż przypuszczał - to jest najlepsza nagroda.
Imprezę uświetniły pokazy par młodzieżowych z Elbląskiego Klubu Tańca „Jantar” oraz seniorskich par turniejowych.
Zadanie „Taniec – sportem łączącym pokolenia”, w ramach którego odbyły się Ogólnopolskie Integracyjne Spotkania Taneczne, zostało dofinansowane ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki.
Elbląska Liga Tańca została dofinansowane ze środków Urzędu Miasta w Elblągu.
Zyta Wrzos, Światowid