Z okazji 8 Festiwalu Terytorium Bieli, rzeźba w śniegu opanowała dziedziniec Galerii EL. Pierwszy dzień pracy artystów przebiegał bardzo pracowicie. Wszystko byłoby doskonale, gdyby pogoda utrzymała się przy minusowej temperaturze. Dziś, drugi dzień festiwalu - rzeźbiarze stawiają na detale i końcowe poprawki.
Pozytywne nastawienie i uśmiech na twarzach nie omijał żadnego z uczestników. Mimo wszystko, wszędzie dawało się zauważyć skupienie i ciągłe działanie. Bryły śniegu nie należały do tych najmniejszych, a perspektywa dwóch dni pracy w niezbyt dobrej temperaturze dawała sporo do myślenia. Artyści w następujący sposób prezentowali swoje rzeźby:
- Moja praca to hołd wszystkim, którzy zginęli w Japonii podczas trzęsienia ziemi w zeszłym roku – opisuje Bogdan Kiliński. - Rzeźba ma przypominać uskoki tektoniczne, które zagrażają naszemu funkcjonowaniu na tej ziemi. Różne płaszczyzny będą się zderzały i przenikały między sobą.
- Jesteśmy delegowane z Akademii Sztuk Pięknych – mówią Ewa Błaszczyńska i Ewa Markiewicz, studentki z łodzi. - Dziś ukażemy pomysł, którego jeszcze nigdy wcześniej nie wykonywałyśmy. Naszą bazą jest ściana. Każda z nas wnosi coś innego do tej pracy. Jedna z nas interesuje się wspinaczką górską i dlatego robi wspinacza. Z innej strony wkrada się motyw literacki z „Zemsty” Fredry, gdzie górowała walka o mur. Można więc wyjść tu z pewną metaforą człowieka, który w jakiś sposób podpiera ten mur. I to chcemy ukazać.
- W drodze z Gdańska do Elbląga zastanawialiśmy się co chcemy ukazać. Dowiedzieliśmy się w tym tygodniu, że tu będziemy – wyjaśnia Karolina, która wraz z kolegami, Michałem i Mikołajem biorą udział w 8 Festiwalu Rzeźby w Śniegu w Elblągu. – Przewijały się pomysły na grubasa, fotel, buddę lub faraona. Sztuką kompromisu, wyszedł nam wielki grubas na fotelu.
Redakcja info.elblag.pl także stanęła do boju ze śnieżnymi bryłami. Ekipa złożona z Kasi Buczek i jej kuzynki, Moniki Pietrzak, próbuje swoich sił w rzeźbiarskich poczynaniach. Nasza praca prezentować będzie stos książek i aztecką sowę siedzącą na krawędzi jednej z ksiąg. Trzymamy się tej zasady, że nie ważny jest rewelacyjny wynik lecz sam udział i dobre chęci.
Wszyscy artyści biorący udział w tegorocznym festiwalu, z pewnością martwili się o to w jakim stanie zastaną swoje prace drugiego dnia. W nocy, temperatura wahała się w granicach zera. Destrukcje wywołane prze pogodę są nieuniknione. Jednak nie myślmy o smutnych rzeczach. Miejmy nadzieję, że nie będzie aż tak źle.
Wszyscy zainteresowani pracą rzeźbiarzy mogą śmiało przychodzić na dziedziniec Galerii EL by przyjrzeć się z bliska ich dokonaniom. Festiwal ma zakończyć się dziś, w niedzielę o godzinie 17tej. W imieniu organizatorów, serdecznie zapraszamy.
Patronat medialny nad wydarzeniem objął Elbląski Dziennik Internetowy info.elblag.pl
Redakcja
Idę kurde idę:) Fajne!!!:)
Zapłon to mają organizatorzy gdy był minus cisza zero imprez, jak plus na dworze imprezy na śniegu.
Bardzo fajna sprawa z ymi bryłami śnieżnymi, dobrze że o tym piszecie!!!
głupi komentarz obs. Jak były minusowe temperatury to, po pierwsze, nie było śniegu w wystarczającej ilości. Po drugie - nie nadaje się on do niczego. Nie lepiłeś nigdy bałwanów?