"Osmędeusze" Mirona Białoszewskiego w wykonaniu Teatru Proscenium z Krakowa oraz dobrze znany "Cafe Sax" - piosenki Agnieszki Osieckiej, to kolejne dwie weekendowe propozycje w ramach Elbląskiej Wiosny Teatralnej trwającej od 3 kwietnia w Teatrze im. A.Sewruka.
„Cafe Sax” - Teatr im. Aleksandra Sewruka w Elblągu – 12 kwietnia (sobota) - godz. 19:00
"Cafe Sax" to szczególna kawiarnia i piękne piosenki. Dzięki tej atmosferze, nawet życie, które czasami daje nam kiepskie role do odegrania - może posmakować. I nawet jeśli wiemy, że ktoś dla nas ważny, nad ranem rozpłynie się we mgle i zniknie bezpowrotnie, to warto go spotkać w takim miejscu jak to. W tej kawiarni wszystko zdarzyć się może, to szczególne miejsce dla tych, którzy szukają "kogoś własnego, kogoś na stałe". Pozwólmy sobie na częste wizyty w tym miejscu, pozwólmy sobie na zanurzenie w mądrych życiowo tekstach Osieckiej, pozwólmy sobie na uczucia i sentymenty. Ten spektakl naprawdę warto zobaczyć, a nawet więcej, zobaczyć nie raz i nie dwa... Przedstawienie i aktorzy "obsypani" nagrodami na festiwalach w kraju oraz za granicą. Warto przyjść do Teatru, by podziwiać ulubieńców elbląskiej publiczności: Beatę Przewłocką, Jolantę Tadlę, Leszka Ostaszkiewicza i Marcina Tomasika.
"Osmędeusze” - Teatr Proscenium w Krakowie – 13 kwietnia (niedziela) - godz. 19:00
"Osmędeusze" Mirona Białoszewskiego w wykonaniu Teatru Proscenium z Krakowa - oparte na warszawskim folklorze opowiada historię romansu Teosi i wędrownego żonglera Sylwestra, a dzieje się na Powązkach. Świat ballad z Bródna i podwórzowych cyrkowców spotyka się tu z awangardową poezją i nowoczesnym teatrem, w którym role bohaterów odgrywają tekturowe figury. Tekst zwany także warszawskimi "Dziadami", wystawiony w 1957 roku stał się legendą za życia autora. Po śmierci poety w 1983 r. sztuka razem z innymi utworami teatralnymi Białoszewskiego zeszła z afiszy i aż do 1997 r. nie była wystawiana na zawodowych scenach. Przedstawienie Proscenium nie kopiuje oryginału, jest jednak wierny jego klimatowi. Ziuta Zającówna (reżyser spektaklu oraz aktorka) i jej aktorzy - Stanisław Dembski i Włodzimierz Jasiński - wskrzeszają na scenie świat warszawskiego przedmieścia z jego naiwnością, romantyką i kiczem. Większość tekstu jest śpiewana, tak jak chciał tego autor na melodię ballad podwórzowych przy akompaniamencie akordeonu (Piotr Pułka). Aktorzy z wirtuozerią wykonują skomplikowaną partyturę Białoszewskiego, potrafią zaśpiewać nawet pojedyncze sylaby i zgłoski, które w tej poezji mają kluczowe znaczenie. Jednocześnie pod wyrafinowaną formą przekazują dramat niespełnionej miłości, lęk przed nieuchronną śmiercią i tęsknotę za światem dzieciństwa.
Na zdjęciu spektakl "Osmędeusze"