Inwestycja w parku Dolinka budzi zastrzeżenia niektórych elblążan. Chodzi głównie o brak wystarczającej ilości zjazdów, które pozwalałyby odwiedzać to miejsce osobom niepełnosprawnym i rodzicom małych dzieci. Urzędnicy tłumaczą, że ich wybudowanie "wiązałoby się praktycznie z zabetonowaniem parku". Jak prezentuje się to miejsce po rewitalizacji? O tym będziemy mogli się przekonać już za tydzień.
Rewitalizacja Dolinki jest już na finiszu. Uroczyste otwarcie planowane jest za tydzień, 6 grudnia, jak poinformowano dziś, 29 listopada, podczas komisji gospodarki miasta. Wtedy elblążanie będą mogli ocenić efekty prac zrealizowanych w parku. Inwestycja jeszcze przed zakończeniem doczekała się krytycznych głosów niektórych elblążan. Te najczęściej powtarzane, dotyczą niedostępności parku dla osób niepełnosprawnych i rodziców z dziećmi w wózkach. Jaka jest odpowiedź miasta na ten zarzut? To był jeden z tematów poruszanych w trakcie komisji.
W przestrzeni publicznej pojawiają się uwagi elblążan, że przy inwestycji w parku Dolinka chyba zapomniano o podjazdach dla wózków, zarówno dziecięcych, jak i inwalidzkich. Czy to zostanie jeszcze dorobione, czy też względny techniczne, nachylenie terenu to uniemożliwiły
- pytał Cezary Balbuza (Koalicja Obywatelska), przewodniczący komisji.
Urzędnicy w odpowiedzi podkreślają, że zarówno dla osób poruszających się na wózkach, jak i dla rodziców z małymi dziećmi, dostępne jest główne wejście do parku, znajdujące się od ul. Agrykola. - Pozwala ono poruszać się głównym ciągiem pieszym, który prowadzi przez cały park, bez barier architektonicznych. Istnieje również możliwość skorzystania ze zjazdu, który kiedyś został wykonany od ulicy Traugutta, ewentualnie możliwość wykorzystania zjazdu technicznego, który znajduje się od strony cmentarza, przy parkingu na ul. Kościuszki - mówi Wiesława Grzymska-Kercz, kierownik Referatu przygotowania i realizacji inwestycji w Departamencie Inwestycji UM w Elblągu.
Jak przyznała urzędniczka, utworzenie większej ilości wjazdów do parku dostosowanych do osób niepełnosprawnych, kłóciłoby się również z ideą projektu rewitalizacji parku.
Rewitalizacja parku Dolinka zakłada przede wszystkim zachowanie w sposób możliwie największy tej struktury parku, która istnieje. Dlatego też nie wykonywaliśmy tam np. wycinki drzew pod inwestycje - kilka drzew oczywiście zostało wyciętych, ale to były głównie drzewa martwe, które wymagały wycinki ze względów sanitarnych. (...) Różnica wysokości wynosi tutaj ok. 18 metrów. Prawdę powiedziawszy wybudowanie zjazdów, zgodnie z bardzo rygorystycznymi przepisami, które w tym zakresie obowiązują, przy tak dużych spadkach terenu, wiązałoby się praktycznie z zabetonowaniem parku Dolinka
- podkreślała Wiesława Grzymska-Kercz
Przypomnijmy. Rewitalizacji parku Dolinka objęła około 9 hektarów powierzchni. Na tym terenie powstały m.in. miejsca zabaw dla najmłodszych, siłownie plenerowe, strefy relaksu - łacznie zamontowano tam ponad 100 urządzeń. Dodatkowo wyremontowany został amfiteatr, utworzono dwie plaże i ścieżki rowerowe o łącznej długości 5 km. Koszt całego przedsięwzięcia to ok. 13 mln zł. Prawie 9,6 mln zł to dofinansowanie z funduszy unijnych. Prace ruszyły w ubiegłym roku. Początkowo planowano, że zakończą się w październiku. Termin ten dwukrotnie przekładano - ostatni wyznaczono na 3 grudnia i wszystko wskazuje na to, że wykonawca tym razem go dotrzyma.
Czy urzędnicy wiedzą że ten płać zabaw długo nie przetrwa proszę zapytać się ochrony która tam jest i jest tylko do 30 listopada otóż z uwag ochrony wynika iż nie ma możliwości wjazdu policji ani straży miejskiej dużo pijaków się kręci młodzieży z patologi gdyby nie ochrona było by już dawno wszystko zdemolowane ten nowy płać zabaw długo nie przetrwa byłam rozmawiałam z Panem z ochrony co tam się dzieje to masakra kamery nic nie dadzą zanim przyjedzie policja to bydło już dawno ucieknie po prostu jest tam niebezpiecznie
Pierwszą rzeczą w Parku Dolinka powinien być swobodny przejazd pojazdów Policji i Straży Miejskiej od Kościuszki do Agrikola .i z powrotem . Innaczej 13 mln jest wyrzucone w błoto bo urządzenia tam postawione oprócz asfaltu będą zdewastowane przez miejscowych i niedawno przyjezdnych Nardendali
Do Aldony Dokładnie tak jak piszesz dokładnie tak jest zero przejazdu a to powinno być podstawą do budowania takiego placu a tak szkoda pracy i kasy budować dla wandali?????
tak tak dzwońcie na psy amebiaki, wam się ku**y nic nigdy nie podoba, pluje na was hohoho
Do stopni Chyba jesteś jednym z nich prostaku pijaku i wandalu zmień lekarza i dilera niech Ci wypisze skierowanie do psychiatryka leję na ciebie ciepłym moczem
Nasza " kochana" miejska milicja ma rowery, na rowerach będą robić io-io za przestępcami, pijakami tam. A Straż Wiejska ma drona, wsadzą na drona komedianta swojego i on na tym stronie dogoni zbira. I problem rozwiązany.
Odnośnie drona to jestem ciekaw czy ktoś rozliiczył komendanta z efektów zakupu tej drogiej zabawki,bo jakos nic nie słychac o wynikach.A to już chyba mija trzeci sezon grzewczy od zakupu.A jak by nie býło to podatnicy za to płacimy.
Wszystko fajnie, plac zabaw, ławeczki i miejsca do grilla ale to wszystko bez śmietników ani jednego. Będzie mega syf.
Kurła, zrobiliby wjazd dla Policji i Policja jeździłaby do parku nawet choćby co godzinę, to byście pluli jadem w komentarzach, że jeżdżą bez sensu, psują nawierzchnię. Nie dogodzisz, w tym głupim mieście nikomu nie dogodzisz
okoliczna patologia z Pekinu zaraz poniszczy to wszystko, i kto za to będzie płacił, i tak Wróblewski wydaje pond 3 miliony na tych nierobów ze straży miejskiej a ich i tak nie ma na mieście