Rok temu poznaliśmy pomysł Grupy Wodnej na uatrakcyjnienie elbląskiej oferty dla wodniaków i Wyspy Spichrzów. Jest nim budowa bazy sportów wodnych na rzece Elbląg, przy Moście Wysokim. Sprawdziliśmy, na jakim etapie inwestycja jest obecnie.
Przypomnijmy. Grupa Wodna chce w Elblągu, obok Mostu Wysokiego, utworzyć bazę sportów wodnych. Biuro obsługi klienta i zaplecze administracyjne będą się mieściły w houseboacie połączonym z pływającym pomostem. Obok stanie kontenerowa baza dla wodniaków, w której znajdą się m.in.: magazyn sprzętu, przebieralnie i bosmanat. Zagospodarowany zostanie również teren przy bazie, powstanie tu m.in. plac zabaw. W bazie mieszkańcy i turyści będą mogli wypożyczyć kajaki, łódki, łodzie motorowe czy rowery wodne.
Pomysł na ożywienie lewego brzegu rzeki Elbląg poznaliśmy w sierpniu ubiegłego roku, podczas specjalnie zwołanej w tym celu konferencji prasowej. Wtedy pojawił się termin dwóch lat na stworzenie bazy. Czy to się uda?
Szef Grupy Wodnej planuje, że baza będzie gotowa w przyszłym roku. Obecnie inwestor poszukuje firmy, która zajmie się budową housebota.
Przed przystąpieniem do procedury przetargowej musieliśmy wraz z biurem projektowym wykonać projekt housebota oraz reszty elementów bazy, aby sprecyzować nasze zapotrzebowanie. Przeprowadziliśmy dwa przetargi na wykonanie housebota, pierwszy musiał zostać unieważniony z przyczyn formalno – prawnych, na drugi nie wpłynęła żadna oferta. Obecnie poszukujemy wykonawcy, korzystając z trybu „wolnej ręki” i zakładamy, że w następnym sezonie turystycznym baza będzie gotowa
– mówi Marcin Trudnowski, szef Grupy Wodnej.
Grupa Wodna jest jednym z partnerów, którzy w trzech miejscowościach naszego regionu realizują większy projekt turystyczny: "W krainie ślimaka" dofinansowany z UE. Elbląska część inwestycji, warta ponad 2,5 mln zł, otrzymała aż 70 procent dofinansowania z programu Polska Wschodnia.
Chcemy, aby baza była czymś więcej, niż wypożyczalnią sprzętu wodnego. Ma to być produkt, który przyciągnie turystów. Całą inwestycję podzieliśmy na trzy etapy. Pierwszy to budowa biura projektu na houseboacie, więc projekt będziemy realizowali z wody. Następnie powstaną: magazyn sprzętu, przebieralnie, bosmanat, toalety oraz sala szkoleniowa. Trzeci etap to zakup kajaków, motorówek, żaglówek, czyli sprzętu, który będzie wykorzystywany w projekcie
— dodaje Marcin Trudnowski.
a dlaczego Wcisła i jego kolesie dostali kasę 3 miliony złotych na budowę hangaru, który służy jako prywata dla paru kolesi.????!!!!
a czasami nie taką samą role miał spełniać OSW FALA a teraz to 99 % Elblążan nie wie gdzie ten przybytek się znajduje ???.po co marnować dobry teren pod coś co już miało być ???
99% Elblążan nie umie wpisać zapytania do Google"a albo korzystać z mapy? To raz. Dwa. Kiedy pojawił się ten pomysł zamieściłem komentarz, że jak zobaczę to uwierzę. Bo na tej wiosce zapowiedzi różnorakich inwestycji to było od chu i ciut ciut i gie z nich wyszło.
Jak długo wyspa spichrzow będzie padtwiskiem a kanalik w koło wyspy będzie zarosniete, zamulony. Tu powinien powstać ośrodek sportów wodnych że sprzętem. A imprezy to powinny odbywać się w nowym amfiteatrze który powinien wybudować wreszcie ptezydent Elbląga. Bo to pomalu robi sie śmieszne miasto 130 tys z ruina amfiteatru.
a nie powinno być w odwrotnej kolejności? te 3 etapy zacząć do sprzętu do wypożyczania i jak będzie zainteresowanie to dalej rozwijać
dopuki beda rzadzic postkomunisci nic tu nie powstanie w naszym miescie
To w oceanicznym mieście nie ma takiej "bazy"? Kompletne brednie i zabawa w zatrudnienie kuzyna "z wolnej ręki" przy budowie czegoś enigmatycznego , bez pomysłu. Jedźcie do Ostródy, Iławy, Mikołajek, Giżycka, ..., i zobaczcie takie bazy, także bazy szkolne - uczniowskie, które tam funkcjonują od 1945 r. Takimi "założeniami" ośmieszacie nadal to miasto i Kozioła, chociaż jego rzekoma aktywność i pojawiające się opisy bohaterskiej pracy wskazują na inny rodzaj słupowania w aktualnej kampanii. Równie dobrze możecie "wodniacy" zakładać budowę takiej "bazy" na Księżycu. Minął czas i trzeba będzie oddać kasę. Lenistwo, niekompetencja? Odezwijcie się gdy coś już będzie a nie piszecie wciąż patykiem na wodzie - nawet wy przejęliście metody Czerepaka i Kozła - gadać i nic nie robić. Mija 80 lat.
a dlaczego żaden portal elbląski nie drąży tematu nabrzeża byłej Żeglugi Gdańskiej i jak to się stało że nagle przestały przypływać statki z turystami które cumowały przy tym nabrzeżu komu to przeszkadzało ???