Mieszkańcy Zatorza na tę inwestycję czekali latami. Doczekali się. Dzisiaj (28 lipca) prezydent Elbląga podpisał umowę z gdyńskim konsorcjum na wykonanie wiaduktu w ciągu ulicy Lotniczej i dróg dojazdowych.
Mamy pełną świadomość zagrożeń związanych z terenem, uwarunkowaniami gruntowymi. To jest podstawowy element stwarzający najwięcej problemów. Wykonujemy jednak roboty drogowe na dojeździe do Wyspy Sobieszewskiej, związane z budowaną aktualnie ekspresową "siódemką" mamy więc doświadczenie na tego typu gruntach. To pozwalana nam spojrzeć z optymizmem na inwestycję w Elblągu, znamy teren, mamy opracowane technologie. Myślę, że uda nam się ją wykonać w terminie, o którym mówi pan prezydent (30 września 2018 - przyp. red.)
- mówi Marek Ignatowski, prezes zarządu MTM S.A., spółka wspólnie z firmą Vistal wykona wiadukt na Zatorze.
Ta inwestycja jest jedną z inwestycji najdłużej oczekiwanych przez elblążan. Jednak dzisiaj przestajemy już mówić o inwestycji, dzisiaj po prostu do niej przystępujemy
- mówi Witold Wróblewski, prezydent Elbląga.
Inwestycja, której wykonania podjęło się gdyńskie konsorcjum, to tak naprawdę trzy zadania: budowa wiaduktu, dróg dojazdowych i kanalizacji przeciwdeszczowej rzeki Kumieli. Koszt całego przedsięwzięcia to 34 974 089 złotych brutto. Najwięcej, bo ponad 22 mln zł, pochłonie budowa dróg dojazdowych. Na to zadanie jednak miasto dostało 12 mln zł dofinansowania z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Warmińsko-Mazurskiego na lata 2014-2020. Z kolei budowa wiaduktu to koszt ponad 6 mln 167 tys. zł. Tu Elbląg wspomogło Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa przyznając miastu dofinansowanie w wysokości 2 mln 754 tys. zł.
Aktualnie trwają roboty związane z usuwaniem kolizji z sieciami podziemnymi, które wykonywane są przez EPWiK i EPEC. We wrześniu powinna rozpocząć się budowa wiaduktu i dróg. Termin zakończenia inwestycji to 30 września 2018.
Prace przygotowawcze już trwają. Taki realny termin, w którym możemy rozpocząć budowę to 30 - 40 dni od dzisiaj, czyli dnia podpisania umowy
- dodaje Ignatowski.
Całe przedsięwzięcie będzie wymagało jeszcze dodatkowych nakładów finansowych i realizacji zadań z nim powiązanych. Są to: budowa nowej drogi dojazdowej do terenów PKP (od ulicy Lotniczej na terenie byłej jednostki wojskowej) w związku z likwidacją istniejącego dojazdu do stacji zwiadowczej przy istniejącym przejeździe kolejowym, przebudowa skrzyżowania ulic: Grunwaldzkiej i Mickiewicza oraz budowa tunelu dla pieszych i rowerzystów pod linią PKP, przy ul. Lotniczej.
Do tej pory wykonawcę wyłoniono jedynie na ostatnie zadanie. Na przetarg na przebudowę skrzyżowania nie wpłynęła ani jedna ofert. Niebawem miasto ogłosi kolejny przetarg na to zadanie, podobnie jak na budowę tunelu.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej z okazji podpisania umowy prezydent skomentował również słowa posła PiS Jerzego Wilka, który w wywiadzie dla info.elblag.pl przekonywał, że budowa wiaduktu to horrendalny projekt i za droga inwestycja dla Elbląga.
Jestem zaskoczony, nie kto inny tylko klub radnych Prawa i Sprawiedliwości, pod koniec grudnia 2015 roku podjął uchwałę, przyjmującą kierunki realizacji dla prezydenta, gdzie był wiadukt lub rondo na Zatorze. Czemu w tej chwili, po niecałych dwóch latach, były radny mówi o tym, że jest to niepotrzebne? W tym wywiadzie pojawia się liczba 13 pociągów, które dziennie tamtędy przejeżdżają. My wiemy, że w ubiegłym roku średnio, dziennie przejeżdżały tam 52 pociągi. Możemy sobie wyobrazić, jak w ciągu doby 52 razy są zamykane rogatki i opuszczany szlaban, czy to jest uciążliwe, czy nie ma wpływu na życie mieszkańców? O ile pamiętam w artykułach, w trakcie kampanii wyborczej, pan poseł Wilk podkreślał, że trzeba rozwiązać problem Zatorza, mało tego, gdy sam był prezydentem, zlecał stworzenie koncepcji, czy to ma być tunel, czy wiadukt. Dla mnie słowa posła teraz są niezrozumiałe i zaskakujące
- przekonywał Witold Wróblewski.
Do przodu Panie Prezydencie.Pisiory w Elblągu nic nie dokonały,ordery przypinali sobie za inwestycje o które to starali się Pan Słonina czy Nowaczyk,oni nie mają koncepcji na ELBLĄG.Za prezydentury trójcy czyli wilk.hajduk i pluszak nie pozyskali ani złotówki,lecz zadłużyli miasto o kolejne 60 milionów.Wilk poprostu szaleje,kłamie mówiąc pospolity oszust.Chwała Bogu,że naród nie wybrał go do reelekcji.ON TYLKO SŁUCHAŁ ELBLĄŻAN .
Dla przypomnienia były prezydent Jerzy Wilk powiedział niedawno w wywiadzie że jest przeciwny budowie wiaduktu. Pamiętajcie o tym przy wyborach
Wilk to totalny kłamca - nie wiem kto go wybrał do Sejmu w Elblągu na pewno nie ma racji bytu. Niech nawet nie startuje w wyborach, bo nikt go nie wybierze.
I tak trzymać panie prezydencie!
Każda inwestycja w tym mieście kończy się z opóźnieniem więc jestem ciekawy jaki poślizg będzie przy tej budowie?
Ptaszek weź się za siebie bo twój wiek biologiczny to chyba już ma ze 102 lata.
Z tego artykułu wynika jasno ze cześć kosztów budowy wiaduktu zostala przerzucona na Epec i EPEWik, pod hasłem usuwania kolizji. Czy to prawda? Czy zapłacimy za to w cenie ciepła i wody?
Czy prezydent tradycyjnie zapomniał o paragrafie z karami umownymi za opóźnienia w realizacji?
Do Michał.Ceny ciepła i wody.Zapytaj pisiorów o te ceny Wszak wprowadzono podatek od pozyskiwania wody i nie tylko.Tu mogą mieć firmy problem jak bęďą musiały płacić olbrzymią kasę.Co wtedy się stanie? Ano trzeba będzie podnieść w miastach ceny wody.Kto będzie winien Prezydent!Jak zachowają się radni pis? Wstrzymają się od głosu,potem zwołają końferenje i powiedzą,że oni są pro społeczni a Wŕóblewski nie,trza referendum i go wywalić.I gdzie tu sprawiedliwość,pytanie retoryczne.WSZAK TO PISIORY PODNOSZĄ PODATKI A ODIUM ZŁA TO WRÓBEL.