Dziś (15 marca) w Sądzie Okręgowym w Elblągu miała odbyć się rozprawa dotycząca odwołania, jakie złożyła w przetargu na budowę torowiska i trakcji tramwajowej w ulicach Grota Roweckiego i 12 Lutego, jedna z krakowskich firm. Do rozprawy jednak nie doszło. To mocno komplikuje kwestię rozpoczęcia inwestycji, która planowo miała wystartować już w zeszłym tygodniu.
Przypomnijmy, że Miasto pod koniec zeszłego roku wybrało w przetargu wykonawcę tego dużego zadania. Najkorzystniejszą ofertę złożyła firma ZUE S.A. Spółka z Krakowa zaproponowała, że zrealizuje inwestycję za 10 mln 279 tys. 260 zł. Od decyzji urzędników wpłynęło jednak odwołanie. Złożyła je druga najwyżej oceniona w przetargu firma TOR-KRAK z Krakowa (jej oferta była droższa o 190 tys. zł). Odwołanie wpłynęło do Krajowej Izby Odwoławczej 27 grudnia, a decyzja w jej sprawie zapadła już 5 stycznia. KIO postanowiło odrzucić odwołanie, co dało Miastu zielone światło na podpisanie umowy z wybranym wykonawcą. Do zawarcia umowy z firmą ZUE doszło 27 stycznia. Podczas uroczystego podpisania wykonawca zapowiedział, że pierwsze prace chciałby zacząć tuż po ustąpieniu zimy.
Jak udało nam się ustalić, budowa torowiska i trakcji tramwajowej w ulicach Grota Roweckiego i 12 Lutego miała ruszyć już w zeszłym tygodniu. Wykonawca robót przygotował, zatwierdzony przez ratusz harmonogram robót oraz plan organizacji ruchu i oczekiwał na zielone światło. Kilka dni temu otrzymał jednak z elbląskiego ratusza polecenie, by wstrzymać się z robotami. Powodem jest skarga na orzeczenie KIO, którą złożyła firma TOR-KRAK. W związku z tym Urząd Zamówień Publicznych zwrócił się do Sądu Okręgowego w Elblągu o wydanie decyzji w tej sprawie. Rozprawa miała odbyć się w środę (15 marca), jednak została odwołana.
Jak udało nam się ustalić, elbląski sąd nie poczuł się kompetentny w wydaniu decyzji w tej sprawie i postanowił, że skarga zostanie przekazana do rozpatrzenia do Sądu Okręgowego w Gdańsku. Na chwilę obecną nie ustalono jeszcze terminu rozprawy. To fatalna decyzja dla elbląskiego Magistratu i wybranego wykonawcy, gdyż rozpoczęcie prac może ponownie przesunąć się w czasie.
Decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła. Po rozmowie z prezydentem Witoldem Wróblewskim zdecydujemy, czy pozwolimy na rozpoczęcie prac, czy zaczekamy z nimi do momentu, gdy znana będzie decyzja sądu
– powiedział nam wiceprezydent Elbląga Janusz Nowak.
Budowa torowiska i trakcji w ulicach 12 Lutego i Grota Roweckiego została dofinansowana w ramach tzw. Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. Wysokość dofinansowania wynosić będzie 9,4 mln zł. Łącznie całe zadanie pochłonie 13,5 mln zł. Termin zakończenia wszystkich prac to 30 września 2017 r. Możliwe jednak, że kolejne przesunięcie rozpoczęcia prac opóźni również termin ukończenia budowy torowiska.
Te torowisko w tym miejscu jest niepotrzebne, układ drogowy na odcinku 12-Lutego - Grota Roweckiego jest optymalny. Czeka nas czas nieprzemyślanych inwestycji które sparaliżują centrum miasta. To ostatnie 2 lata wróbla na stanowisku prezydenta.
Powinien być przepis, że firma która kolejny raz składa odwołanie do tej samej inwestycji wpłaca "kaucję" w wysokości 1/100 wartości tej inwestycji i jak jej wniosek Sad oddali to traci tę kaucję!;)
Kiedyś jeden z prezydentów rozkopał całe miasto i go odwołali.
Prawie 11 mln zł za 900 metrów podwójnego torowiska, gdzie wszystkie słupy oświetlenia przygotowane są do montażu trakcji zasilania, wydzielony jest pas na torowiska itp, itd. to bardzo dużo za dużo. W bardziej normalnym świecie wykonanie takiego odcinka linii tramwajowej zajęłoby może max. około miesiąca i powinno kosztować połowę. Mnie natomiast martwi fakt, że w Elblągu nie ma tramwajów dobrze przystosowanych do pokonania stromego podjazdu wzdłuż 12 Lutego (min. silniki i wyposażenie w piasecznice). Osobiście popierałbym rozwój elbląskiego tramwaju w oparciu o całkiem nowy odcinek Grota- Roweckiego od Pocztowej do 12-Lutego z jednoczesnym uwolnieniem ul. 1-Maja od tramwaju
Porażka jakaś
Czas na referendum