W pobliżu powstającej nowej przeprawy mostowej przez rzekę Nogat koło miejscowości Jazowa, GDDKiA dokonała wycinki drzew, które były siedliskiem chronionych bielików. Wycinka związana była z budową drogi S7 z Elbląga do Gdańska. W ramach kompensacji drogowcy zobowiązali się, że wykonają prace na naturalnym zbiorniku wodnym pod Elblągiem, które przyczynią się do zwiększenia bazy żerowej bielika. Zamontują także 14 konstrukcji, które wzmocnią istniejące już gniazda tego gatunku orła przed zniszczeniem.
Wycinki drzew, które kolidowały z nowym przebiegiem trasy S7 na odcinku Koszwały-Kazimierzowo, dokonano na terenie Nadleśnictwa Elbląg w Leśnictwie Janowo. Drzewa wycięto pod koniec zeszłego roku na powierzchni ok. 2,5 ha. Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, wyrębu dokonano w okolicach nowopowstającego mostu na rzece Nogat w Jazowej. Leśnicy nie chcą jednak zdradzać, gdzie dokładnie drzewa zostały usunięte. Dlaczego?
Chodzi o to, że w miejscu tym znajdowało się siedlisko chronionego prawem gatunku orła bielika. Jest to informacja poufna i z tego powodu nie chcemy ujawniać, gdzie te ptaki mają swoje gniazda. Na terenie całego Nadleśnictwa Elbląg mamy ponad 20 gniazd tego gatunku, a więc około 20 par. Bielik ma na Żuławach i nad Zalewem Wiślanym bardzo dobre warunki do funkcjonowania
- mówi Jan Piotrowski z Nadleśnictwa Elbląg.
Drogowcy na zniszczenie siedliska pary bielików gniazdujących na terenie przyszłej drogi S7, otrzymali zgodę z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Olsztynie.
Wniosek o zniszczenie siedliska bielika wynika z zabezpieczenia ważnego interesu społecznego, polegającego na jak najszybszym umożliwieniu inwestorowi uzyskania decyzji zezwalającej na realizację kluczowej dla regionów pomorskiego i warmińsko-mazurskiego inwestycji infrastrukturalnej, którą jest budowa drogi ekspresowej S7 na odcinku Koszwały - Kazimierzowo
- czytamy w decyzji RDOŚ w Olsztynie z 12 maja 2014 r.
W tym samym piśmie, określono również działania kompensujące utratę siedliska bielika. RDOŚ zobowiązał gdański oddział GDDKiA do dwóch działań. Pierwszym z nich jest budowa i montaż konstrukcji wzmacniających 14 istniejących już gniazd bielika, które są uszkodzone lub zagrożone zniszczeniem. W miarę możliwości konstrukcje te mają zostać zamontowane na terenie województwa warmińsko-mazurskiego lub na obszarze województw ościennych.
W ramach działań kompensacji przyrodniczej, GDDKiA zobowiązana została także do wykonania prac związanych z odtworzeniem zbiornika wodnego zlokalizowanego w obrębie Kamiennik Wielki. Zbiornik, który powstał w wyniku naturalnego zalania doliny leśnej o powierzchni ponad 3 ha, znajduje się na terenie Nadleśnictwa Elbląg. Do września 2015 r. stanowił on strefę ochronną orlika krzykliwego. Planowane prace poprzez zwiększenie wielkości istniejącej niecki, mają na celu powiększenie bazy żerowej bielika i stworzenie siedlisk dogodnych dla gatunków wodno-błotnych. Oba wspomniane zadania mają być zrealizowane do końca 2017 r.
siedlisko tzw. STARE BABKI też przenieśli
I bardzo dobrze ma być droga a ekolodzy niech mieszkają w lesie ludzie normalnie będą do pracy dojeżdżać
jedno czy dwa gniazda nie moga blokowac budowy tak waznej drogi a ekolodzy to sa raczej eko terrorysci ktorzy jak dostana kase to od razu zmieniaja zdanie bo tylko o to chodzi
a powiadomili o tym bieliki ?
gonić tych tzw ekologów przez nich są problemy ze wszystkim.
Bielik, to nie orzeł.
Teraz trzeba chronić gniazda kaczek, a nie jakiś tam bielików.
jakis radny czy posłem wystąpił do ministra zdrowia o to aby na karetkach pogotowia przywrócic znak krzyża maltańskiego - teraz sa z wężem eslulapa. No i === w Spychowie wszyscy opłakiwali już Juranda az pewnego dnia polną drogą idzie stary zarośnięty, ślepiec potyka się, podpiera sie kijem w ręce, która mu ocalała i zbliża sie do Spychowa - zrobił sie tumult, gawiedź wyszła przed wieś i patrzy, jeden niesmiało zapytał - ktoś wy? milczy stary - bo mu i język wycieli. Zapytali czy wy czasem dziecka nie szukaliscie? stary skinął głową. Wtedy jeden z gawiedzi wykrzyknął - wyście Jurand, Jurand - nasz Pan - ale zaraz zapytał - kto Wam to uczynił?? Jurand nakreślił na piersi znak krzyża. Wtedy ktoś zapytał - niemożliwe - na pogotowiu to Wam uczynili?!! :)
Pseudo ekologów posadzić na gniazda i niech krzyczą.