Roboty drogowe związane z przebudową ul. Częstochowskiej potrwają jeszcze dwa tygodnie. Ich wykonawca, ze względu na napotkane w trakcie prac kolizje z infrastrukturą podziemną, zwrócił się do Miasta z prośbą o przesunięcie daty zakończenia inwestycji. Magistrat uznał wniosek za uzasadniony i zgodził się na aneksowanie umowy. Nowy termin ukończenia prac to 21 lipca.
Przebudowa Częstochowskiej rozpoczęła się pod koniec września 2014 roku. Wykonawca robót - Przedsiębiorstwo Produkcyjno - Usługowe Tuga z Nowego Dworu Gdańskiego, zgodnie z podpisaną wcześniej umową miał zakończyć wszystkie prace do końca czerwca 2015 r. W ich trakcie natrafił jednak na niezinwentaryzowane wcześniej kolizje z sieciami podziemnymi.
Niestety nie da się wszystkiego przewidzieć przy robotach instalacyjnych prowadzonych w ziemi. Tak było m.in. w przypadku robót prowadzonych na ul. Częstochowskiej przez EPWiK. Podczas budowy wodociągu, elbląska spółka natrafiała na różne „niespodzianki” pod powierzchnią drogi. Spowodowało to wydłużenie czasu ich pracy oraz opóźniło nasze wejście z robotami drogowymi
– wyjaśnia Jacek Hejman, Inżynier Kontraktu przebudowy ul. Częstochowskiej.
Jeszcze w czerwcu, wykonawca zwrócił się z prośbą do Miasta o przesunięcie terminu zakończenia robót. Magistrat zgodził się na propozycję Tugi. Zgodnie z podpisanym aneksem, ostateczny termin ukończenia inwestycji to 21 lipca.
Jak zaznacza Inżynier Kontraktu, nadzorujący przebudowę ul. Częstochowskiej w imieniu Urzędu Miejskiego, w tej chwili prace są już na ukończeniu. Z głównych robót zostało już tylko ułożenie warstwy ścieralnej nawierzchni jezdni.
Cała ulica jest już przejezdna. W ubiegłym tygodniu położona została podbudowa bitumiczna na ostatnim odcinku ul. Częstochowskiej - w pobliżu skrzyżowania z ul. Bartniczą. Także chodniki są gotowe niemal w stu procentach. Obecnie trwają regulacje studzienek wzdłuż nowej jezdni. Po ich wykonaniu, w połowie lipca ułożona zostanie ostatnia, ścieralna warstwa nawierzchni i wykonane oznakowanie pionowe i poziome. Prace bitumiczne wykonane zostaną w ciągu jednego dnia lub nocy, na całej długości ulicy
– informuje Jacek Hejman.
Decyzją Miasta po ukończeniu wszystkich robót, na ulicy nie będą montowane - przewidziane w projekcie – dwa progi zwalniające. W zamian, zaoszczędzone w ten sposób fundusze, przeznaczono na budowę dodatkowych miejsc postojowych w zatoczce obok przedszkola.
Przebudowa ul. Częstochowskiej pochłonie z miejskiej kasy prawie 2 mln zł.
Zawsze są jakieś niespodzianki i po to daje się dłuższy termin. Już pół roku temu było widać, że w takim tempie to się nie wyrobią i to mimo ciepłej zimy. Dali du.. i tyle w temacie. Nie ma jednak co płakać, bo w końcu będzie tam droga.
Dali du... nie tylko z terminem ,nikt nie wzial pod uwage ,ze na ulicy podrzebne sa miejsca parkingowe i po prostu ich nie zrobiono .W tej sytuacji mieszkancy sa zmuszeni parkowac na ul.Czestochowskiej co utrudnia ruch, kto jest odpowiedzialny za projekt ....to dramat , czy w tym miejscie nikt nie mysli . Zanim sie zrobi projekt trzeba poznac potrzeby mieszkancow ,a nie wywalac pieniadze w bloto .Malo tego czekalismy na ten remont drogi okolo 40 lat.i takie beda efekty ...
Zdjęcie nr 19. Wjazd na dziki parking. Szkoda, że rozebrano betonową posadzkę po drewnianej kaplicy. Było by gdzie parkować.
A kiedy będą robione boczne ulice. Winnicka jest tragiczna. W Elblągu zawsze robi się od końca. Zamiast najpierw zrobić boczne uliczki i później zakończyć Częstochowską to robi się najpierw główną a później (nie wiadomo kiedy ) będą robione boczne, niszcząc Częstochowską ciężkim sprzętem. Bezsensu. Zróbcie boczne uliczki Częstochowskiej. Na WINNICKIEJ są nawet dziurawe tzw. "Kocie łby". TRAGEDIA Miasto XXI w.