W 2010 r. Miasto za symboliczną złotówkę sprzedało Skarbowi Państwa ponad 6 ha terenów na Modrzewinie. Ministerstwo Sprawiedliwości zamierzało na nich wybudować pilotażowy Ośrodek Zarządzania Informacją (OZI). Planowany do otwarcia w 2013 r. ośrodek, miał zapewnić wiele miejsc pracy dla wysoko kwalifikowanej kadry. No właśnie – miał, bo jak się okazuje z bogatych planów wyszły nici. W zeszłym roku Ministerstwo ostatecznie zrezygnowało z jego budowy, wybierając tańszą alternatywę. Na cele OZI wykorzystano obiekt po Ośrodku Migracyjnym Ksiąg Wieczystych przy Al. Grunwaldzkiej.
Przypomnijmy. W 2010 r. prezes elbląskiego Sądu Okręgowego Ewa Pietraszewska, zwróciła się z wnioskiem do władz miasta o przekazanie nieruchomości na potrzeby utworzenia w Elblągu pilotażowego Ośrodka Zarządzania Informacją. Projekt ten miał stanowić część większego przedsięwzięcia, zgłoszonego przez Ministerstwo Sprawiedliwości do dofinansowania ze środków unijnych, pod nazwą „Centrum Informacji Gospodarczej Ministerstwa Sprawiedliwości”. Zakładał on zbudowanie na terenie całego kraju Centrum Informacji Gospodarczej (CIG) na potrzeby świadczenia przez resort sprawiedliwości usług, zwiększających zakres dostępu osób fizycznych i prawnych do informacji i danych gromadzonych oraz przetwarzanych przez jednostki resortu.
Władze Elbląga pozytywnie zareagowały na wniosek i zaproponowały ministerstwu tereny znajdujące się w obrębie Elbląskiego Parku Technologicznego na Modrzewinie. W październiku 2010 roku Skarb Państwa nabył od magistratu trzy działki o pow. 6,3 ha, położone przy ul. Michała Rosnowskiego. Ich wartość rynkowa, określona przez rzeczoznawcę majątkowego, wynosiła ponad 2,2 mln zł. Ówczesny Prezydent Elbląga Henryk Słonina wyszedł jednak z propozycją sprzedaży gruntów na Modrzewinie, za przysłowiową złotówkę. W ten sposób Ministerstwo Sprawiedliwości nabyło od Miasta teren, za cenę niższą niż wartość rynkowa, płacąc za nie 1,22 zł brutto.
Sprzedaż gruntów po zaniżonej cenie, będących własnością jednostek samorządu terytorialnego na rzecz Skarbu Państwa, umożliwiło Prezydentowi prawo. Zgodę na tę transakcję, w czerwcu 2010 r. wyrazili również elbląscy radni.
W zamian Skarb Państwa, na takich samych warunkach – za przysłowiową złotówkę, zbył na rzecz Miasta nieruchomości o łącznej pow. około 11 ha.
Miasto nabyło od Skarbu Państwa grunty położone na terenie Elbląga, m.in przy ul. Dolnej, Niskiej, Dojazdowej o łącznej pow. ponad 11 ha. Zarówno Rada Miejska jak i Wojewoda Warmińsko-Mazurski wyrazili zgodę na zawarcie tej transakcji
– informuje Rafał Maliszewski, specjalista ds. kontaktów z mediami w Biurze Prezydenta Miasta.
Budowa Ośrodka Zarządzania Informacją na Modrzewinie, miała być realizowana w latach 2010-2013 a jej koordynatorem na miejscu miał być Sąd Okręgowy w Elblągu. Lata mijały a na należących do resortu sprawiedliwości terenach nic się nie działo. W końcu, w ubiegłym roku zapadła ostateczna decyzja w sprawie inwestycji.
W 2013 roku Ministerstwo poinformowało pisemnie Urząd Miejski w Elblągu, że nie jest już zainteresowane nieruchomością i w inny sposób rozwiąże tę kwestię
– mówi Rafał Maliszewski z Biura Prezydenta Miasta.
Jak się okazało zamierzenie zostało zrealizowane, ale w dużo mniejszej skali. Pod cele OZI wykorzystano obiekt położony przy Alei Grunwaldzkiej 77, po byłym Ośrodku Migracyjnym Ksiąg Wieczystych, gdzie znajdują się urzędnicy sądowi i niezbędna infrastruktura. Budynek ten w 2005 r. także został przekazały resortowi sprawiedliwości. Od tamtego czasu odbywało się w nim przenoszenie papierowych ksiąg wieczystych na nośniki cyfrowe, które Ministerstwo, bezpłatnie udostępnia obywatelom w Internecie.
Z dniem 1 stycznia 2014 r., po zakończeniu działalności Ośrodka Migracji Ksiąg Wieczystych, został utworzony II Oddział Informatyczny - Ośrodek Zarządzania Informacją Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z siedzibą w Elblągu przy ul. Grunwaldzkiej 77-79. Powierzchnia siedziby Ośrodka w pełni zaspokaja jego potrzeby. Nowa inwestycja nie jest więc planowana. Informuję również, że nie było planów budowy Ośrodka Zarządzania Informacją w Elblągu. Prowadzone były jedynie rozważania koncepcyjne, które nie zostały ostatecznie zaakceptowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości
– przekazała nam Wioletta Olszewska z Wydziału Komunikacji Społecznej i Promocji Ministerstwa Sprawiedliwości.
Skoro ziemia nie zostala wykorzystana zgodnie z przeznaczeniem to powinna byc natychmiast zwrocona miastu !
Do Radek -ocknij sie miasto dało 6 ha a dostało 11 ha czytaj ze zrozumieniem! Tylko idiota chciałby odzyskać 6 oddając 11 hektarów! Inna sprawa to dlaczego Jerzy Wilk nie poinformował o ty, że od "...Z dniem 1 stycznia 2014 r..po zakończeniu działalności Ośrodka Migracji Ksiąg Wieczystych, został utworzony II Oddział Informatyczny - Ośrodek Zarządzania Informacją Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z siedzibą w Elblągu przy ul. Grunwaldzkiej 77-79...." inwestycja nie będzie realizowana?
typowe bicie piany i polski gulgot :-)
a na parkingu francuz
Winę za to ponoszą wyłącznie mieszkańcy, którzy protestowali przeciwko budowie Sądu w Elblągu. MS nie ma czasu na takie klimaty i wycofało się z inwestycji!
ja tam na parkingi oprócz francuza widze także szweda
znowu inwestor katarski się wycofał
Owe 6 ha byloby idealne dla budowy nowej siedziby Sadu Okregowego na Modrzewinie wlasnie, zamiast wciskac 10 pietrowy wiezowiec w pierzeje budynkow, zreszta nizszych o polowe, na ul . Dabka. Starczyloby miejsca i na eleganckie parkingi i dla budowy reprezentacyjnego gmachu - zamiast tego na Dabka bedzie jak zwykle po polsku - czyli byle jak: ciasno, tloczno, ani trawnikow ani parkingow, ani przestrzeni. A 6 ha terenow cakiem niezle skomunikowane z miastem, gdzie mogloby powstac architektoniczne cacko na miare XXI wieku - lezy odlogiem...to co sie w Elblagu w ciagu ostatnich kilku lat dzieje - jest smutne. Skala zaniechan - ogromna!!! Zobaczcie jak buduje sie miasta na Zachodzie, ale i na Wschodzie, a my zostajemy w tych "lykowych lapciach" ... tak dalej nie mozna, nie robcie tu skansenu
najważniejsze ze teraz sędziowie i inni pracownicy będą mieli blisko z sądu do sądu. wystarczy przejść przez ulicę. Pewnie jeszcze pasy domalują w miejscu przystanka a przystanek przesuną aby nie przeszkadzał
Nam nie potrzeba Ministerstwa Sprawidliwości . Nam jest potrzebna SPRAWIEDLIWOŚC .