Magistrat rozstrzygnął przetargi na sprzedaż nieruchomości przy ul. Chrobrego, przeznaczonych pod budowę domków jednorodzinnych. Z 34 wystawionych na licytację działek, udało się zbyć zaledwie... cztery. Zamiast planowanych 6 mln zł, do kasy miejskiej z tego tytułu trafi tylko, a może i aż 773 tys. zł.
W drugiej połowie września br. elbląski magistrat przeprowadził przetargi, w których do sprzedania były kompleksy działek w obszarze ulic Żurawia – Krucza – Sokola, z dojazdem od ulicy Chrobrego. Wszystkie nieruchomości są niezabudowane. Przeznaczono je pod zabudowę mieszkalną jednorodzinną.
Łącznie na licytacji wystawiono 34 działki o całkowitej powierzchni około 3 ha. Zbywane tereny od zachodu graniczą z hospicjum przy ul. Toruńskiej, od wschodu z nową zabudową jednorodzinną przy ul. Żurawiej, od północy z ogrodami działkowymi, natomiast od południa z ul. Chrobrego.
Ceny wywoławcze nieruchomości kształtowały się od 156 tys. zł plus podatek VAT za najmniejszą działkę (o wielkości 0,0812 ha), do 201 tys. zł plus podatek VAT za największą o powierzchni 0,0963 ha. Gdyby miastu udało się sprzedać wszystkie działki, to zarobiłoby łącznie nieco ponad 6 mln zł.
Ostatecznie urzędnikom udało się zlicytować zaledwie 4 nieruchomości. Ich nabywcy - osoby prywatne, zakupili je odpowiednio za: 171 tys. zł, 194 tys. zł, 198 tys. zł i 210 tys. zł (wszystkie kwoty są cenami netto).
Zainteresowaniem cieszyły się niemal wyłącznie działki przy uzbrojonej w sieci ul. Żurawiej. Warto podkreślić, że wszystkie oferowane przez miasto nieruchomości, położone są na obszarze nieuzbrojonym w media komunalne, a szczegółowe warunki techniczne włączenia do sieci technicznego uzbrojenia terenu, nabywcy zobowiązani będą uzyskać bezpośrednio u gestorów poszczególnych sieci, staraniem własnym i na własny koszt. Tak więc ewentualni nabywcy pozostałych działek, leżących dalej od ul. Żurawiej, musieliby ponieść relatywnie wyższe koszty doprowadzenia mediów do zakupionej nieruchomości.
Sprzedają łąki bez mediów i jeszcze pretensje, że ludzie nie chcą brać. Władzo nasza, pomyśl rozsądnie!
a miało być tak różowo - ściągnięcie pracodawców, bum gospodarczy,a kończy się na nieudanej wysprzedaży gruntów przy Lotniczej i tych teraz
Gdyby nie ten Ares to ta gazeta lezalaby i kwiczala. Ares pisze fajne teksty pozostali autorzy to po prostu żenada bez ladu i składu.
No bo jak się ma takich fachowców jak CZEREPKO, to co się dziwić, że nie poszło więcej działek. Bo to trzeba myśleć jak zachęcić potencjalnego nabywcę na kupno działki. Trzeba trochę zainwestować w uzbrojenie tych nieruchomości, to przy następnej okazji rozejdą się jak świeże bułeczki. Ale nie podnosić też ceny. W końcu wodociągi są miejskie czy nie ? A energa i gazownia na pewno też się postarają :) Ale to CZEREPKO musiałby ruszyć głową trochę, a nie tylko LANS i LANS pana wiecznego DY - RE - KTO - RA !
Elzambud kupił działkę pow.1,44 ha za 1 mln zł, a UM będzie musiał wybudować m.in. drogę. A w tym przypadku to kupujący będą ponosić dodatkowe koszty.
Czerepko to fachowiec od siedmiu boleści - stanowisko dostał ,bo to kumpel Hajdukowskiego
200 zł/m2 netto to przecie bzdurna wycena ceny wywoławczej i kompletny brak analizy rynku. Kto oszacował cenę wywoławczą
Jeżeli chodzi o sam PiS, to biedy niema... To najbogatsza partia, która uwłaszczyła się na majątku państwa, jeszcze za czasów PC..! A do tego jeszcze, minister skarbu Jasiński {PiS} umorzył długi PC {matki PiS} tuż po przegranych wyborach w 2007... Takie to prawe i sprawiedliwe ! http://wyborcza.pl/dziennikarze/1,104622,4570562.html http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,4569304.html
byłaby tańsza ziemia to pewnie byłyby nowe domy, nowe rodziny, nowe dzieciaki, nowe dotacje na szkoły, leczenie , byłby większe podatki bo ktos na budowie by zarobił, ktoś musiałby kupić w hurtowni materiał budowlany, ,...nie ma nic bo sitwa cwaniaczków trzyma ceny ziemi, trzyma wytrwale, ...trzymajcie, trzymajcie ale potem nie płakac, że miasto się wyludnia, za 10 lat tej idiotycznej polityki Elbląg bedzie demograficzną pustynią, jedyne miejsce rozwijające się to cmenatrz Debica
200 zł za metr działki w upądającym mieście bez przyszłosci, he, he, he, no biznes stulecia, ha, ha, ha,,...no ci rzeczoznawcy to są super ludzie, wycenia jak trzeba