Elbląscy kierowcy nie mają co liczyć na wprowadzenie możliwości zawracania na skrzyżowaniu ulic 12 Lutego – Nowowiejska – Teatralna. Po wprowadzeniu nakazu skrętu w prawo z ulicy Pilgrima w Nowowiejską, o takie rozwiązanie apelowało wielu zmotoryzowanych elblążan. Niestety urzędnicy nie widzą takiej potrzeby. Swoją decyzję argumentują bezpieczeństwem ruchu drogowego oraz przepustowością skrzyżowania.
Przypomnijmy, 15 lipca w naszym materiale opisującym buble i absurdy drogowe na niedawno zmodernizowanej drodze wojewódzkiej nr 504, wspominaliśmy o zmianie organizacji ruchu na ul. Nowowiejskiej. Przy wylocie ul. Pilgrima w Nowowiejską (przy sklepie Biedronka), zlikwidowano możliwość skrętu w lewo. Na skrzyżowaniu stanął znak nakazujący kierowcom manewr skrętu w prawo. Obecnie, aby skręcić w lewo, należy pokonać skrzyżowanie ze światłami 12 Lutego – Teatralna – Nowowiejska – Dąbka i szukać możliwości zawrócenia w najbliższym możliwym miejscu. Oznacza to stratę czasu i paliwa. Sygnalizowaliśmy, że rozwiązaniem tego problemu mogłoby być wprowadzenie możliwości zawracania na skrzyżowaniu Nowowiejska – 12 Lutego.
Po ponad trzech tygodniach od publikacji naszego materiału, otrzymaliśmy na naszą skrzynkę mailową komentarz z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego, którego autorem jest Departament Rozwoju, Inwestycji i Dróg. Poniżej jego pełna treść.
„Z przeprowadzonej analizy ruchu oraz z uwagi na bezpieczeństwo uczestników ruchu zaprojektowano skrzyżowanie ul. Wawrzyńca Pilgrima z ul. Nowowiejską w aktualny sposób, tj. z nakazem jazdy w prawo z ul. Wawrzyńca Pilgrima w ul. Nowowiejską. Dodatkowo w zatwierdzonym projekcie przebudowy drogi wojewódzkiej nie przewidziano zawracania na skrzyżowaniu ulic 12 Lutego, Teatralna, z ul. Nowowiejskiej, ponieważ przedmiotowe skrzyżowanie jest bardzo złożonym skrzyżowaniem, dla którego należy rozpatrzyć kolizje ruchu pieszych, samochodów oraz tramwajów. Jest to skomplikowane „podwójne” skrzyżowanie z skoordynowaną sygnalizacją świetlną. Dla przebudowy drogi wojewódzkiej opracowano koncepcję, która w wielu wariantach była rozpatrywana. Głównym założeniem przy projektowaniu w/w przebudowy ulic było zwiększenie przepustowości na skrzyżowaniach oraz poprawa bezpieczeństwa ruchu drogowego. Wprowadzenie niektórych ograniczeń w ruchu było konieczne dla osiągnięcia założonego celu.”
Oznacza to, że kierowcy nadal będą zmuszeni nadrabiać drogę i tracić czas na pokonaniu kilku skrzyżowań. W efekcie wzrosną koszty zużycia paliwa, a do środowiska dostanie się więcej zanieczyszczeń. A wszystko to, bo ważniejsza jest przepustowość skrzyżowań.
I jeszcze niech rowery puszcza pod prad ! Skad mamy takich durniow w Radzie Miasta ? Z PO ?
kolo sądu tez nie mozna zawracac jadac Hetmanska w kierunku miasta wielu kierowcom jednak to nie przeszkadza i nagminnie lamia przepisy!!! szkoda ze milicja udaje ze nie ma problemu!!! dopoki nie dojdzie do tragedii
Ale bieda. Trzeźwi sobie poradzą. A zmuszeni do nadrabiania drogi i tracenia czasu niech jadą prosto (ok. 50 metrów). Z Placu Jagiellończyka mogą jechać we wszystkie strony świata.
o jakiej przepustowości mowa: po pierwsze jeśli światła skrętu w lewo świecą się 5 sek. to ile samochodów może przejechać - wystarczy wydłużyć o świecenie lewoskrętu o 5 - sek. i nie będzie problemu z przepustowością nawet jak będzie możliwość zawracania ( patrz: skrzyżowanie Grota-Hetmańska przy Feniksie ) a po drugie to jeśli kierowca musi przejechać skrzyżowanie prosto i gdzieś zawrócić to znowu pojawia się na tym skrzyżowaniu ( czyli jest na tym skrzyżowaniu 2 raz w ciągu 2 minut ) zwiększając na nim ruch a tak by zawrócił i opuściłby to skrzyżowanie więc nie rozumiem gdzie tu dbałość o przepustowość - czasem naprawde można odnieść wrażenie że osoby decydujące o takich rzeczach w ogóle nie jeżdżą samochodami
I bardzo dobrze, przepustowosc jest najwazniejsza, a nie osobki, ktore w Biedrze zakupy chca robic i nie maja jak zawrocic...pojedz do innej Biedry.
Urzędnicy tłumaczą swoją błędną decyzje dorabiając baśnie do tego. Natężenie ruchu na Nowowiejskiej nie jest wcale tak duże, żeby nie zrobić w miejscu wyjazdu z tego parkingu możliwości skrętu w obo kierunkach tak jak było tam zawsze. Ale ktoś zaprojektował, ktoś zatwierdził, ktoś wybudował. Wydano pieniądze zupełnie nie licząc się z uzytkownikami. To ci sami ludzie stworzyli wysepkę dla pieszych wypełnioną torami tramwaju, zwęzili chodnik przy Świecie Dziecka, ustawili swiatła na pasach skrzyżowań tak, że dają szansę przejechania dwóm sposród wielu oczekujących pojazdów i tak dalej. Według mnie czas poszukać młodych fachowców, którzy mogliby zastąpić stare zaskorupiałe towarzystwo w Urzędzie Miasta w Elblągu.
Chcecie zwiększenia przepustowości? To przywróćcie na stałe strzałki do skrętu w prawo (a nie zapalające się gdy piesi wchodzą na jezdnię) i znieście debilny zapis o konieczności zatrzymania się przed strzałką
Hej - mam świetny pomysł! Może trzeba jeszcze bardziej poszerzyć ulice przy tym skrzyżowaniu (dodać jeszcze po 3 pasy w każdym kierunku) i zlikwidować jeszcze kilka przejść dla pieszych? Wtedy to już na 100% przepustowość będzie większa i będzie się lepiej jeździło po naszej metropolii. Urzędnicy - do dzieła! http://www.virgiliantu.ro/.../upl.../2013/08/traffic_jam.jpg
na znak protestu, że władza jest dla nas a nie my dla władzy. A skoro władza nie słucha obywateli, należy tę władzę i każdą inną strącić z piedestału na pośredniak.
Do " Pick" kierujesz swoje złośliwości nie w tym kierunku.Rada Miasta,nie ma nic wspólnego z takimi bublami,to Departament w którym jest zarząd dróg.Takie projekty robione są poza Elblągiem,jakieś biuro konstrukcyjne wygra przetarg,nasi drogowcy zatwierdzą i lipa gotowa.Za poprzedniej władzyczyli Po,nakazano przy sygnalizatorach ogólnych mocować sygnalizator ze strzałką warunkową.W 98% jest to nie potrzebne,chyba ,że jest pas do jazdy w prawo ,a takich sytuacji jest 1% i jesteś pierwszy.Taki sygnalizator powinien być zamontowany na skrzyżowaniu Traugutta i gen.Grota Roweckiego -Jazda w prawo z Traugutta,jest pas,ale my czekamy na zielone do jazdy na wprost.Kiedy będzie,czy urzędnicy czytają nasze uwagi?