Od wielu miesięcy elbląski magistrat wystawia na sprzedaż działki, znajdujące się na starówce, które zabudowywane mają być kamienicami stylem i formą nawiązujące do tych sprzed 1945 roku. Tereny przy ul. Studziennej, Wodnej i Bednarskiej, Wapiennej, oraz Tamka i Zamkowej od miesięcy czekają na chętnych nabywców. Chętnych jednak nie ma. Gdzie upatrywać problemu? Być może inwestorów odstrasza obowiązek przeprowadzenia na zakupionych terenach badań archeologicznych na własny koszt, które dodatkowo, w przypadku odsłonięcia nawarstwień archeologicznych lub pozostałości architektury o wyjątkowej wartości dla poznania dziejów Elbląga, musiałyby zostać poszerzone poza teren bezpośredniego zainwestowania?
27 milionów złotych - tyle w budżecie miasta na 2014 rok zaplanowano z przychodów za sprzedaż mienia komunalnego. To o 10 milionów więcej niż w roku ubiegłym. Statystyki nie są jednak wesołe - miejskie - a przede wszystkim staromiejskie działki nie cieszą się popytem wśród ewentualnych inwestorów.
I tak po raz piąty w drodze przetargu nieograniczonego Miasto chce sprzedać działkę znajdującą się u zbiegu ulic Bednarskiej, Wodnej i Studziennej. Ogromny teren za hotelem Elbląg służy obecnie za bezpłatny parking, na którym elblążanie i turyści przybywający na starówkę mogą znaleźć miejsce postojowe. Teren był już zbywany w przetargach w zeszłym roku, które jednak nie znalazły rozstrzygnięcia. Teraz Miasto ponownie wystawiło działkę na sprzedaż: za 1 milion złotych; o prawie 400 tys. zł. mniej niż w pierwszym przetargu. Nabywca zobowiąże się tu do budowy w tym miejscu kamienicy mieszkalnej z funkcjami w zakresie usług nieuciążliwych publicznych i niepublicznych, w szczególności handlu, rzemiosła artystycznego, gastronomii oraz pomieszczeń biurowych.
Szczęścia nie miała także działka pod kamienice, znajdująca się na rogu ul. Wapiennej i Bulwaru Zygmunta Augusta w niedalekim sąsiedztwie muzeum. Za teren Miasto chciało ponad 650 tys. zł. jednak do przetargu nie przystąpił żaden inwestor.
W niedalekim czasie ma zniknąć także jeden z ostatnich bezpłatnych parkingów znajdujący się przy Muzeum Archeologiczno-Historycznym. W pierwszym przetargu, w czerwcu br. nikt nie wpłacił wadium, które było warunkiem przystąpienia do przetargu. Tymczasem jednak została uruchomiona procedura ponownego przygotowania nieruchomości do zbycia; dziś grunt jest już o prawie 100 tys. zł tańszy: z kwoty 540 tys. zł spadł do 450 tys. zł. Oferty zostaną otwarte 6 października.
Dlaczego na staromiejskie działki nie ma popytu? Czy na fakt ten składa się jedynie brak inwestorów, odpowiednich środków pieniężnych wyłożonych na inwestycję, czy niedobry klimat dla przedsiębiorców, chcących budować w naszym mieście? Powyższe może być tylko składową całego problemu. Starówka bowiem jest tkanką, nad która pieczę sprawuje Miejski Konserwator Zabytków, a wszystkie kamienice powstają w oparciu o przyjęty kilkadziesiąt lat temu miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego Starego Miasta, który wskazuje na retrowersję w zabudowie tej części miasta: wymagane jest, aby projektowane, nowe kamienice swoją formą i charakterem tylko nawiązywały do tych, stojących na starówce przed II wojną światową i nie były ich wierną kopią.
Wymogi te budzą niepokój wielu elblążan. Słychać bowiem głosy mówiące o tym, że projektowanie takich kamienic w indywidualnych, współczesnych formach architektonicznych, całkowicie eliminując dawny styl, może doprowadzić do degradacji swoistej substancji historycznej, jaką skupia w sobie elbląska starówka.
Inwestorzy nie mają też łatwo już na starcie: ciąży na nich obowiązek przeprowadzenia na zakupionych terenach badań archeologicznych na własny koszt, które dodatkowo, w przypadku odsłonięcia nawarstwień archeologicznych lub pozostałości architektury o wyjątkowej wartości dla poznania dziejów Elbląga, musiałyby zostać poszerzone poza teren bezpośredniego zainwestowania. A to generuje kolejne, niemałe koszta.
Bo elblaska starówka nie jest juz HOT ,mieszkan do sprzedazy przybywa,handel tez sobie nie radzi ,więc to jest chyba powód słabego zainteresowania
Bo elbląskie Stare Miasto stało się atrapą, osiedlem mieszkaniowym opakowanym inaczej, Żadne to centrum, zupełnie nie połączone funkcjonalnie z otaczającymi go dzielnicami. Bo tak jest kiedy się na siłe trzyma wytyczonego w latach 90. planu retrowersji, która juz kilkakrotnie powinna zostać poddana weryfikacji. Pamietajmy, że założenia odbudowy Starego Miasta były z początku tylko pewną hipotezą, w takiej skali i w ten sposób nigdzie na świecie nie stosowaną. Dlatego nie są to założenia doskonałe, w trakcie ich realizacji ujawniały sie mankamenty. Tylko ze nikt jak dotąd nie próbuje tego ocenic i zmienić. Tak jak wiele rzeczy w Elblągu i tu panuje klmat lat 90. i zastój zamiast postepu. Pora na zmiany, co dotyczy nie tylko tej dzielnicy zresztą...
dać Klimowi, Kuli i całemu SLD. Oni szybko znajdą wiarygodnych inwestorów. Przecież już tylu do miasta ściągneli. Może jak wojsku ufundują starówce sztandar za naszą kase? Hi, hi, hi, hi, hi
Elbląska starówka to ewenement - takie muzeum na świeży powietrzu, można pooglądać elewacje i to wszystko. W innych miastach (G-k, Olsztyn, Toruń) nie ma szans na wynajem lokalu przy głównej ulicy, a w Elblągu powiewają banery "sprzedam". Niektóre lokale stoją puste od momentu wybudowania, tylko szaleniec zainwestuje tu w lokal. Mieszkaniówka też kuleje, no ale nocny przemarsz elbląskiej młodzież może wyrwać z najgłębszego snu. Do tego dochodzą działania naszych włodarzy - wszyscy pamiętamy jak p. Słonina ożywiał starówkę słupkami, p. Nowaczyk płatnymi parkingami, a teraz dołączył nowy konserwator - p. Barton, który jak wieść niesie, też gnębi restauratorów. W tej sytuacji nie ma się co dziwić, że miasto ma problem ze sprzedażą działek
tak było zawsze i wy ten portal [POpaprańców] co chcecie ugrać????! dość tej demagogi i pijaru Ryzego!!!
Hi,hi. Coś ci sie pomyliło. To twój idol sprzedaje co się da, a na lotniczej utworzy półtora miejsca pracy. Do remontu leci wiatrakowiec, który spadł niedawno do morza.
Jeżeli wg ciebie takie czynniki jak wymieniłes mają wpływ na decyzje inwestorów to proponuje udać się do wlaściwego lekarza specjalisty celem otrzymania równie szybkiej diagnozy
Co z elbląską Starówką i w ogóle co z tym miastem zrobić , by znów dało tu się żyć , należałoby zapytać prezydentów pobliskiego Trójmiasta / Adamowicza , Szczurka i Karnowskiego / ,ale prezydent Wilk przecież z tą opcją nie rozmawia , a w ogóle sam wie najlepiej , Byle jeszcze wytrzymać z tą ekipą do listopada , ale kto następny , PiS . PO , SLD , już byli i wystarczy.
Dobrze, że nie ma chętnych, jak mają być takie gargamele stawiane to lepiej niech hula wiatr. Weźcie się ogarnijcie w UM i zatrudnijcie kogoś kto opracuje nowy plan odbudowy. Weźcie przykład odbudowy Hildesheim w Niemczech. Z tym badziewiem to do UNESCO raczej nie wejdziecie. Urzędnicy myślą że jak stołka dorwali to i na architekturze się znają. Odbudowana pieczołowicie starówka mogła być szansą a stała się pośmiewiskiem .