Ostatnio internauci szeroko komentowali plany Miasta dotyczące ustawienia sześciu dwustronnych witaczy przy wjazdach do Elbląga, a już magistrat idzie za ciosem i ogłasza kolejny przetarg, tym razem na montaż oznakowania kierunkowego w naszym mieście. Rzecz to istotna, także z punktu widzenia promocji Elbląga. Bowiem zadanie to zawiera w sobie także wymianę wszystkich tablic oznaczających wjazd do miasta. A te jak na razie chluby nam nie przynoszą. Stojące na bakier, zardzewiałe i zniszczone znaki nie świadczą dobrze o naszym mieście. Na domiar złego wyglądają jakby nikt o nie nie dbał.
Przedmiotem powyższego zamówienia jest etapowa realizacja zadania polegająca na likwidacji starego oznakowania kierunkowego miasta i montażu nowych tablic. Etap I będzie realizowany w 2013 roku i obejmie oznakowanie wybranych skrzyżowań znajdujących się w ciągu drogi wojewódzkiej nr 500 i 509, oraz na drogach powiatowych: ul. Fromborska, ul. Ogólna, ul. Kościuszki, ul. Bema, ul. Grunwaldzka i ul. Żuławska.
W realizacji tego etapu przewidziano montaż 81 szt. tablic typu E-2a (drogowskaz tablicowy umieszczany obok jezdni), E-2b (drogowskaz tablicowy umieszczany nad jezdnią), E-3 (drogowskaz w kształcie strzały do miejscowości wskazujący numer drogi), E-5 (do dzielnicy miasta), E-14 (tablica szlaku drogowego), E-17a (Miejscowość), E-18a (Koniec miejscowości). Nowe tablice pojawią się na drogach wylotowych ul. Żuławskiej, Warszawskiej, Pasłęckiej, Grunwaldzkiej, Łęczyckiej, Królewieckiej i Fromborskiej.
Etap II montowania tablic w mieście realizowany będzie w roku 2014 i obejmie oznakowanie wybranych skrzyżowań znajdujących się w ciągu remontowanych obecnie dróg wojewódzkich nr 503 i 504, oraz na drogach powiatowych: ul. Płk. Dąbka, Trasa Unii Europejskiej, ul. Radomska, ul. Nowodworska. Tutaj zamontowane zostaną 34 sztuki tablic tego samego typu, co w etapie I zamówienia. Nowe oznakowanie pojawi się, oprócz skrzyżowań, także na drogach wylotowych, w ulicach: Nowodworskiej, Radomskiej i Mazurskiej.
„Jak cię widzą, tak cię piszą”
Za znaki informujące o wjeździe na teren Elbląga (zielone tablice z napisem Elbląg i białe tablice z oznaczeniem terenu zabudowanego) odpowiada Departamentu Rozwoju, Inwestycji i Dróg Urzędu Miejskiego w Elblągu. Do tej pory tablice oznaczające wjazd do Elbląga w niektórych miejscach są bardzo zniszczone, zardzewiałe i brudne, często ukryte wśród zieleni, przez co trudno je dostrzec.
Tablice zielone z nazwą miasta E-17a, E-18a i D-42, D-43 były częściowo wymieniane w roku 2011 i 2012. Jak informowała nas Anna Kleina z Biura Prasowego UM w Elblągu na granicy miasta jest ustawionych 20 szt. tablic zielonych i dwa razy tyle białych (dla dzielnic typu np. Dąbrowa) - Zielone tablice to element przewidziany do kompleksowej wymiany w roku przyszłym (2013 – przyp. red.), w ramach zadania inwestycyjnego porządkującego oznakowanie kierunkowe miasta – informowała rzecznik prasowa.
Koszt 1 m kw. tablicy "zielonej" II generacji, która wytrzymuje ok. 10 lat, to 700 zł. Do tego dochodzi koszt konstrukcji wsporczej za ok. 250 zł. Wraz z demontażem starego znaku i kosztem zakupu nowego oraz jego montażem można powiedzieć, że nowa tablica to wydatek około 1000 zł.
Znak na zdjęciu znajduje się na granicy miasta w okolicy Łęcza. Tu nie trzeba nic wymieniać, tu trzeba tylko umyć ten znak !!!
Ciekawe czyja rodzinka wygrala przetarg na te zlecenie ?
Dziwi mnie fakt że nadal gdy wjadę do Elbląga obojętnie z której strony nie ma ładnego napisu z herbem Elbląga .Na dodatek ulice Elbląga - drogowskazy z nazwami ulic są uszkodzone lub pokazują kierunki tylko gdzie???.Czy nie można wreszcie ustawic czytelnych tablic z herbem Elbląga i nazwą ulicy RAZ A DOBRZE WYKONAĆ. Jak nie wiecie jak pojechać i zobaczyc u innych.
Nie mozna bo to sie poprostu nie oplaca to jest tak jak w prawdziwe pieniadze zarabia sie na drogich slomianych inwestycjach.
Zamiast tablicy z nazwą miasta Elbląg wystarczy słynny " ślimak" i wszystko jasne.