Trwają prace przy budowie nowego jazu - kaskady przy Zakrzewskim Młynie. Jest to kolejna inwestycja, obok trwającej obecnie regulacji rzeki Kumieli na odcinku 3 km od ul. Grobli św. Jerzego do ul. Marymonckiej, która ma poprawić bezpieczeństwo przeciwpowodziowe w naszym mieście, a także utrzymać w ryzach wspomnianą rzeczkę, która latem przypomina spokojny, leniwy strumyk, a wiosną, po zimowych roztopach, pokazuje swoje groźniejsze oblicze. Bywa tak, że Kumiela zamienia się wtedy w wartki potok, i wyrządza wiele szkód.
Zimą tego roku w rozmowie z naszym serwisem, Bogdan Szymanowski, dyrektor Żuławskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Elblągu, instytucji, która jest inwestorem części hydrotechnicznej i melioracyjnej zadania „Regulacja rzeki Kumieli na odcinku 3 km od ul. Grobli św. Jerzego do ul. Marymonckiej” w ten sposób wyjaśniał problemy, jak nastręczał zabytkowy jaz-kaskada. - Zakrzewski Młyn, jest newralgicznym i niebezpiecznym punktem, znajdujący się za ulicą Marymoncką – mówił Szymanowski - Jest to budowla piętrząca, która ma za zadanie regulację dużych poziomów spadku koryta rzeki. Jaz znajduje się w bardzo złym stanie technicznym i grozi zawaleniem.
W grudniu 2011 roku ŻZMiUW w Elblągu starał się u marszałka województwa o dofinansowanie tej inwestycji w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. W tym czasie przygotowana została dokumentacja na wykonanie całego zadania. Wiosną tego roku dofinansowanie udało się zdobyć. Budowa jazu-kaskady kosztować będzie 1 mln 173 tys. zł. Dlatego już w czerwcu br. ogłoszony został przetarg na wykonanie robót budowlanych na rzeczonym, newralgicznym odcinku.
Na wyłonienie firmy, realizującej zamówienie nie trzeba było długo czekać. Do 20 lipca wpłynęło 8 ofert od podmiotów zainteresowanych wykonanie zadania. Ostatecznie, w drodze przetargu, wybrano Firmę Budowlano Handlową ASBUD Andrzej Dobka, z Kartuz.
Jak wynika ze Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia, zakres zadania obejmuje budowę jazu o wysokości 0,70 m. Posiadać on będzie 5 stopni (każdy z wbudowanymi głazami). Ostatni, szósty, dolny stopień będzie miał wysokość 1,20 m. Wykonana zostanie także niecka wypadowa i koryto rzeki przy górnym stanowisku na długości 33 m. Wykona się również umocnienie dna i skarp stanowiska dolnego i górnego. Niezbędną inwestycją okazało się być przygotowanie drogi tymczasowej i nowego koryta rzeki, w celu przeprowadzenia wody budowlanej.
Zakończenie inwestycji przewidziano do końca października 2013 roku.
Chyba się komuś coś pomyliło, gdyż Zakrzewski Młyn (Zakrzewek) - swego czasu Gross Wesseln - znajduje się jako ostatni przed Młynem Krzaczastym czyli dzisiejszym Hotelem Młyn, jeszcze w Bażantarni.
Czytanie ze zrozumieniem: "znajdujący się za ulicą Marymoncką – mówił Szymanowski" Więc nie wiem o co Ty się czepiasz?
kolejna degradacja kumielki
Ciekawe, dlaczego utrzymaniem zieleni i ulic w mieście zajmuje sie olsztyński PUDiZ? Czy ZZM i MPO z Elblaga robia to gorzej? Czy Elbląg ma tak dużo kasy, ze stac go na utrzymywanie olsztyńskich firm, kosztem własnych spółek komunalnych? Pozdrawiam:)
Jak długo jeszcze będzie ten bałagan widoczny na zdjęciu w artykule to teren ZBK ,można film nakręcić rudery ,szopki,nie koszone zielsko.KIEDY przy rzece będzie ścieżka rowerowa i dlaczego te kamienie nie są ułożone wyżej.Przecież przy wysokiej wodzie wszystko spłynie z góry nie zabezpieczone i po umocnionym brzegu.