Trwa modernizacja zabytkowego, liczącego 151 lat, pałacyku przy ul. Bema 53. Jego właściciel – elbląska Fabryka Mebli „Wójcik”, renowację obiektu rozpoczął od zabezpieczenia przeciekającego dachu. W trakcie opracowania jest dokumentacja architektoniczna adaptacji wnętrz willi i projekt zagospodarowania przyległego do obiektu parku. Pozwoli on ustalić, na jakie cele przeznaczony będzie pałacyk.
Przypomnijmy – w maju tego roku Fabryka Mebli „Wójcik”, zakupiła od miasta zabytkową willę wraz z terenem o powierzchni 1,3 ha. Elbląska firma, która nabyła nieruchomość w drodze przetargu za 2 mln 222 tys. zł, zobowiązała się do uratowania zabytku przed jego degradacją.
Działka zabudowana jest pałacykiem z 1860 roku, łącznikiem oraz budynkiem administracyjno-mieszkalnym powstałym w 1980 r. Dwa lata temu nieruchomość byłą siedzibą Pogotowia Opiekuńczego. Po przeniesieniu placówki do obiektu po byłym hotelu w Parku Modrzewie, zabytek przy ul. Bema niszczał i popadał w ruinę.
Budynek willi wpisany jest do rejestru zabytków, podobnie zresztą jak znajdujący się w jego bezpośrednim sąsiedztwie park, dlatego też wszelkie działania inwestycyjne wymagają uzyskania pozwolenia wojewódzkiego konserwatora zabytków. Pierwsze prace wykonano jeszcze jesienią.
- Pierwsze prace związane były z zabezpieczeniem dachu willi. Od kilku lat znajdował się on już w tak złym stanie, że każde opady deszczu powodowały, że dach przeciekał i zalewał poddasze – mówi Mirosław Jonakowski, Miejski Konserwator Zabytków. - Wymieniając więźbę dachową, nowy właściciel wykonał całkowicie nowy dach. Ponadto na terenie parku wykonano wycinkę zbędnej zieleni.
To zaledwie początek zmian, jakie pałacyk i jego otoczenie mają przejść do 2013 r. W trakcie opracowania jest dokumentacja architektoniczna adaptacji wnętrz i projekt zagospodarowania terenu. Pozwoli on ustalić, na jakie cele przeznaczony będzie obiekt. Wśród propozycji pojawił się m.in. pomysł, aby zabytkowy budynek służył jako dom gościnny dla kontrahentów firmy.
- Przede wszystkim zależało nam na tym, aby w pierwszej kolejności zabezpieczyć ten budynek przed dalszym niszczeniem. Obecnie nie mamy jeszcze sprecyzowanych pomysłów, w jaki sposób wykorzystywany będzie pałacyk – mówi Ewelina Wójcik z Działu Marketingu Fabryki Mebli „Wójcik”.
park po rewitalizacji powinien być dostępny dla mieszkańców, oczywiście nie przez całą dobę.
Duże brawa i uznanie dla pana Wójcika!
niech zrobią tam biedronkę, albo ośrodek spotkań kibiców Olimpii można by tam spotykać się po meczach i aktywnie prowadzić dyskusje ;)
hahaha, a Ty pbuh chcialbys, zeby mieszkancy lazili po Twoim terenie? mieszkam na przeciwko i wiem, ze ten park sluzyl tylko do wyprowadzania psow, zeby mogly sobie spokojnie pobiegac i sie zalatwic
dobrze ze sa ludzie z kasa i kupuja sobie takie cacka co prawda ta kasa zarobiona setkami rak nie koniecznie zadowolonych i podobno zle traktowanych ale finalnie gratulacje dla pana wojcika... kupi pan jeszce stolowke obok sieci 34 bedzie git... albo ten palacyk na piechoty ludziom mieszkania sie da a zrobi pan z tego fajne cos... pozdro dla kumatych
Cena coś za niska jak za taką działkę z nieruchomością?! 700tyś. to dom z 400m2 działką na tej ulicy kosztuje...
~ Taki jakis tam, widać, że się nie ruszasz za swoje podwórko.
Gratuluje panie Leszku.Brawo!.Dobrze ze znalazł sie ktoś kto zadba i odnowi tak piekny zabytek.Będa pana wspominac za 100 lat jako wielkiego elblązanina.Nalezy sie panu tytuł Honorowego Obywatela Elblaga jak psu micha.Za to co pan robi dla ludzi dla elblaskiej Olimpii oraz całego środowiska sportowego i dla wielu elblazan.Sto lat panie Wójcik!!!
Wojcik lubuje sie w dworkach i palacach. To ile juz ich Pan Leszek posiada?
wiecej takich solidnych prywatnych sponsorów-inwestorów nam trzeba , bo o zabytki w elblagu zaden konserwator ,ani prezydent sie nie troszczy .teraz kolej na palacyk ,przy Pulaskiego rog Piechoty .a potem może na dziwnie zaniedbany od lat dworek ze stawem i parkiem przy ul. Chrobrego.