Prezydent Elbląga spotkał się dziś z przedstawicielami norweskiej firmy Aluko zainteresowanej uruchomieniem fabryki na Modrzewinie. Firma ma wybudować budynek administracyjny i dwie hale produkcyjne. Prawdopodobnie powstanie około 50 miejsc pracy. O zainteresowaniu Aluko budową fabryki na Modrzewinie informowaliśmy już w kwietniu ubiegłego roku. Więcej na ten temat znaleźć można w artykule "Kolejni inwestorzy chcą budować swoje zakłady na Modrzewinie".
Aluko posiada nowoczesną, opatentowaną technologię łączenia aluminiowych profili ze szkłem. Sprzedaje głównie na rynku skandynawskim, choć rozwija też sieć sprzedaży w Polsce.
- Firma wybuduje na Modrzewinie, w dwóch etapach, budynek administracyjny i dwie hale produkcyjne, w tym laboratorium testowania wytrzymałości przegród ogniowych z aluminium i szkła wykorzystywanych w budownictwie – wyjaśnił Grzegorz Nowaczyk.
Inwestor chce ściśle współpracować z Instytutami Elbląskiego Parku Technologicznego, Politechniką Gdańską oraz innymi uczelniami w regionie. Aluko planuje zainwestować 5 milionów złotych. Inwestycja zakończona ma być do 2014 roku. Planowane zatrudnienie w nowej firmie to około pięćdziesięciu osób.
- Jestem bardzo zadowolony z dzisiejszych rozmów. W najbliższych tygodniach mam zaplanowane spotkania z kolejnymi firmami zainteresowanymi inwestowaniem w Elblągu – podsumował Nowaczyk.
brawo Grzenia, ajlowju !!!!!
wszyscy panowie w marynarkach a nasz prezydent w koszuli, to chyba trochę nie elegancko...
PO pierwsze: Modrzewina to projekt poprzedniej ekipy i nie jest to zaden sukces Nowaczyka PO drugie: Co to jest 50 osob? Tu jest potrzebny co najmniej jeden duzy zaklad, wokol ktorego bedzie moglo powstac kilka mniejszych.
Czyste, czyste technologie proszę Panowie !
wszyscy panowie przodem do aparatu a nasz prezydent bokiem to chyba troche nieelegancko
Dla stabilności rynku pracy lepiej kilkanaście firm po 50 osób i to z różnych branż niż jeden wielki pracodawca, recesja lub kryzys w branży w której taka wielka firma by działała oznacza od razu zwolnienia dużej liczby osób. A tak to różnicujemy trochę nasz rynek pracy i chyba mniejsze ryzyko dla miasta. Więc ja jestem za takim modelem rynku.
Czepiacie się bzdetów,dla mnie Prezydent może być w gaciach i podkoszulku,ważne,aby tworzył nowe miejsca pracy:)
brawo panie Nowaczyk! Mój głos nie idzie na marne!
Komentarz zablokowany z powodu naruszenia regulaminu!
nie ubranie marynarki to było zrobione z premedytacją!ludzie nie kumacie? rozmowa w koszuli z krawatem bez marynarki oznacza "luźną rozmowe" mniej oficjalną tzw. kuluarową, bardziej bezpośrednią.