Koncepcja rewitalizacji MDW E 70 już jest, czas na studium wykonalności

Gotowa jest już koncepcja zagospodarowania polskiego odcinka Międzynarodowej Drogi Wodnej E 70. Dokument liczący ponad 1100 stron Zespół ds. Rewitalizacji MDW E 70 odebrał właśnie w Kadynach. Wzdłuż drogi wodnej ma powstać system portów turystycznych, przystani, pomostów cumowniczych z jednolitym systemem informacji i identyfikacji. Łącznie stworzono listę 180 zadań tego typu.

Półtora roku temu, w lipcu 2008 roku w Kadynach marszałkowie sześciu województw podpisali list intencyjny w sprawie przystąpienia do tworzenia koncepcji zagospodarowania polskiego odcinka MDW E 70. W kwietniu 2010 roku przedstawiciele Zespołu ds. Rewitalizacji MDW E 70 odebrali liczącą ponad 1.100 stron Koncepcję.

- Koncepcja zakłada, że Międzynarodowa Droga Wodna E 70 zostanie dostosowana do parametrów II klasy technicznej – mówi Jerzy Wcisła, wiceprzewodniczący Zespołu ds. Rewitalizacji MDW E 70, reprezentujący Samorząd Województwa warmińsko-mazurskiego. - Jest to standard poniżej wymogów dla tego typu dróg wodnych, ale wiążący się z koniecznością niewyobrażalnych wręcz nakładów finansowych. Poprawa samej infrastruktury drogi wodnej kosztowałaby kilkanaście miliardów zł. W wersji ujętej w Koncepcji ten koszt oszacowano na ok. 780 mln zł.

Wzdłuż drogi wodnej ma powstać system portów turystycznych, przystani, pomostów cumowniczych z jednolitym systemem informacji i identyfikacji. Łącznie stworzono listę 180 zadań tego typu, których koszt oszacowano na ok. 277 mln zł. Do tej wartości należy dodać 310 mln zł, na te zadania, które już są realizowane lub dla których tworzona jest dokumentacja. Wśród nich jest nasza Pętla Żuławska, Wielka Pętla Wielkopolska czy rozbudowa portów w Grudziądzu i w Elblągu. Łącznie więc przewiduje się inwestycje wartości 587 mln zł.

Osobnym problemem są porty transportowe, istniejące wzdłuż tej drogi wodnej, ale najczęściej wymagające modernizacji lub rozbudowy. Koszt tych zadań jest bardzo wysoki i wynosi ok. 1,6 mld zł. W tej wartości nie został ujęty Kanał przez Mierzeję, czyli dodatkowe 0,5 mld zł.
3,5 mld zł – tyle trzeba by wydać, by MDW E 70 została przystosowana do rozwoju turystyki i transportu barek o ładowności do 500 ton.

- Oczywiście, samorządy takich pieniędzy nie mają, a nawet gdyby miały, to nie mogą ich wydać na rzeki, którymi zarządza Państwo – przyznaje Jerzy Wcisła. - Dokument ma jednak za zadanie pomóc w podejmowaniu takich wyzwań, jak Pętla Żuławska, a także stać się materiałem do lobbowania w różnych środowiskach na rzecz rewitalizacji i rozwoju dróg wodnych.

Zastanawiając się nad sensem wydatkowania kilku miliardów złotych na zagospodarowanie 500 km drogi wodnej, należy brać pod uwagę doświadczenia Europy Zachodniej, gdzie kosztem ogromnych nakładów przeniesiono transport wielu ładunków na drogi wodne. Np. uruchomienie linii przybrzeżnej z Genui (Włochy) przez Barcelonę (Hiszpania) do Tangeru w Maroku, odciążające autostrady Lazurowego Wybrzeża zostało dofinansowane kwotą 1,8 mld euro w Programu Marco Polo.

Spotkanie w Kadynach poza przyjęciem dokumentacji było poświęcone dalszym planom.
- Chcemy, by te zadania, które określiliśmy w Koncepcji objęte zostały Studium Wykonalności – mówi Jerzy Wcisła. - Jest to podstawowy dokument, od którego zaczyna się proces inwestycyjny. Jego przygotowania znacznie by ułatwiło realizację ewentualnych działań inwestycyjnych, a być może stałoby się podstawą do stworzenia dużego programu dla całej MDW E 70, który mógłby być zrealizowany w następnej perspektywie finansowej (po 2013 roku).