8 marca, po raz pierwszy w naszej szkole, odbyła się debata oksfordzka. Podczas niej gościliśmy w naszych progach wielu znamienitych gości w tym uczniów IV LO w Elblągu oraz uczniów i dyrektorów pasłęckich szkół, by wspólnie z nimi zmierzyć się z tematem debaty. Razem mieliśmy za zadanie dojść do wniosku, czy prawdą jest stwierdzenie, iż Żuławy są faktycznie nieatrakcyjnym, niedobrym miejscem do życia.
Przygotowania do debaty zaczęły się mniej więcej miesiąc przed planowanym wystąpieniem. Najważniejsze były dla nas szczere chęci i pragnienie zgłębienia wiedzy w temacie Żuław. Powtarzaliśmy regularnie zasady oksfordzkiej dyskusji i wszelakie informacje związane z zagadnieniem.
Całość pilnie nadzorowały i wspierały nauczycielki - Małgorzata Wolska i Katarzyna Malesa. Odbyły się dwa spotkania służące wspólnemu uporządkowaniu zdobytej wiedzy. Zadbaliśmy również o jakościowe źródła, gdyż mogliśmy gościć w naszych murach, prezesa PTTK Odział Ziemi Elbląskiej Pana Leszka Marcinkowskiego i skorzystać z jego doświadczenia, wiedzy i opinii o krainie na wodzie.
Podczas oczekiwanego dnia, dwie osoby z naszej szkoły miały zaszczyt wystąpienia jako osoby podsumowujące temat w zespole propozycji jak i opozycji. Reszta z nas, siedząca na widowni, miała po obejrzeniu i wysłuchaniu możliwość zadania pytań uczestnikom debaty. Nie byliśmy więc bierni. Dodatkowo nasz głos przyczynił się do stwierdzenia, jak bardzo dana drużyna wpłynęła na naszą opinię podczas głosowań. Wywiązała się również dyskusja, podczas której każdy z nas mógł przedstawić swój pomysł na pozytywne zmiany w terenie terenu, który stanowił sedno tematu.
Na zakończenie zaproszeni goście i uczniowie, którzy brali udział w debacie otrzymali podarunki, zarówno od nas – gospodarzy (efektowne szkice wykonane przez uczniów Liceum Sztuk Plastycznych) jaki i od Przewodniczącej Rady Powiatu Genowefy Kwoczek oraz Wicestarosty Elbląskiego Ryszarda Zająca.
Później nastąpiło wspólne świętowanie przy poczęstunku przygotowanym przez uczniów ze specjalizacji gastronomicznej Zespołu Szkół Ekonomicznych i Technicznych w Pasłęku.
Całość spotkania wywarła na wszystkich bez wątpienia pozytywne wrażenie. Mieliśmy możliwość spróbować naszych sił i udzielić się w rozważaniu ważnego tematu. To doświadczenie nauczyło nas lepszego, pełniejszego argumentowania swojego stanowiska oraz pokazało nam, jak umiejętności retoryczne wpływają na odbiorców wypowiedzi. Przekonaliśmy się, że można ze sobą kulturalnie i rzeczowo dyskutować - bez agresji, z szacunkiem dla rozmówcy i jego poglądów, często odmiennych od naszych.
Z pewnością nie traktujemy tego wydarzenia jako przelotny epizod, więc możecie spodziewać się jeszcze więcej podobnych wydarzeń.
Autor
Agata Rubel kl. III
Bardzo zgrabnie napisany protokół ze spotkania. Autorka, Agata posługuje się bardzo dobrym językiem. Niestety swije umiejętności wykorzystuje jak typowa biurokratka. Nie pominęła żadnej osoby, która w ramach obowiązków przyjechała na wydarzenie, zdjęcia również skupiły się na ludziach w garsonkach i garniturach oraz na stole z poczęstunkiem. Niestety, pomimo bez wątpienia ciekawego tematu, ani słowa w tej sprawie. Nie dowiemy się zatem jak przebiegała dyskusja, jakie przytaczano argumenty za i przeciw mieszkaniu na Żuławach, która opinia przeważyła i jakie są wnioski. A to, droga Agatko było najważniejsze podczas jak nie wątpię udanego spotkania w waszej szkole. Mówiąc krótko, dziennikarstwo nie jest sztuką pisania kroniki szkolnej tylko sztuką przekazu tego co ważne dla osób, które tam nie były. Pracuj, styl masz dobry, gorzej z warsztatem.
Tak, idąc za mottem tej szkoły, Żuławy nie są przyjazne dla LGBT - pełno rowów (weź je wszystkie czyść), dużo zarostów, czasem przy rowach topole i pale różne, oracze pracują beznamiętnie i z grymasem. To wszystko prowadzi do migrującej depresji z Raczków do Marzęcina. I jak żyć w takim dole gdzie nie ma się jak i gdzie ukryć z preferencjami.