Rosnące ceny ogrzewania sprawiają, że niektóre samorządy poważnie zastanawiają się nad zamykaniem szkół i wysyłaniem dzieci na zdalne nauczanie. To nie grozi uczniom elbląskich placówek oświatowych?
Tym razem nie pandemia, ale drastyczny wzrost kosztów utrzymania placówek to problem, z którym w najbliższym czasie będą musiały zmierzyć się samorządy. Rodzice obawiają się, że szukając oszczędności, będą podejmowały one decyzje o zamykaniu szkół i wysyłaniu dzieci na zdalne nauczanie. Władze miasta zapewniają, że w Elblągu do takiej sytuacji nie dojdzie.
Chcę uspokoić wszystkich rodziców i uczniów, że budżet na rok 2023 zabezpiecza w pełni potrzeby placówek oświatowych. Nie ma mowy o nauczaniu zdalnym, przerwach w szkole, czy niedostatków opłacania prądu, czy ciepła
- mówił wiceprezydent Elbląga Janusz Nowak podczas debaty budżetowej 21 listopada.
Elbląski samorząd szykuje oszczędności, ale dotkną one szkół tylko w niewielkim stopniu.
Oszczędności, owszem są planowane, ale nie dotyczą one szkół, a jeśli tak to w minimalnym stopniu. Np. obniżania temperatury w pomieszczeniach szkolnych w weekendy. Nie więcej niż o 2 stopnie Celsjusza, aby włączając ogrzewanie w poniedziałek, rano temperatura była normalna, jak w każdy dzień tygodnia
- dodał Janusz Nowak.
Przypomnijmy. Kwestię zamykania placówek reguluje rozporządzenie z 2002 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny w publicznych i niepublicznych szkołach i placówkach. Zgodnie z przepisami temperatura w szkołach, w których odbywają się zajęcia, nie powinna być niższa niż 18 st. C. Dopiero jeśli jest niższa dyrektor, zawiadamiając organ prowadzący, może podjąć decyzję o zawieszeniu zajęć (nie powinno ono trwać dłużej niż 2 dni). Dodatkowo zajęcia w szkołach mogą być także odwołane, jeżeli przez co najmniej dwa dni temperatura na zewnątrz jest niższa niż -15 st. C - dyrektorzy szkół mogą to zrobić za zgodą organu prowadzącego.
Obawiam się , że w elbląskich szkołach nie ma regulacji ogrzewania /stare grzejniki/ i nie ma możliwości obniżenia o 2C temperatury.......
A co mają do tego stare grzejniki? Wystarczy że są termostaty i skręci się je na weekend na 3.
Podziękujmy PiSowi, PO i wszystkim innym rządom za kompletne uzależnienie nas od ruskiego gazu i węgla, jak i za kompelne poddaństwo wobec dżdżownic zwanymi śląskimi górnikami, które nic nie potrafią wypracować, ale po hajs pierwsze wyciągają ręce. Teraz nawet w Elblągu AQI wynosi 51, więc nie dość, że nie ma czym ogrzewać, to jeszcze i tak nas zabija to, czym palą inni. Węgiel, drzewo, ale również śmieci i opony. Brawo!!!
Trzeba bylo montować panele fotowoltaiczne i nie było by problemu.
Dlaczego w U M ratuszu i innych grzejniki mało nie pekna tak jest gorąco.
A ile idzie na ogrzewanie "hal sportowych" tzw balonów, panie wice? I czy tam też będzie obniżanie temperatury? Czy tzw zimny "wychów" raczej będzie?
A jaka jest temperatura na Nowogrodzkiej? I w sejmie? Pracownicy oświaty-nie tylko nauczyciele,których tak się wyszydza w tym pisowym bagnie,niech idą na zwolnienia lekarskie. Do lasu po chrust do ogrzania szkół,a nie w sejmowej stołówce żreć.
W czasie pandemii ile zaoszczędziło to kartonowe państwo na szkołach???
W szkole nr 18 jest bardzo zimno