"Czas mija, a ona pięknieje". 70-lecie Szkoły Podstawowej nr 4 - zobacz zdjęcia z jubileuszu

Przez siedemdziesiąt lat szkoła zmieniała się: nie ma dawnych mebli, wyposażenia, w zamian jest jednak chociażby nowoczesne boisko. Nadal jednak najważniejszy jest młody człowiek, który pełen ufności wkracza w mury starej "Czwórki". Nadal staramy się sprawić, aby uwierzył w swoje siły, nie bał się wyzwań i sięgał gwiazd - mówi Hanna Szuszkiewicz, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 4. Dzisiaj "Czwórka" świętowała swoje 70 lecie.

Szkoła Podstawowa jest jedną z najstarszych elbląskich szkół. Powstała w 1946 roku, czyli rok po zakończeniu drugiej wojny światowej. Początki nie były łatwe, brakowało książek, pomocy naukowych, wnętrze domagało się remontu. "Czwórka" jednak nie tylko przetrwała, ale i wypiękniała.

Jubileusz to czas przywoływania w pamięci kolegów koleżanek, wydarzeń, sukcesów, ale i porażek. My jesteśmy coraz starsi, a ona piękniejsza, rozwija się, doskonali. Powrót do szkoły to powrót do tego, co w pamięci ocalało, najpiękniejszych lat życia. Współczesna szkoła jest niewątpliwie inna. Czy znajdziecie w niej państwo swoje ławki, swój autograf wyryty na tablicy? Tego nie wiem, ale wiem, że na pewno towarzyszyć będą wam wielkie emocje. Nadal bowiem najważniejszy jest młody człowiek, który pełen ufności wkracza w mury starej "Czwórki". Nadal staramy się sprawić, aby uwierzył w swoje siły, nie bał się wyzwań i sięgał gwiazd. Z perspektywy wiemy, że ta działalność szkoły została uwieńczona wieloma sukcesami w konkursach, zawodach, przyznanymi certyfikatami, między innymi Szkoła z klasą (2004 rok), Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (2010) czy Wf z klasą (2016). Nie jestem w stanie wymienić wszystkich laurów, ale naprawdę mamy powody do dumy

 - mówiła dyrektor SP nr 4.

Jednak przez lata na koncie czwórki nie tylko pojawiało się coraz więcej sukcesów. Zwiększało się grono absolwentów i przyjaciół podstawówki przy ul. Mickiewicza. Dziś wspólnie świętowali okrągły jubileusz szkoły. W uroczystości wzięli udział nauczyciele i dyrektorzy SP nr 4 - dawni i obecni, absolwenci, przedstawiciele władz samorządowych, między innymi Witold Wróblewski, prezydent Elbląga, posłowie, dyrektorzy zaprzyjaźnionych instytucji, część z nich wystąpiła w podwójnej roli - łącząc dzisiaj sprawowaną funkcję z byciem dawnym uczniem szkoły.

Każdy jubileusz w życiu człowieka to wspomnienia, powroty, refleksja co się udało, co można było zrobić lepiej, a czego nie trzeba było robić wcale. Szkoła to miejsce wyjątkowe, to miejsce, w którym praca ma niewymierny charakter. Wierzymy, że uda nam się dobrze ukształtować człowieka skazanego na pojedynek z codziennością, często trudną, wymagającą, odpowiedzialną. Czy się udało? Patrząc na naszych absolwentów, których dzisiaj mamy przyjemność gościć jestem przekonana, że tak. Panie wojewodo, panie przewodniczący, jak było? Czy ciepło wspominacie te czasy

- pytała Hanna Szuszkiewicz.

Obaj panowie, pełniący dzisiaj ważne funkcje, z przyjemnością wrócili wspomnieniami do początków edukacji.

Pamiętam drogę, którą codziennie rano, z kluczem na szyi, szedłem do szkoły, pamiętam ten czas tu spędzony i mówię to bez nadmiernej emfazy, że to był najpiękniejszy okres mojej edukacji, te osiem lat. Mówię to z wielkim wzruszeniem. Okres, z którego do dzisiaj pozostały mi wspaniałe wspomnienia koleżanek, kolegów, z którymi chodziłem do szkoły, wspomnienia nauczycieli, od języka polskiego, języka rosyjskiego i zajęcia z tenisa stołowego. Dzisiaj mam okazję, do wyrażenia mojej wdzięczności, szczerych podziękowań, przede wszystkim nauczycielom, za to, że to, co robili, robili z prawdziwą pasją, że nas po prostu lubili, chcieli przekazać nam coś, co sami uważali za ważne

  - dziękował Artur Chojecki, Wojewoda warmińsko-mazurski, absolwent "Czwórki".

Mam bardzo wiele dobrych wspomnień związanych z tą szkołą-pięknych lekcji wychowania fizycznego, pięknych lekcji matematyki z panem Henrykiem Stellą, który zawsze ze spokojem tłumaczył zawiłości matematyki. W szczególności jednak chciałbym podziękować, pani Krystynie Zaczek, ponieważ lekcje języka polskiego dały mi motywację do rzeczywistej nauki. Prowadzone były z poczuciem humoru, z radością, z piękną motywacją. Te lata, wspominać można długo, zmieniły moje życie

- wspominał Marek Pruszak, przewodniczący rady miejskiej w Elblągu, absolwent i były nauczyciel SP nr 4.

Warto dodać, że do grona absolwentów szkoły należą równie: Artur Zieliński, obecny sekretarz miasta, Grzegorz Nowaczyk, były prezydent Elbląga, Roman Rycke, wieloletni trener elbląskich łyżwiarzy czy Adam Giersz, były minister sportu i trener kadry narodowej tenisa stołowego.

Podczas uroczystości nie zabrakło nie tylko wspomnień, czy wzruszeń, ale również podziękowań i ze strony gości i ze strony szkoły, która statuetkami uhonorowało swoich przyjaciół. Dla gości wystąpili uczniowie szkoły, którzy dzisiaj kontynuują jej tradycję. 70 lat minęło... wypada więc życzyć "czwórce" co najmniej siedemdziesięciu kolejnych lat funkcjonowania.