Przejście dla pieszych przy skrzyżowaniu Alei Grunwaldzkiej z ulicą Morszyńską od lat zaliczano do jednego z najniebezpieczniejszych w mieście. Dopiero w miniony weekend na przejściu, które prowadzi wprost na przystanek tramwajowy, zainstalowano „wysepkę”. Ma ona sprawić, że piesi będą czuć się tam bezpieczniej.
Pomysłów ze strony przechodniów na poprawienie bezpieczeństwa w tym miejscu było wiele, jednym z nich była sygnalizacja świetlna, jednak ta z wiadomych względów nie miałaby racji bytu. Najgorsza sytuacja była jeszcze parę lat temu, kiedy przejście przez jednię wiązało się z prawdziwym wyzwaniem.
- Samochody nadjeżdżające ze strony obwodnicy były tak rozpędzone, że żaden nie chciał zatrzymać się i przepuścić pieszych. Zdarzały się takie wyjątki, ale to naprawdę wyjątki – wspomina okoliczny mieszkaniec. - Nie inaczej wyglądała sytuacja z drugiej strony. Kierowcy nie mając od skrzyżowania z ulicą Żeromskiego sygnalizacji świetlnych, rozpędzali się nie dając możliwości przejścia przez jezdnię.
Dopiero przebudowa skrzyżowania Al. Grunwaldzkiej z ul. Rawską i Druską i wybudowanie tam ronda sprawiła, że kierowcy nadjeżdżający w stronę wspomnianego przejścia nie poruszali się już tak szybko jak wcześniej. Jeszcze później stworzono sygnalizację świetlną przy skrzyżowaniu Al. Grunwaldzkiej z ul. Grottgera i Dębową, dzięki czemu były momenty, kiedy można było w miarę bezpiecznie przejść przez jezdnię.
Jednak dopiero obecne rozwiązanie gwarantuje zdecydowanie najbezpieczniejsze, zaraz po zastosowaniu sygnalizacji świetlnej, rozwiązanie problemu przejścia dla pieszych. Zarzącom dróg w Elblągu podpowiadamy, że taka wysepka powinna znaleźć swoje miejsce również na przejściu dla pieszych w pobliżu rozładowni PKP przy Al. Grunwaldzkiej - na odcinku pomiędzy ul. Komeńskiego i Sadową.
Z zainstalowanej wysepki powinny jeszcze zniknąć w najbliższym czasie pasy dla pieszych. Obecnie zgodnie z prawem wysepka nie rozdziela przejścia – jest to jedna, integralna całość i piesi mają w tym przypadku pierwszeństwo. Dopiero kiedy znikną pasy na środku wysepki, będzie można uznać to przejście za dwuetapowe. Więcej na ten temat można przeczytać w artykule „Uspokoić” kierowców.
Fot. Milan