Problem wolnych miejsc parkingowych to żadna nowość w Elblągu. Centrum miasta jest już tak wykorzystane, że wygospodarowanie nowych miejsc postojowych graniczy niemal z cudem. Podobnie jest ma Starym Mieście, zwłaszcza w weekendy i święta, co ostatnio uchwyciliśmy na zdjęciach.
Z jednaj strony, to sami elblążanie są winni takiemu stanu rzeczy, z jakim mamy obecnie do czynienia. Dosadnym przykładem może być „słynny” już Fiat Ducato zaparkowany, o ile można to tak nazwać, przy pętli na ulicy Ogólnej. Do tej pory trudno było nam spotkać samochód tak niewielkich gabarytów, który zająłby aż trzy miejsca parkingowe. Jeżeli wcześniej mieszkańcy narzekali na zaleganie tego pojazdu, to teraz mogą narzekać na jeszcze bardziej rozległe zajęcie wolnego miejsca.
Nie na tym przykładzie będziemy się jednak skupiać. Dzisiaj chcemy poruszyć temat parkowania na staromiejskich chodnikach, zwłaszcza w pobliżu katedry Św. Mikołaja.
Ulica Mostowa w przeddzień świąt była istnym placem parkingowym. Nie inaczej wyglądała ulica Rybacka oraz Kowalska. Sam fakt zastawionej samochodami Starówki może nie byłby taki straszny, gdyby nie fakt, że zawsze znajdzie się delikwent, który potrafi uprzykrzyć życie pieszym.
Jednym z nich był właściciel granatowego Forda (widoczny w głębi zdjęcia), który zapomniał o przepisie w Kodeksie Ruchu Drogowego, który nakazuje pozostawienie 1,5 metra szerokości wolnego pasa na chodniku. Wierni udający się tego dnia do kościoła musieli pokonywać drogę błotnistym poboczem, albo schodzić na jezdnię, co również okazywało się utrudnione przez innych kierowców.
Dobrym rozwiązaniem tego problemu mogą być kamery, które od kilku dni monitorują kilka staromiejskich ulic. Jeżeli kierowcy dostaną pamiątkowe zdjęcie wraz z blankietem do opłacenia mandatu może na dłużej zapamiętają aby stosować się do przepisów.
Fot. Milan
Bzdura, że miejsc nie ma. Miejsca są tylko nie przed samym wejściem do budynku. Można auto zostawić na placu przy żegludze. Problem jest taki, że to minuta drogi PS Nie ma za to chęci straż miejskiej do srogiego karania takiego chamstwa jw na zdjeciach.
Jest sposob na oduczenie parkowania tak jak ten SC na zdjeciu. Ale to niestety bedzie niszczenie mienia:(
Vectra, Ducato, teraz ten Ford - to tylko trzy przykłady kompromitującej bezradności Straży Miejskiej. Ostatnio kupili sobie nowego busa. A może by tak kupili sobie porządną lawetę - zrobili przetarg na parking, który by przyjmował od nich "parkujace jak na kartoflisku" samochody - Ile kasy wpadałoby do UM!!!?? Ludzie chodzą po błocie przez parkujących wbrew prawu niewyuczalnych matołów, a nasi "strażnicy" są totalnie bezradni! Na lawetę takiego auto-głąba i niech sobie szuka później swojego złomu aż dostanie palpitacji serca. Zobaczcie jak w innych miastach to robią! Tam tylko czekają z lawetami na takich matołów, bo kartkę z wezwaniem to sobie możecie panowie strażnicy do .... włożyć! Wezwanie musi być prawidłowo doręczone, a nie na podmuchy wiatru!