W Polsce wciąż nie ma obowiązku noszenia dowodu tożsamości ani innych dokumentów ułatwiających ratownikom zdobycie informacji o poszkodowanym. Naprzeciw potrzebom wychodzi karta I.C.E, którą nabyć można także w Elblągu.
Skrót I.C.E pochodzi od angielskiego zwrotu „In Case of Emergency”, co oznacza – „w nagłym wypadku”. Skrót ten staje się coraz bardziej rozpoznawalny w Polsce i na całym świecie, dzięki czemu ratownicy np. na miejscu wypadku drogowego mogą dowiedzieć się ważnych informacji o poszkodowanym.
Aby włączyć si do systemu należy wprowadzić do książki telefonu komórkowego kontakt o nazwie ICE, w którym znajdzie się numer telefonu osoby mogącej udzielić informacji o m.in. grupie krwi, przyjmowanych lekach, chorobach, problemach ze zdrowiem, czy alergiach posiadacza telefonu. Drugą formą jest posiadanie karty ICE.
Na karcie o wielkości wizytówki wpisane jest imię, nazwisko i numer kontaktowy najbliższych osób. Kartę taką można nabyć za symboliczna kwotę pięciu złotych w siedzibie Polskiego Czerwonego Krzyża. Dostać ją można także w Elblągu, w Zarządzie Rejonowym PCK mieszczącym się przy Placu Słowiańskim 13-14 (tel. 55 232-52-58 lub 237-22-67). Otrzymamy tam zdrapkę, na której znajdziemy numer potrzebny do rejestracji na stronie www.pck.org.pl/ice gdzie rejestrujemy równocześnie dane swoje i bliskiej osoby.
Sam pomysł noszenia karty narodził się we Włoszech. Inicjatywa ta zainteresowała inne kraje, w tym ostatnio Polskę. Zalety takiej karty są większe niż wpisanie numeru do telefonu komórkowego. Elektronika jest niestety zawodna, zwłaszcza podczas wypadku, kiedy karta odporna jest na wiele czynników fizycznych. Najczęściej nabywcami takiej karty są kierowcy zawodowi, jednak pomysł uznawany jest w coraz większym gronie użytkowników dróg.
Niektórzy uważają, że karta jest podobna do wojskowych nieśmiertelników, używanych w szczególności przez armię amerykańską. W Polsce póki co traktowana jest bardziej jako gadżet, niż informator I.C.E.
, , . , . , . , , , . : 1250 ! , . , , . , . ppu-prof.ru ! , , . ? . .